wtorek, 14 listopada 2017

To już dzisiaj- koncert marzeń!

  Witam serdecznie wszystkich miłych gości na moim skromnym blogu:)
Tak, to już ten dzień, jadę na koncert zespołu "The Rasmus".
Noc nieprzespana, od rana przygotowania wyglądu, stroju. Zrobiłam sobie nawet paznokcie, w podobno modnym- wrzosie.
A zaraz idę do mojego Mistrza ( kolejnego) fryzjerstwa- Pana Pawła i na makijaż.
Kilka godzin później...już jestem po, efekt- super.
Wszak trzeba pokazać, udowodnić, że 50 + też nieźle może wyglądać i dobrze się bawić emocjami na koncercie rockowego młodzieżowego zespołu.
Jak wspominałam bilet na koncert, to prezent od moich dzieci. i ja mam prezent dla zespołu, nawet 2.
Pierwszy, to pięknie wydany album o Krakowie nocą w wersji angielskiej autorstwa Adama Bujaka.


A drugi, to szkic wykonany na moją prośbę przez mojego blogowego Przyjaciela ( wybacz Nit za ten zaszczyt nadany po wieloletniej znajomości w świecie wirtualnym, blogowym) , Mistrza ołówka Nitagera- klik.
Szkic przedstawia bardzo realnie portret wokalisty zespołu Lauriego Ylönena.

Oto oryginał

/ fot. z sieci /

A to doskonały szkic Nitagera:)

Niech ktoś stwierdzi, że Nitager nie ma talentu i nie ma podobieństwa do oryginału, to będzie miał ze mną do czynienia!
Skąd ten pomysł.
Kiedyś Nitager na swoim blogu szkicował blogowiczów z pamięci, tzn. nie znając nas osobiście, bez zdjęcia. A tylko według charakteru, uosobienia.
Moja rodzina, kiedy zobaczyła szkic była w szoku, podobieństwo b. duże.
Efekt u góry po prawej stronie na blogu.
Zatem prezenty zapakowane, bilet jest.
I o godz. 16.00 wyjazd do Krakowa.
O emocjach, wrażeniach po koncercie w najbliższych dniach.
Do miłego napisania:)
Opiszcie proszę o Waszych koncertach marzeń:)
Ja jeszcze mam jedno.
Pozdrawiam serdecznie na kolejne udane dni:)

do posłuchania- klik

Cytat do zapamiętania ( taką dedykację napisałam w albumie)

"Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by człowiek nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens".
William Wharton- "Ptasiek"


16 komentarzy:

  1. Piękny prezent od dzieci, mam nadzieję, że ten koncert zostanie w pamięci, jak wszystkie koncerty na żywo. Nie ma porównani, bo trzeba przeżyć atmosferę i poczuć moc oraz przeżyć emocje.
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  2. Morgano, udanego koncertu!
    Prezenty dla zespołu przygotowałaś fantastyczne, a szkic Nitagera jest naprawdę doskonały.

    OdpowiedzUsuń
  3. A gdzie zdjęcie po wizycie u fryzjera i makijażu ???
    Fajny pomysł z prezentami, Adam Bujak to szczególny artysta-fotografik.
    Myslę, że teraz jesteś w trakcie koncertu, a potem pełna wrażeń będziesz tygodniami wspominać ten wieczór. Życzę Ci tego bardzo serdecznie. Oczywista oczywistość, że po 50-tce życie może być nadal piękne. Ja mam 66 lat i cieszę się nadal urokami życia. A 25 listopada idę na koncert muzyki Bułata Okudżawy.
    Cieplutko pozdrawiam, Morgano, czekam na relację z koncertu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, niestety nie zamieszczam tutaj swoich zdjęć, ani rodziny.
      Mogę przesłać na e-maila:)
      Było super, relacja wkrótce:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Morgano.
    już nie mogę doczekać się Twoich relacji z koncertu. Cieszę się, że spełniło się jedno z Twoich marzeń.
    Przepiękne prezenty przygotowałaś dla zespołu.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknego, niezapomnianego koncertu życzę!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Też zawsze lubiłam obdarowywać moich ukochanym muzyków. Twórcy muzyki dają mi bardzo wiele, są częścią mojego świata i wpływają na moje emocje, są nierzadko moim natchnieniem autorskim (często piszę przy muzyce). Więc dlaczego ja nie miałabym dać czegoś w zamian?

    Moim aktualnym marzeniem jest wybrać się na koncert jednego z wielu ulubionych artystów. Nic sprecyzowanego, bo CHCE MI SIĘ NA KONCERT! Od 4 lat nie byłam na żadnym i moje serce marszczy się zaciśnięte z tęsknoty za wrażeniami na żywo. Kiedyś nawet co miesiąc byłam pod jakąś sceną.

    Mogąc zaprzyjaźnić się z jednym z ciekawszych zespołów, galopowałam po scenie z aparatem... och to były czasy. Za tym tęsknię jeszcze bardziej.

    Czekam na wrażenia z koncertu "The Rasmus" :) Wydaje mi się, że wraz z wiekiem chłopaków, zespół powoli przestaje być grupą zrzeszająca młodzież, a powoli staje się klasykiem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Morgano, cieszę się, że byłaś na koncercie :). Prezenty są super, myślę, że chłopaki będą chętnie przeglądać zdjęcia podczas podróży do kolejnych miejsc na trasie koncertowej :). Rysunek również piękny! Jestem bardzo ciekawa Twojej relacji z koncertu. Czekam na nowy post. Pozdrawiam, Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie na moim blogu:)
      Zapraszam na kolejne posty:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Koncert musiał byc ciekawy. Mam nadzieje, że bardzo dobrze się bawiłaś. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się Twoją radością - na pewno emocje były wspaniałe! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Morgano mam nadzieje, że koncert był udany i że świetnie się bawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No, napiszesz wreszcie, jak było na tym koncercie? Czekamy!

    OdpowiedzUsuń
  12. No to czekam na wrażenia z koncertu!!!
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie Wam dziękuję za wszystkie komentarze:)

    OdpowiedzUsuń