Waszymi ostatnimi komentarzami wzruszyłam się do łez. Bardzo serdecznie dziękuje za wszystkie miłe słowa :) widzę, że na blogowych znajomych zawsze można liczyć :) o dalszym przebiegu mojego "smuteczku"- będę informowała na bieżąco.
A dziś post kulinarny i smaczny zarazem.
Wszystkie przepisy są mojego autorstwa.
Rozpoczynam od sałatki. Może, to być ciekawa, urozmaicona propozycja na uroczystości rodzinne lub sytą kolację. Moim domownikom oraz gościom bardzo smakuje.
Sałatka warstwowa Morgany
1 mała kapusta pekińska
4 jajka ugotowane na twardo
puszka kukurydzy
1 średnia cebula
200 g ogórków konserwowych
100 g sera żółtego
400 g usmażonego fileta z kurczaka
sól, pieprz czarny, przyprawa "Grill"
majonez dekoracyjny "Winiary", ok 300 ml
4 jajka ugotowane na twardo
puszka kukurydzy
1 średnia cebula
200 g ogórków konserwowych
100 g sera żółtego
400 g usmażonego fileta z kurczaka
sól, pieprz czarny, przyprawa "Grill"
majonez dekoracyjny "Winiary", ok 300 ml
Kapustę pekińską myjemy, osuszamy. Przekładamy do miski. Szatkujemy drobno, lekko solimy. Kukurydzę odcedzamy, przelewamy na sitku zimną wodą.
Jajka gotujemy na twardo, studzimy. Trzemy na tarce o dużych oczkach.
Ogórki konserwowe kroimy w kostkę.
Cebulkę drobniutko siekamy, sparzamy wrzątkiem. Studzimy.
Kurczaka myjemy, osuszamy. Kroimy w kostkę. Posypujemy grubo przyprawą do Grilla. Obsmażamy na oleju do miękkości. Studzimy.
Ser żółty ścieramy na tarce o dużych oczkach.
Bierzemy szklaną dużą miskę lub dwie mniejsze.
Pamiętajmy, aby suche warstwy smarować majonezem, pozostałe oprószać pieprzem.
Układamy warstwami składniki:
kapusta pekińska-
kurczak-
kukurydza
cebula-
ogórki- konserwowe-
starte- jajka
Wszystkie warstwy suche- smarujemy majonezem. Pozostałe oprószamy pieprzem
Układanie warstw sałatki, powtarzamy do wyczerpania składników.
Na końcu, wierzch sałatki, posypujemy grubo żółtym serem.
-Miskę przykrywamy folią spożywczą i na chwilkę wkładamy do lodówki.
Dekorujemy sałatkę według uznania.
Smacznego:)
Kolejny przepis, to danie obiadowe. Ulubione krokiety moje i Córki, bo ze szpinakiem w roli głównej.
Krokiety ze szpinakiem Pam
Ciasto na naleśniki:
1/2 szklanki mąki pszennej, przesianej, typ 500
1 szklanka mleka
2 jajka
2 łyżki oleju rzepakowego
szczypta soli
Masa szpinakowa:
450 g mrożonego szpinaku
1 łyżka masła
2 czubate łyżki serka Mascarpone
2 ząbki czosnku
sól, pieprz czarny, gałka muszkatołowa- do smaku
Ponadto:
jajko, bułka tarta- do panierowania
1/2 szklanki mąki pszennej, przesianej, typ 500
1 szklanka mleka
2 jajka
2 łyżki oleju rzepakowego
szczypta soli
Masa szpinakowa:
450 g mrożonego szpinaku
1 łyżka masła
2 czubate łyżki serka Mascarpone
2 ząbki czosnku
sól, pieprz czarny, gałka muszkatołowa- do smaku
Ponadto:
jajko, bułka tarta- do panierowania
Przygotowanie naleśników:
Ubijamy mikserem wszystkie składniki na naleśniki- na gładką masę.
Smażymy na patelni porcję ciasta, którą nabieramy chochelką. Z obu stron- na rumiano.
Naleśniki zdejmujemy z patelni, lekko studzimy.
Zamrożony szpinak przekładamy na patelnię. Dodajemy 1 łyżkę masła. Lekko rozgotowujemy, mieszamy.
Kiedy szpinak się całkowicie rozmrozi, studzimy go lekko. Dodajemy serek Mascarpone, przyprawy i rozgnieciony czosnek.
Doprawiamy masę do smaku.
Usmażone naleśniki smarujemy masa szpinakową.
Następnie składamy naleśniki i formujemy krokiety.
Najpierw do środka oba brzegi naleśnika. A później rolujemy.
Jajka rozkłócamy widelcem w miseczce. Do drugiej wsypujemy tartą bułkę.
Najpierw panierujemy krokiety w jajku, później- w bułce tartej.
Smażymy na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na rumiano.
Przekładamy na talerz.
Podajemy na gorąco do czerwonego, czystego barszczyku.
Smacznego :)
A teraz słodka propozycja. Sezonowe, owocowe ciasto idealne do kawki lub herbatki.
Śliwkowa pychotka
Ciasto kruche:
3 szklanki przesianej mąki pszennej, tym 500
3 żółtka
1 szklanka cukru
cukier waniliowy
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
25 dag masła
3 łyżki kwaśnej śmietany
3 łyżki kokosu
Ciasto biszkoptowe:
3 białka
3 żółtka
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy
4 łyżki mąki pszennej, typ 500- przesianej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Ponadto:
1/2 kg śliwek
2 płaskie łyżki cynamonu
2 łyżki cukru
cukier puder z wanilią- do oprószenia po wierzchu
3 szklanki przesianej mąki pszennej, tym 500
3 żółtka
1 szklanka cukru
cukier waniliowy
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
25 dag masła
3 łyżki kwaśnej śmietany
3 łyżki kokosu
Ciasto biszkoptowe:
3 białka
3 żółtka
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy
4 łyżki mąki pszennej, typ 500- przesianej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Ponadto:
1/2 kg śliwek
2 płaskie łyżki cynamonu
2 łyżki cukru
cukier puder z wanilią- do oprószenia po wierzchu
Wykonanie ciasta kruchego:
Wszystkie składniki łączymy razem w misce. Wyrabiamy na gładkie, plastyczne ciasto.
Ciasto wyrabiamy ręką, nie wymaga wałkowania.
Na blaszkę o wymiarach 37x 27, wyłożoną pergaminem, wylepiamy kruche ciasto. Nakłuwamy je widelcem w celu spulchnienia.
Śliwki myjemy, osuszamy. Wyjmujemy pestki.
Kroimy w grubszą kostkę. Obsypujemy je cukrem i cynamonem.
Obsypane śliwki rozkładamy równo na kruche ciasto.
Zapiekamy w 200 stop. C przez ok. 15 min
W tym czasie przygotowujemy ciasto biszkoptowe.
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianą.
Żółtka ucieramy z cukrem, cukrem waniliowym. Wsypujemy powoli mąkę z proszkiem. Na końcu delikatnie łyżką łączymy z pianą.
Ciasto biszkoptowe wylewamy równo na podpieczone kruche ze śliwkami.
Wkładamy ponownie do pieca w temp. 160 stopni C na ok. 10 min.
Wyłączamy piec, pozostawiamy jeszcze blaszkę na chwilkę w wyłączonym.
Wówczas wyjmujemy, lekko studzimy, ściągamy pergamin.
Wierzch obsypujemy cukrem pudrem z wanilią.
Smacznego:)
Pozdrawiam cieplutko, miło i zapraszam do wspólnego pieczenia, gotowania:)
Cytat na dziś:
"Powiedz mi, co jesz, a ja ci powiem, kim jesteś".
Anthelme Brillat- Savarin
Uwielbiam Twoje posty kulinarne.
OdpowiedzUsuńZawsze skorzystam z jakiegoś przepisu. Tym razem wybieram naleśniki ze szpinakiem.
Pozdrawiam:)
Wszystko apetyczne, ale chyba też szpinak wybiorę. Jednak bez panierowania, by kalorii nieco odjąć...
OdpowiedzUsuńSame pychotki..dziś u znajomych w Niemczech, bo na chwilę nas tam zawiało, jedliśmy obiad, jak ja to mówię :niemiecki" i nic mi nie smakowało....Ale za to mogę sobie choć tu "poczytać" u Morgany o takich!!!!!!!!!!! smakołykach:):)Dzięki:):):
OdpowiedzUsuńI proszę! Mam obiad, i sałatkę na uroczystą jubileuszową kolację. Dzięki!
OdpowiedzUsuńWspaniałe przepisy, prawdziwe pyszności:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkie przepisy na pewno wspaniale. Ach, jak ja juz mam ochotę na ciasto ze śliwkami. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSałatki uwielbiam, więc na pewno skorzystam z tego przepisu. Ciasto ze śliwkami również na czasie...wygląda bardzo apetycznie. Dziękuję Morgano i życzę spokojnego weekendu:-)
OdpowiedzUsuńJutro mam właśnie w planie kruche ciasto ze śliwkami. Przepisy zapisałam, brzmią pysznie. Trochę mam problem, bo małżonek nie lubi: kukurydzy, ogórków konserwowych, jaj na twardo, szpinaku, i takie dziwadło z niego. Ale skorzystam z przepisów podczas przyjmowania gości. A liczyć na wzajemną życzliwość musimy tutaj, w końcu wybraliśmy się wzajemnie na blogach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPyszności, zwłąszcza te krokiety wyglądają super. Niestety mam celiakię i czegoś takiego nie mogę nawet powąchać. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKusza mnie naleśniki ze szpinakiem...w takiej wersji jeszcze nie jadłam...
OdpowiedzUsuńSerdeczności i odgoń wszelkie smutki!
Morgano same pyszności, bardzo fajna te krokiety, ale za szpinakiem jakoś nie przepadam. Jednakże jakoś tak na mnie patrzy to ciasto ze śliwkami i chyba je zrobię...
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Dziękuję, uważam i wiem, że "po bandach jadę" Ale w złym świetle nikogo nie pokazuje, nie pokazywałem i nie pokażę. A i tak my wszyscy jesteśmy nie jeden raz w monitoringu miejskim. Takie się życie zrobiło:) I z satelity nas obserwują też i nasze domy i działki.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta warstwowa sałatka. Moda teraz na gotowanie. W TV też. I dobrze. Gotowanie to prawdziwa sztuka. A przy okazji można zdobyć pomysł na zrobienie czegoś w domu. Bo nie rzadko tak jest, że nie wiemy co, nie mamy polotu.
Smacznego i pozdrawiam serdecznie
Vojtek fotosnajper
Jak zwykle proponujesz pyszności. Często korzystam z cudzych rad i tym razem na pewno sałatka będzie na moim stole. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMało gotuję, ale różnorakie sałatki to moja specjalność :)))))) A i szpinak uwielbiam. Uściski Morgano.
OdpowiedzUsuńAni kukurydzy, ani tem bardziej szpinaku nie będąc amatorem, na ciasto się jednak skuszę:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Mniam .... A poprzedni post budzi i we mnie nadzieję ;)
OdpowiedzUsuńPychota. Ja wczoraj robilam cos takiego: PYCHOTA
OdpowiedzUsuń1 rozgnieciony banan
3 łyżki Nutelli
mała paczka rodzynek
mała paczka kokosu
roztopiona tabliczka czekolady
Składniki wymieszać.
Ja obtoczyłam kulki czekoladą w proszku ale można wykorzystać orzechy , kokos lub inny ulubiony składnik.Wstawic do lodówki.
Morgano trudności należy pokonywać, a przyjaciele powinni podnosić na duchu. :)
OdpowiedzUsuńSałatkę warstwową znam, twoje krokiety mnie zaciekawiły. Jeżeli zaś chodzi o śliwki, to mam ochotę zrobić knedle.
Świetne przepisy aż slinka leci pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam na blog RÓŻA pod nowym adresem
http://rozawjednymblogu.blogspot.com/
Morgano, litości! Dostałem ślinotoku, pozostaje mi zatem tylko wypróbować Twe przepisy, bo żarłokiem jestem niepoprawnym!
OdpowiedzUsuńuściski
Cóż mogę powiedzieć - zeżarłem to nie tylko oczami, ale i językiem wodząc po ekranie kompa. Teraz obraz mam nieco zamazany:))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Smacznie pozdrawiam i za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :)
OdpowiedzUsuń