wtorek, 23 lipca 2019

To i owo...

      Witam w pochmurny, letni lipcowy dzień wszystkich miłych gości na moim blogu:)
Wyszukałam dla Was dzisiaj garść przeróżnych ciekawostek.
Czy wiecie, co jest najsłodsze na świecie, jaka substancja?
To owoc z rośliny tropikalnej o nazwie Thaumatococcus Danielini, który jest słodszy 3000 razy od cukru trzcinowego.
A, co jeszcze ważne, jest to bezkaloryczna słodycz. Pochodzi bowiem od białka- taumatyny.
Roślinę odkrył w Afryce 150 lat temu William Daniell- brytyjski lekarz wojskowy.
W 1972 r. dopiero wyodrębniono słodkie białko z owoców rośliny
Ten gatunek rośliny występuje także w innych szerokościach geograficznych, ale tylko owoce dojrzewające w klimacie tropikalnym są tak słodkie.
Taumatynę dopuszczono do stosowania w Polsce w 1998 r. i jest bezpiecznym słodzikiem.

/Thaumatococcus Danielini- dojrzałe owoce, fot. z sieci/
                                                    
Mała czarna- moja ulubiona kawa, o której ciągle wiele się mówi i co z tego wynika?
Niby uzależnia, ale odstawienie może mieć skutki uboczne, tj:  bóle głowy, rozdrażnienie, senność.
Niestety wypita wcześnie rano, na czczo, nie stawia nas na nogi, ale może powodować: ból brzucha, zgagę, wrzody żołądka. 
Ale kawa ma także działanie zdrowotne: poprawia perystaltykę jelit, polepsza pamięć, ułatwia koncentrację, pozytywnie wpływa na krążenie, działa ochronnie na wątrobę, hamuje rozwój wirusów i procesy prowadzące do Alzheimera, demencji, czy choroby Parkinsona, zapobiega niektórym nowotworom.
Kawa poprawia nastrój, wspomaga walkę z depresją.
Należy pić nie więcej niż 3-4 filiżanki kawy dziennie.
Z kawą muszą uważać natomiast: diabetycy, chorzy u których stwierdzono podwyższony poziom cholesterolu.

 Więcej o kawie można przeczytać tutaj- klik

O kościach rzecz będzie (temat mnie ostatnio dotyczący), a mianowicie, która z nich jest najtwardsza?

 / fot. z internetu /

Człowiek dorosły ma 206 kości, a jego najtwardszą jest część skalista kości skroniowej.
Waży tylko kilka gramów, ta struktura ochronna otacza ucho wewnętrzne.
Tutaj znajdują się ważne narządy słuchu i równowagi.
Kość skroniowa może przetrwać nawet mocne uderzenia. 
Łamie się tylko podczas bardzo ciężkich wypadów drogowych, kiedy głowa z całej siły uderza w przedmioty.

O kotach teraz, a raczej o ich mruczeniu.
Związane, to jest z ich budową górnych dróg oddechowych. Odpowiadają za to drgania kości gnykowej, czyli części trzewioczaszki położonej u nasady języka.
Dotyczy tylko małych kotów.
Kocięta mruczą zaraz po urodzeniu, aby pokazać kociej mamie, jak bardzo są zadowolone, podczas ssania mleka.
Duże koty, tj: lwy, tygrysy, jaguary, lamparty nie potrafią mruczeć.

 /fot. zrobiona pod moim blokiem/


Jak muzyka działa na nasz mózg?
Muzyka rozchodzi się w mózgu bardzo szybko. Dociera do każdego jego zakątka.
Aktywuje obszary mózgu odpowiedzialne za uczucie szczęścia.
Muzyka ma także niezwykłą moc przywoływania miłych wspomnień.
Proces zaczyna się już w pierwszym dniu naszego życia, tak!
Kiedy mama nuci sobie, to w ciele noworodka zachodzi  proces produkcji kortyzolu- hormonu stresu.
Według kanadyjskiej Pani psycholog Sandry Trehub, to śpiewanie bardziej  wpływa na niemowlę, niż mówienie do niego.
Śpiew obniża kortyzol i  i utrzymuje go na niskim poziomie, co najmniej przez 25 min.
Muzyka wywołuje u nas bardzo silne emocje. Wystarczy np. obejrzeć film bez dźwięku. Wtedy brakuje nam muzyki, która aktywuje wszystkie zmysły i uruchamia w naszej głowie: dynamiczne obrazy, zapachy, przeżycia.
Jest nawet nauka zajmująca się leczeniem przy pomocy dźwięku, czyli muzykoterapia.
Uwalnia nas od apatii, traumatycznych przeżyć, depresji. 

/gitara Syna/

do posłuchania- klik

 Kolejna ciekawostka na temat dyni.
To jedna z 15 niezwykłych naturalnych superbohaterek.
A należą do nich jeszcze: acai, aloes, avocado, borówka, brokuł, czosnek, goja, kakaowiec, kokos, miód, orzech włoski, rokitnik, siemię lniane, spirulina.
Dynia powraca po latach na nasze stoły.
Nie tylko jest smaczna, ale przede wszystkim zdrowa.
Ma bardzo wysoką wartość odżywczą, jest przy tym niskokaloryczna.
Zawiera wiele witamin i minerałów. 
Bogata jest w beta-karoten (pomarańczowy barwnik), który jest przeciwutleniaczem. A ten hamuje szkodliwe procesy oksydacyjne, zapobiega rozwojowi chorób nowotworowych.
Częste spożywanie dyni zmniejsza ryzyko wystąpienia takich chorób, jak: nowotwór żołądka, rak piersi, prostaty, płuc, czy jelita grubego.
Pestki dyni, to bogactwo cynku, a ten z kolei dba o dobrą kondycję naszej skóry i bierze udział w przemianach białek i hormonów.

/dynia w ogrodzie mojej Mamy/

I na koniec, otaczajmy się pięknymi: kolorowymi roślinami, przedmiotami, tylko pogodnymi ludźmi!
Dbajmy o: zdrowie, urodę, wygląd, uśmiech.
To wszystko wpływa na nasze lepsze samopoczucie i  pogodniejsze życie.
Dziękuję za pozostawiane komentarze, chociaż ostatnio nieliczne.
Do kolejnego napisania...
Kochane Dziewczyny, Drogie Panie! 26 lipca przypadają imieniny: Anny, Hanny, Mirosławy. 
Która z Was nosi te imiona?
Składam Wam moc najpiękniejszych z serca płynących życzeń:, bądźcie po prostu szczęśliwe:)


Mądra myśl do zapamiętania:

"Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach".
Maya Angelou


22 komentarze:

  1. Myśl godna zapamiętania najlepsza, to jest to!
    Dynie bardzo lubię, już tęsknie aby zrobić krem z dyni.
    Nadal mam na podglądzie Twoje borówki, nie wiem co jest z bloggerem nie tak...

    OdpowiedzUsuń
  2. Myśl - bardzo mądra i już mi znana. Dużo ciekawych informacji ! Taki misz-masz ! Najbardziej przypadła mi do gustu wiadomość, że muzyka jest odpowiedzialna za uczucie szczęścia i tego będę się trzymać :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dynia często gości na naszym stole☺

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe informacje przytoczyłaś. Bardzo podoba mi się myśl na koniec posta.
    Pozdrowienia ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ciekawostki, zwłaszcza z tym słodziutkim białkiem haha! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ups! Pędzę zaparzyć mała czarną. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  7. Sączy się muzyka, z kubka paruje czarna kawa... w życiu są piękne chwile :)) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kawa czarna rzeczywiście może podrażniać żołądek na czczo. Ja preferuję z mlekiem roślinnym, ponieważ to od krowy zabija właściwości kawy i nie jest już taka dobra dla nas. Nie pijam jej codziennie bo czasami mam ochotę na zbożową, którą też bardzo lubię.
    Zupa z dyni z jedynego przepisu jaki akceptuję, jest symbolem jesieni u mnie w domu. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Do kawy- ciasto dyniowe i mruczący kot na kolanach:-) Bardzo przyjemna i relaksująca notka pełna ciekawych informacji.
    Serdeczności Morgano!

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Morgano jestem znów. Ale syn ma cudowną gitarę. Ubóstwiam gitary elektryczne ze względu na Gilmoura z Pink Floyd 😃😃😃

    Kawy pić nie mogę bo muszę ją słodzić, a że ostatnio cukier miałam podwyższony to wolę nie ryzykować. Ciekawy ten post bardzo.

    Pozdrawiam najserdeczniej 😃😃😃

    OdpowiedzUsuń
  11. Na ten owoc to bym reflektowała. Pozdrawiam :-D

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz widzę ten owoc, wygląda ciekawie i pewnie też tak smakuje.
    Świetna gitara, mój mąż uwielbia grać na elektrycznej gitarze.
    Ja kawoszem nie jestem, ale od czasu do czasu lubię się napić mrożonej kawy albo kokosowej latte. Pamiętam jak mieszkałam w Polsce to potrafiłam pić z 2 łyżeczek sypaną zwykłą czarną, ale niestety później miałam skurcze w nogach więc przestałam, ktoś mi powiedział, że to pewnie dlatego, że kawa wypłukuje magnez.

    Ale uroczy ten kotek, miejsce super sobie znalazl.

    OdpowiedzUsuń
  13. kawa jak najbardziej, a muzyka zawsze, kiedy tylko mogę, raz w roli głownej, raz w tle.... :)
    miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj Morgano, dawno nas nie było w Twoich progach.
    A kawy to nie lubimy - bleee - no dobrze może być maksymalnie zbożowa.

    OdpowiedzUsuń
  15. Morgano, ciekawe informacje podałaś. Kawę, dynię, muzykę bardzo lubię, nie gardzę kotami, chociaż go nie posiadam bo mój pies ich nie toleruje.
    Gitara syna jest super.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzięki za garść ciekawych informacji! Ze słodzików jednak najlepiej lubię miód (oczywiście w ograniczonych ilościach), dynię i kawę też (ten zapach!), muzykę zaś kocham ("ogniskowe" przeboje syn gra na gitarze, ja śpiewam). Kocham ludzi i świat, i czytać piękne wpisy na blogach. Pozdrawiam:) Całusy przesyłam:):):)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba najtrudniej jest o tych pogodnych ludzi wokół 😉
    Dużo radości i zdrowia dla Cię😘

    OdpowiedzUsuń
  18. Jem zdecydowanie za mało dyni. Właśnie ze smutkiem zdałam sobie z tego sprawę. Trzeba to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wielu bardzo ciekawych rzeczy dowiedziałam się dziś od Ciebie.
    Bardzo Ci dziękuję...

    OdpowiedzUsuń
  20. Morgano! Jesteś skarbnica informacji. Uwielbiamy zupę z dyni. Na szczęście cały czas jest w sprzedaży.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  21. To dobrze, że kawa ma tyle pozytywnym właściwości :)
    Smak dyni jakoś do mnie nie przemawia, wykorzystuję ją w kuchni, ale jej smakoszem jest mój mąż, nie ja.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziękuję bardzo za Wasze wszystkie miłe komentarze:)

    OdpowiedzUsuń