Morza szum... pocztówka z urlopu- Niechorze

 Kochani!

Jestem, wróciłam, wypoczęłam, nawdychałam się jodu:)

Nad morze wyjechaliśmy z grupą Męża z pracy.

Ostatni raz byłam w Rewalu 40 lat temu! tak, to nie pomyłka.

Nie lubiłam ostrego słońca, opalania sie, plażowania, dlatego wybierałam inne miejsca na wypoczynek.

Aż postanowiłam, że pojadę.

Wyjazd bardzo udany, pod każdym względem. Nie mam się do czego przyczepić.

Odżyłam, naładowałam "baterie", bo za niedługo kolejna podróż, tym razem lecznicza.

Wrzesień, to bardzo dobry miesiąc na odpoczynek. Nie ma ogromu turystów, pogoda jeszcze ładna, ceny umiarkowane.

Foto-relację z miejsc, w którym byłam będę przedstawiała w odcinkach. Dziś miasteczko docelowe, czyli Niechorze klik

Tutaj mieszkaliśmy, stołowaliśmy się i bawili wieczorkami klik

Polecam Dom gościnny "Muszelka" z całego serca:)

Bardzo miła, przyjazna, serdeczna atmosfera ze strony właścicielki Pani Iwonki:)

Przepyszne swojskie jedzenie, porcje olbrzymie- najadaliśmy się do syta! dobrze, że spacerowaliśmy, bo byłby problem z garderobą

Niedaleko mieliśmy do morza, zatem codziennie chodziliśmy na plażę po piasku i także brodziliśmy w wodzie:)

Wspięliśmy się po schodkach na latarnię, aby podziwiać panoramę miasteczka.

Odwiedziliśmy motylarnię, podziwiając barwne motyle.

Towarzystwo, w większości seniorzy, emeryci weseli, młodzi sercem:)

Mamy zaproszenie na ponowny wyjazd za rok, jestem chętna:)

Kochani! a gdzie Wam udało się wyjechać i wolicie Polskę, czy zagraniczne wojaże?

Dziękuję wszystkim, którzy przysyłają mi wakacyjne pozdrowienia:)

Tym razem kolorowe karteczki otrzymałam od: Ani O. tę z Gdańskiem oraz Kasi M. z urlopowania w Szczecinie:)

do posłuchania

Cytat do zapamiętania:

"Morze jest cudowne, nie tylko z powodu jego piękna, ale także z powodu jego tajemnic".
Joseph Conrad