Kochani!
"Cudze chwalicie,
Swego nie znacie,
Sami nie wiecie,
Co posiadacie.
A boć nie śliczne
Te wioski liczne?
Ten kraj kochany?....".
Stanisław Jachowicz
To powiedzenie mówi wiele.
Dzisiaj opiszę o miejscu, gdzie mieszkam i żyje mi się dobrze.
Jako, że jest tutaj wiele nowych osób pozwolę sobie przypomnieć parę słów o moim ukochanym miasteczku- Alwerni klik
W czerwcu 2016 r. miasteczko i klasztor odchodziło 400-lecie istnienia.
A teraz moje wspominki.
A teraz moje wspominki.
Kiedy przed 35 laty pierwszy raz postawiłam kroki na alwernijskiej ziemi pierwszym, co zauważyłam był klasztor- pięknie wzniesiony na wzgórzu. Jakże zachwycił mnie ten widok, poruszył serce. Wiedziałam już wtedy, że to moje miejsce na ziemi. Nie żałuję tej decyzji osiedlenia się właśnie tu.
Tu jest mój dom, moja mała ojczyzna, tutaj moje serce i moje plany na przyszłość. Tutaj pozostanę na zawsze.
Dzisiejszy post poświęcam tej malowniczej, bogatej w zabytki, nade wszystko gościnnej Alwerni.
To kolejne z miejsc, godnych zwiedzenia i rozsławienia w kraju i za granicą.
Parę ważnych informacji o polskiej La Vernie można zobaczyć klik
Do najważniejszych zabytków w Alwerni można zaliczyć min:
/barokowy klasztor i kościół o o.Bernardynów z XVII w./
Nazwa miasta pochodzi od włoskiej La Verny, z którą był związany św. Franciszek- patron wspomnianego klasztoru.
Mieszkańcy miasta biorą zawsze czynny udział w akcjach, uroczystościach na terenie miasta i gminy.
/ Teatr Ludowy "Tradycja /
Alwernię warto odwiedzać, ponieważ kto raz tu był powróci z pewnością. Zawsze panują tu: gościnność, spokój, oczarowanie przyrodą, zabytkami.
Goście chętnie przyjeżdżają na odpoczynek lub w odwiedziny do rodziny, bliskich. Albo by pospacerować i poczuć ten niezwykły klimat.
Nasze miasteczko często gości znanych i lubianych ludzi. Spotkania z nimi są niezwykłe.
Byli u nas, min: Andrzej i Mikołaj Grabowscy (tutaj są ich korzenie), Anna Dymna, Krzysztof Globisz, Mietek Szcześniak, Andrzej Rosiewicz, Marcin Daniec, Krzysztof Krawczyk, Maria Czubaszek, Anna Seniuk, Marek Kamiński, Bogusław Wołoszański, Joanna Jax, Ałbena Grabowska, zespoły: "Pod Budą', "Gang Marcela", "Perfect", "Oddział Zamknięty, "Łzy" oraz liczne kabarety.
W marcu 2011 r. świat medialny obiegło wydarzenie tragiczne i bolesne w skutkach. Spłonął dach i zostało zniszczone świeżo odrestaurowane wnętrze zabytkowego obiektu- klasztoru. Straty były ogromne.
Ale dzięki życzliwości ludzkiej, licznym ofiarodawcom oraz dużym zaangażowaniu ówczesnego Ojca Gwardiana o. Bartłomieja Mazurkiewicza, ale i nas wszystkich- mieszkańców, nasza Alwernia wypiękniała.
/ ołtarz św. Antoniego w klasztorze /![](https://2.bp.blogspot.com/-C-DFoiGxM3I/W-cZhQ6UR3I/AAAAAAAAJno/xjtXQfVgLHw9RKkNqDTAu-lBYk_glVBzACLcBGAs/s320/Alwernia2.jpg)
Jestem dumna ze swojego miasta, jej mieszkańców i panującego tu niepowtarzalnego klimatu.
Znani Alwernianie, to: bracia Grabowscy Andrzej, Mikołaj, Wiktor i Ewa Kwaśny- dziennikarka radia RMF FM, a także: Teatr Ludowy "Tradycja", Stowarzyszenie "Młoda Alwernia", Stowarzyszenie "Seniorzy Alwerni".
W gminie Alwerni także znajduje się największe i najnowocześniejsze studio filmowe w Polsce "Alvernia Studios".
Ten mój post napisany jest z potrzeby serca:)
Pozdrawiam wszystkich miłych gości i zapraszam bardzo serdecznie do mojej ukochanej, jedynej, niepowtarzalnej Alwerni:)
Kochani ! proszę opiszcie Wasze ukochane miejsca, gdzie mieszkacie lub do których wracacie z sentymentem na terenie naszego kraju.
Motta do zapamiętania:"Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi".
Jan Paweł II
"Wierny przyjaciel jest lekarstwem na życie i łaską na wieczność".
św. Franciszek z Asyżu
Kącik z ciekawą lekturą📚📘📒📗📕📖
Powieść pt."Szukając szczęścia", autorstwa Kamili Mitek, którą chciałam polecić na początek, przyszła z Wydawnictwa Dragon.
Anna jest psychologiem z wykształcenia i zamiłowania.
Pogubiona w życiu osobistym, czekająca na wyzwania zawodowe.
Czy jej się uda odnaleźć szczęście? polecam przeczytać.
Ocena 7/10
Z Wydawnictwa Znak otrzymałam do recenzji, trzymającą w napięciu książkę z serii Znak Crime, pt."To tylko kolejna zaginiona", autorstwa Gillian McAllister.
Nadkomisarz Julia Day bada sprawę zaginięcia 2 kobiet, ale nie jest, w tym rzetelna. Na przeszkodzie stoi jej własny życiowy dylemat.
Moja ocena 8/10
Wspaniale jest mieć takie swoje miejsce na ziemi. Bezpieczną przystań, gdzie wszystkie problemy przestają mieć znaczenie.
OdpowiedzUsuńCiekawy post i jakie interesujące miejsce! Dla mnie też ważna jest mała ojczyzna. :)
OdpowiedzUsuńPięknie piszesz o swojej miejscowości. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńZachęciłąś mnie do wizyty, już szukam czy kiedyś na mojej trasie przejazu się znajdzie, Daleko od Kaszub, musze na mapę zerknąć. Taka miłość i sympatia z Twoich słów płynie- Alwernia to w Polsce? super- już do Twoich linków biegnę zajrzeć. :D
OdpowiedzUsuńw Regionie byłam, nawet niedaleko, muszę zapisć do zwiedzenia. Moje Kaszuby to Gochy... i u nas pięknie jest. Też zapraszam w nasze okolice :D https://www.youtube.com/watch?v=lxkltmNWXPw
UsuńNie wiedziałam, że jesteś z Alwernii, myślałam że typowo spod Krakowa. Klasztor macie wspaniały, chciałabym kiedyś zobaczyć go na żywo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarolinko ja też chciałabym po serdecznym poście Morgany tą Alwernię zobaczyć :D
UsuńInteresujący wpis :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę opiszcie Wasze miejsce w Polsce- ukochane sercu💖😊
OdpowiedzUsuńWitaj Kochana 💜
OdpowiedzUsuńBardzo uroczy post! Obejrzałam kilka zdjęć i rzeczywiście pięknie tam u Was. Trochę historii, trochę zieleni czyli tak jak lubię.
Ja po raz drugi mieszkam w Poznaniu, wcześniej byłam mieszkanką Dąbrowy Górniczej. Ale to w Poznaniu urodziły się moje córki i myślę, że jest to już nasze miejsce na ziemi. Chociaż muszę przyznać, że ogromnie ciągniemy mi na polskie wybrzeże. Kto wie, może na emeryturze tam się zadomowię?
Serdecznie pozdrawiam i udanego lipca życzę 😘🪻
Pięknie opisane Twoje miejsce na ziemi. Aż chciałoby się jechać i zobaczyć to wszystko na własne oczy. Ja jestem z serca, urodzenia i wychowania wrocławianką. To, że teraz mieszkam na wsi pod Wrocławiem, to wybór mojego drugiego życia. Ale i tak Wrocław kocham najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPięknie potrafisz zachęcić. Serdeczności 🙂
OdpowiedzUsuńWspaniale. Pisz więcej.
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce! Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńMoje rodzinne miasto to Chrzanów, niedaleko Alwerni. Spędziłam w nim 19 lat, następnie idąc za miłością zamieszkałam na Śląsku i tu tkwię już 41 lat. I tu i tu dostrzegam plusy i minusy. I tu i tu zaznałam i szczęśliwych i mniej dobrych dni. Życie... ale często wracam wspomnieniami do Chrzanowa. Przyjeżdżając tu widzę wiele zmian, chyba na dobre. Lubię porównywać jak to było kiedyś, a wiele miejsc pozostało bez zmian. Penelopa
OdpowiedzUsuńZazdroszczę lektury!!
OdpowiedzUsuńMiejscowość bardzo fajna i mało popularna. Chętnie bym ją zwiedziła.
Pozdrawiam!
Nasze małe ojczyzny. Urodziłam się w Mielcu na podkarpaciu i chociaż mieszkałam w Krakowie, Wrocławiu i Rzeszowie to znowu na tzw stare lata wróciłam do Mielca. Tu jest spokojnie, cudnie, klimatycznie.
OdpowiedzUsuńMnie słowo Alwernia kojarzy się z dużym, czerwonym kwiatem, podobnym trochę do róży.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za ten niezwykły i pełen uroku wpis. W Alwerni nigdy nie byłam, ale po Twoim wpisie pewnego dnia się tam chętnie wybiorę :-) cieplutko pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMorgano piękna jest Twoja Mała Ojczyzna. I piękny jest Twój związek z nią.
OdpowiedzUsuńSerdecznosci i wyrazy uznania od Stokrotki
Moim miejscem, do którego chętnie wracam, jest Rymanów-Zdrój. Ale i moje miejsce zamieszkania jest piękne, tylko innym pięknem niż miasteczka.
OdpowiedzUsuńPięknie opisałaś swoje miejsce na ziemi. Ja Alwernię kojarzę z muzeum pożarnictwa i świetnymi drezynami w pobliskich Regulicach. Zawsze mnie cieszy, gdy ktoś obdarza swoją małą ojczyznę takim sentymentem i uczuciem... nie ma nic piękniejszego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Urokliwe miejsce a najważniejsze jest to, że właśnie tu czujesz się szczęśliwa:)
OdpowiedzUsuńKiedyś wydawało mi się, że nie ma lepszego miejsca niż moje Mazury gdzie przeżyłam większą część swojego życia a okazało się, że to lepsze jednak istnieje:)