Nie zapomniałam o Was, ani o blogu.
Niestety w
lipcu przeznaczyć czas musiałam na leczenie, a właściwie na wizyty lekarskie, badania.
Niczego w sumie nie wnoszą do mojego świata pełnego bólu i cierpienia.
U lekarzy zero empatii i zrozumienia.
Czasem mam już dosyć i powtarzam sobie, odstawiam leki, odwołuję wizyty lekarskie i czekam...co ma być, to niech będzie.
Ale... jest i inny świat, ten najważniejszy-Rodzina💖
Niczego w sumie nie wnoszą do mojego świata pełnego bólu i cierpienia.
U lekarzy zero empatii i zrozumienia.
Czasem mam już dosyć i powtarzam sobie, odstawiam leki, odwołuję wizyty lekarskie i czekam...co ma być, to niech będzie.
Ale... jest i inny świat, ten najważniejszy-Rodzina💖
I tu
zapala się u mnie czerwona lampka, że nie
warto takich decyzji podejmować zbyt pochopnie!
No dobrze,
to tytułem wytłumaczenia, wstępu.
Teraz przechodzę do tematu głównego.
Nie będzie dużo pisania, za to będzie oglądanie zdjęć.
Teraz przechodzę do tematu głównego.
Nie będzie dużo pisania, za to będzie oglądanie zdjęć.
Pięknych, kwiatowych, bo takież jest samo miejsce- oaza spokoju, radości, szczęśliwości😁🌻☘🌼🌸💚
Tym malowniczym miejscem jest Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Jest najstarszym ogrodem botanicznym w Polsce, założony w 1783r.
Więcej o historii można poczytać tutaj https://ogrod.uj.edu.pl/ogrod
Planowałam go od dawna odwiedzić, ale wciąż za mało czasu na spacer.
Tym razem, po wczesnej wizycie stomatologicznej, szkoda było mi marnować pogodnego, cieplutkiego dnia i razem z Mężem poszliśmy sobie pod rączkę, spacerkiem, bez pośpiechu💑
Wolałam oglądać, delektować się, relaksować, zatem w pewnym momencie odpuściłam sobie fotografowanie.
Zapraszam na wspólny spacerek po Ogrodzie Botanicznym w Krakowie🍀🌵🌳🌲🌺😃
A, jak Wy spędzacie letnie, wakacyjne, urlopowe, słoneczne dni?
Co ciekawego udało Wam się zobaczyć i czym zostaliście oczarowani?
Dziękuję pięknie za odwiedziny, zostawiane komentarze, pamięć i słowa sympatii🧡😊
Pozdrawiam serdecznie, życzę zdrówka, pogody ducha i uśmiechu😃💚🌞☕🧁
Kochani!
I znowu przerwa... ale wrócę na stałe i częściej.
Muszę uporać się z chorobą, podreperować trochę zdrowie.
Wiadomość z dziś, czyli 17 sierpnia.
do posłuchania
Cytat na dobry letni czas:
Kocham ten nasz ogród :)
OdpowiedzUsuńSuper fotki, uwielbiam ogrody botaniczne ❤
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce.
OdpowiedzUsuńOkazały ogród i wspaniała kolekcja roślin egzotycznych w palmiarni, chce się takie miejsca zwiedzać.
OdpowiedzUsuńU mnie spokój i nudy, ale nie narzekam.
Pozdrawiam. ;)
Witaj na moim blogu😊
UsuńDziękuję za odwiedziny i komentarz😃
Miałam okazję raz być w tym ogrodzie - wrażenia niesamowite.
OdpowiedzUsuńU mnie przygotowania do remontu.
Uściski, kochana.
Byłam dwa razy - w ramach zajęć na uczelni. Zrobił na mnie niesamowite wrażenia, zwłaszcza część poświęcona roślinom biblijnym. Pozdrowienia przesyłam
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszego Dnia Blogera :)
UsuńBywałam wiele lat temu często. ostatni raz chyba 6 lat temu. Był piękny, jest piękny.
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu🌼😊
UsuńPozdrawiam, a ogrody zawsze cudne🌸😃
W naszym mieście są dwa piękne ogrody botaniczne, do których chodzimy regularnie na spacery. W otoczeniu przyrody człowiek najlepiej wypoczywa i ładuje akumulatory. Przepiękny jest ten krakowski ogród. Szkoda tylko, że tak daleko od nas. My po urlopie nad morzem zwiedzamy okoliczne miejscowości. Każda inna, każda ciekawa- Polska jest naprawdę piękna! :)
OdpowiedzUsuńZaczynam Cię rozumieć, bo nadszedł dla mnie czas na zaakceptowanie bólu, tego fizycznego i psychicznego. Jestem wdzięczna, ze Los mi tego do tej pory oszczędził. Szukam sposobów na zaprzyjaźnianie z nim, bo ani lekarze ani lekarstwa, choć sobie z nim nie radzą, to jednak trochę go osłabiają. Bywam w ogrodzie Botanicznym i Japońskim we Wrocławiu, to cudne spotkania z wprawdzie nie dziką ale ujarzmioną Natura ale urkliwe i czarowne.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten ogród, można się zrelaksować i podziwiać niesamowitą roślinność :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia i żeby ból odszedł i żebyś nie musiała się z nim męczyć.
Pozdrawiam serdecznie.
Dobrze, że znowu jesteś Morgano
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem Cię. Wiem co to znaczy, gdy lekarz przez lata nie może pomóc. Na szczęście trafiłam na osobę, która pomagała. Nie jest idealnie, ale zawsze
Ogród botaniczny w Krakowie
Nie byłam, nie widziałam, nie podziwiałam....
Ale przecież jeszcze nic straconego
A miejsce naprawdę godne odwiedzenia.
Pozdrawiam ciepło
Witaj Morgano
UsuńDziękuję za wizytę na moich zielonych stronach i nadrobienie zaległości. Zawsze z przyjemnością czytam Twoje słowa.
Czekam również na Twoją kolejna opowieść.
Pozdrawiam ciepło i niech spadające gwiazdy spełnią Twoje marzenia
Witaj Kochana ❤ serce mi pęka jak czytam o twoich bólach, chciałabym Ci pomóc ale nie mam jak... Czy brałaś to o czym pisałyśmy?
OdpowiedzUsuńPięknie miejsce pokazałaś, a ja nigdy tam nie byłam...
My w te wakacje byliśmy długo w Polsce, długo z rodzicami... Mam mnie potrzebuje to wykorzystałam czas u byłam z nią, ale byliśmy tez w kilku miejscach i poznaliśmy nasz kraj troszke lepiej :) zapraszam na pierwszy wpis z Mazur ;)
Zdrówka życzę ❤
Wydaje się być ostoją spokoju. Nie byłam tam nigdy - chyba trzeba się wybrać przy następnej wizycie w Krakowie. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci, że w takim otoczeniu można zapomnieć o chorobach!
OdpowiedzUsuńNiektóre z tych roślin widziałam na żywo w naturalnych warunkach na Krecie:-)
Trzymaj się, Morgano! Może nasza energia blogowa pomoże Ci przetrwać najgorsze chwile?
Ależ piękne rośliny!!
OdpowiedzUsuńNieustannie zdrowia życzę! A co u mnie to możesz sobie poczytać,;)
..witaj Bożenko 💝
OdpowiedzUsuń..piękny post, fantastyczny spacer pośród boskiej przyrody.. zdjęcia ze spacerku po ogrodu urocze! ..kiedy mogę to chodzę w Warszawie do ogrodu botanicznego, mam niedaleko ;)
..od zawsze cieszą mnie małe rzeczy i pewnie dlatego jestem szczęśliwa pomimo wszelakich bólów i trudnych dni :)
- pozdrawiam Cię Kochana najcieplej, ściskam najserdeczniej,
niezmiennie z całego serca, życzę Ci ogrom zdrówka i moc uroczych chwil ♡♡♡♡
Won wszelakie bóle, choróbska, won!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten ogród i miło popatrzeć na Twoje piękne zdjęcia. <3 Ja ostatnio tez coraz częściej odpuszczam robienie zdjęć i zwyczajnie cieszę się chwilą obecną, nacieszam węch, słuch i wzrok. :) Pozdrawiam Cię cieplutko, pewnie i u Ciebie upał, tu w każdym razie tak jest, ci powoduje, że nic mi się nie chce, ale walczę z tym dzielnie. ;D Tulę mocno, bądź szczęśliwa. <3 :)))
Uwielbiam takie spacery wśród cudowności natury. To niesamowity relaks i podziw dla ich kształtów, barw i gatunków. Ja delektowałam się zapachami i bryzą od morza, bo wakacje spędziłam nad Bałtykiem. Pozdrowionka:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę u mnie. Ja się cieszę małymi rzeczami. To podstawa dobrego samopoczucia. Oczywiście nie byłem w Ogrodzie Botanicznym w Krakowie. Niestety Kraków znam bardzo słabo. Z fotek wynika że piękny spacer. Zdrowie najważniejsze. Teraz szykuję dalszą podróż. Potem napiszę co i jak. Dopóki właśnie zdrowie jest. Pozdrawiam bardzo serdecznie dziękując za pamięć.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem tego ogrodu, Przepiękny, ta wysoka palma wywarła na mnie pozytywne emocje. Byłam w paru ogrodach botanicznych w PL ale w Krakowie jeszcze nie, może w przyszłości będzie okazja. Cieszę się, że przybliżyłaś innym to miejsce. Ja aktualnie poszukuję pracy a spędzam czas wolny ostatnio na spacerki nad morze. Przykro mi z tymi lekarzami co się z nimi spotykasz. :( Dobrze, że razem z mężem miło i odstresująco spędziłaś czas w tym cudownym miejscu.
OdpowiedzUsuńOooo jak milo Morgano. Zdjatka przeurocze. Jeszcze nie bylam w ogrodzie botanicznym w tym roku. Dopiero z gor wrocilam. Pozdrawiam Cie serdecznie jak zawsze.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńSą rzeczy w życiu tak piękne, tak motywujące, tak inspirujące to dla nich warto żyć. Miłość, przyjaźń, pasja, rodzina. Życie mamy tylko jedno, trzeba skorzystać ze wszystkiego co nam daje :) Życzę wszystkiego co najlepsze oraz dużo, dużo zdrowia!
Cudowne zdjęcia, naprawdę zachwycające. Kocham naturę i kocham tak piękne miejsca :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Witaj na moim blogu😊🌼
UsuńPiękny komentarz-dziękuję, pozdrawiam z wzajemnością💝😃
Dziękuję za ten uroczy wirtualny spacer. Nie byłam nigdy w krakowski Ogrodzie Botanicznym i teraz żałuję bo jest piękny. Muszę nadrobić podczas kolejnej wizyty w tym pięknym mieście.
OdpowiedzUsuńŻycie z bólem n pewno nie jest łatwe. Na szczęście dotykają mnie niewielkie dolegliwości bólowe, ale odwiedzam gabinet leczenia bólu z moim tatą. Jemu niestety też nic nie pomaga i cierpi. Nie poddawaj sie jednak kochana, może wreszcie się uda.
Pozdrawiam Alina
Witaj na moim blogu😊🌼
UsuńDziękuję za odwiedziny, komentarz-zapraszam jeszcze😃🍀
Byłam wielokrotnie w Krakowie, ale zupełnie nie wiedziałam o Ogrodzie Botanicznym, a taki przepiękny jest. Już nie nadrobię, pozostają mi tylko zdjęcia.
OdpowiedzUsuńU mnie, akurat kiedy pojawiła się możliwość kilkudniowego odpoczynku zepsuła się pogoda i nieustannie leje, i nie zanosi się na poprawę w najbliższym czasie. Zupełnie jakby nastała druga pora deszczowa.
Życzę Ci zdrowia i ustąpienia bólu.
To musiał być piękny spacer :)
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu🌼😃
UsuńTo był cudowny, piękny, relaksacyjny spacer🌵🌺💚🌻🌞🌲🌳🌴😃
JAk ja uwielbiam botaniczne ogrody Morgano. Ja jeszcze przed urlopem na który zcekam bo mam totalne zmęczenie materiału.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dużo , dużo zdrowia bo oprócz miłości to ono w życiu anjważniejsze
cieplutko pozdrawiam
Miłego tygodnia❤
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim życzę zdrowia :)
OdpowiedzUsuńPiękny ogród. A cytat - sama prawda, przerobiłam i potwierdzam :)))
Byłam kilka razy w Ogrodach w Krakowie:))najpiękniejsze były jak kwitły irysy:)))takiej feerii barw i takiej ilości nie widziałam nigdzie indziej:)))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) odwiedziłam ten ogród w zeszłym roku razem z siostrą, to rzeczywiście bardzo przyjemnie miejsce na relaks i odpoczynek :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia ^^ mam zamiar tam się kiedyś wybrać :)
Witaj na moim blogu😃🌼
UsuńWarto odwiedzić ten ogród botaniczny- polecam🌸😊🍀
Uczta dla oczu. Ja niedawno odwiedziłem ogród botaniczny Uniwersytetu Wrocławskiego - ale najciekawsze ekspozycje, tj. palmiarnia i katusiarnia były niedostępne dla zwiedzającychm, ze względu na pandemię :(
OdpowiedzUsuńAle najważniejsze, że w tym zwiedzaniu towarzyszył mi Pierworodny - to było warte każdej ceny.
Uwielbiam Ogrody Botaniczne. W takich miejscach o wszystkim zapominam i doskonale relaksuję się. W krakowskim byłam wiosną, kwitły azalie i różaneczniki. tez było cudnie!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Bardzo chciałam zobaczyć ten ogród, ale zabrakło czasu. I siedmiolatek wybierał inne atrakcje.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że na Twoich zdjęciach mogłam popatrzeć. Życzę zdrowia
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, pozdrowienia, miłe słowa💝😊🌼
OdpowiedzUsuńOch ! Bardzo dziękuję za tę wycieczkę do ogrodu botanicznego ! Teraz bardzo żałuję, że nie odwiedziliśmy tego ogrodu, gdy byliśmy w Krakowie . Przestraszył nas deszcz. Życzę Tobie duzo zdrowia i pogody ducha !!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń