czwartek, 14 czerwca 2012

Niezapomniany dzień w salonie piękności

           Witam pięknie miłych gości na moim blogu:)
Temat dla Pań, zatem Panów dziś przepraszam. Poczytać mogą, a jakże.
Od dawna marzyłam, aby pobyć choć jeden dzień w SPA. Zrelaksować się, poczuć piękną, jedyną, bo zadbaną fachowo i wypielęgnowaną od stóp do głów.
I tu niespodzianka, od zawsze powtarzam, że marzenia są po to, aby się spełniały.
Otrzymałam od dzieci miły prezent- karnet do Centrum Urody "Estetic Studio" w Skawinie. Szczegóły i adres tutaj
Na początku przerażał mnie trochę dojazd, bo wiadomo, jak jest bez auta, czasem się przydaje. Ale co tam, towarzyszył mi mąż i po niespełna 2 godz. od wyjścia z domu byłam na miejscu.
Wcześniej zapisała mnie córka, telefonicznie umówiła na określoną godzinę. Już wtedy w słuchawce usłyszała miły, ciepły głos Pani specjalistki od upiększania.
Był moment, kiedy wstydziłam się troszkę, bo wiadomo nie jestem młodą dzierlatką, choć w sercu, tak się cały czas czuję. Ale niepotrzebnie obawiałam się czegokolwiek. Od progu spotkałam się z przemiłym przyjęciem. Na początku Pani Gabriela opowiedziała, czego dotyczy mój karnet i jakie zabiegi będą miały miejsce.
Rozpoczęła od pielęgnacji moich dłoni. Moja praca zawodowa nie jest dla nich łaskawą. Często mam przesuszony naskórek, pęknięcia, podrażnienia.
Zabieg Manicure SPA obejmował:: peeling, nałożenie maski na dłonie, masaż, odsunięcie, zmiękczenie i usunięcie skórek oraz nałożenie lakieru. Oczywiście profesjonalnie wykonany przez Panią Gabrysię :)
Kolejną fazą mojej relaksacji była Sonoforeza, czyli zabieg spowalniający proces starzenia się skóry. Ten delikatny,  przyjemny masaż działał kojąco na okolice: twarzy, szyi, dekoltu. To zasługa Pani Beatki :)
No i hit dnia, bardzo nowoczesny sprzęt i zabieg Icoone. To jedyne w Małopolsce urządzenie do modelowania sylwetki, twarzy, szyi i dekoltu oraz usuwania cellulitu. Kolejne przyjemne rozpieszczanie mojego ciała precyzyjnym masażem. Profesjonalnie wykonany przez Panią Beatkę:)
Na koniec zostałam pięknie, inaczej niż zazwyczaj pomalowana, przez Panią Gabrysię. A był to makijaż dzienny. Nigdy wcześniej nie łączyłam dwu cieni, a mianowicie zieleni z miedzią.
Moja obejrzana w lustrze twarz promieniała, serce biło radosne, a ciało było leciutkie, niczym u motylka.
Chciałabym w tym miejscu pięknie jeszcze raz podziękować Paniom: Beatce i Gabrysi za przemiły dzień, uśmiech, wypitą wspólnie kawkę, porady dotyczące pielęgnacji oraz zbawienny wpływ  ich dłoni na moje ciało.
Obiecałam tam jeszcze powrócić w okresie zimowym na spełnienie kolejnego marzenia, a mianowicie chciałabym poczuć zbawienny wpływ na moje ciało-  masażu kamieniami.
Nie dodałam jeszcze, że salon wygląda pięknie, min dzięki storczykom, które powalają swoją urodą i gamą kolorów. A ja wiadomo miłośniczka kwiatów i przyjemnych dla oczu- dekoracji.
Mąż, kiedy zobaczył szczęśliwą żonę- oniemiał z wrażenia:)
A ja poczułam się przez moment, jak Księżniczka:)
Podpytałam Panie, czy Panowie także mogą skorzystać z usług kosmetycznych, oczywiście- tak.
Zatem do następnego razu i zobaczenia w Skawinie:)
To nie moja fotka poniżej, ale wystrój salonu:)

                                     

                                          Motto na dziś:

 "Inteligencja kobiety jest w jej urodzie, uroda mężczyzny jest w jego inteligencji".

26 komentarzy:

  1. Poczytałem, a jakże. Dodam od siebie, że jako masażysta pracujący w salonie piękności lubiłem być częścią tej atmosfery, która tak Ci się podobała. To bardzo miłe - pomagać ludziom się zrelaksować i poczuć zadbanymi, młodszymi, piękniejszymi. Nie tylko kobietom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przebywanie z pięknymi Paniami, to przyjemność :) a masaż wykonany rękami mężczyzny- cudownie relaksujący :)
      Miłego dnia Piotrze :)

      Usuń
  2. brawo, za pomysł na taki fantastyczny prezent również. Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rodzina wie, co sprawia mi przyjemność, zatem prezenty są oryginalne, piękne. Takim był min z okazji urodzin bilet na koncert Pana Seweryna z Piaskiem w Krakowie- szczęście niezmierne :)
      Miłego dnia Klarko :)

      Usuń
  3. Rozumiem Cię, i ja bardzo, bardzo lubię tzw. dopieszczanie się, takie "podaruj sobie odrobinę luksusu". Nic tak nie poprawwia kobiecie samopoczucia, jak świadomośc dobrego wyglądu. Więc kosmetyczka, fryzjer, nowy ciuch - bez względu na wiek, każdą kobietę uskrzydla :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małe przyjemnostki dla kobiety, to luksus i chwila, że czuje się ważna i potrzebna :)
      Miłego wieczorku :)

      Usuń
  4. No to się dopieściłaś!!! Czasami dobrze jest sobie pozwolić na zbiegi upiększające, bo człowiek czuje się młodszy. A ja w ramach odmładzania dwa razy w tygodniu, prostuję zmarszczki na basenie i w jacuzzi. Pozdrawiam Cię śliczna kobietko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Upiększanie, to małe "piwko", tylko ten spokój, relaks- zbawienne :)
      Miłego wieczoru :)

      Usuń
  5. Wiesz co, zazdrość, złe uczucie mna zawładnęło. Oczywiście, że żartuję Morgano i podobnie jak Ty, uwielbiam taki relaks.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam Cię troszkę i wiem, że zazdrość jest Ci obcą :)
      Pozdrawiam na miły wieczora :)

      Usuń
  6. Pamiętam,że na czterdzieste urodziny dostałam od przyjaciół karnet do kosmetyczki!I było wspaniale! Zrelaksowałam się tak,że o mało co bym nie zasnęła;)
    Gratuluje pomysłu,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sen- tak mówiły Panie, że tak działają te zabiegi :) relaks, odprężenie na całego :)
      Pozdrawiam na dobry wieczór :)

      Usuń
  7. I ja niedawno skorzystałam z takiego dobrodziejstwa. Zrelaksowana, rozluźniona i jakby ciut ładniejsza. Masaż kamieniami polecam. Jest naprawdę świetny.Po tym dniu przespałam calutką noc a rano wstałam wesoła jak szczygiełek.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grunt, to kobiece piękno ciała i duszy :)
      Miłego weekendu :)

      Usuń
  8. Muszę i ja pomyśleć o takiej formie relaksu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Forma relaksu i miłego odprężenia z pewnością :)
      Pozdrawiam na miły weekend :)

      Usuń
  9. Cieszę się razem z Tobą Księżniczko. Szkoda tylko, że dobrze nie widać tego makijażu. Pozdrawiam serdecznie. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A propos ten makaron nadziewany był pyszny. :D

      Usuń
    2. Nie może być widać, bo bym siebie za bardzo zdemaskowała :)

      Usuń
    3. Przepisy Mantis mam tutaj zawsze sprawdzone i smaczne :)
      Miłego weekendowania życzę :)

      Usuń
  10. No kurczę, kurcze, kurczę! Byliście piętnaście minut busem ode mnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Och, wierzę Ci, ze było cudownie, wiem z doświadczenia jak to miło jest :) A dzieciaki wiedziały jak spełnić Twoje marzenie :) Brawo dla nich!Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzieci znają potrzeby rodziców, a takie małe, bardzo miłe gesty- bezcennymi :)
    Pozdrawiam na weekend :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mieszkam w stolicy, więc do salonu piękności mam znacznie bliżej niż Ty, ale nigdy w nim nie byłam. Po pierwsze dlatego, że za czasów mojej młodości, moja matka nie chodziła do kosmetyczki(jedynie fryzjer), a jak ona czegoś nie robiła to i ja nie byłam nauczona. W całym moim życiu siostrzenica-kosmetyczka zrobiła mi tipsy i dwa razy pedicure. Uważam, że każda kobieta od czasu do czasu powinna oddać się w ręce specjalistów, ale należę do tych, które nie mają odwagi udać się do salonu. Wspaniale, że Twoi bliscy mają tak wspaniałe pomysły na prezenty. Kłaniam się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawniej mieszkałam na wsi, nawet do ślubu byłam sama przez się delikatnie pomalowana, tylko oczy i usta, paznokcie już nie.
      Teraz SPA mam blisko w moim miasteczku, zatem nie ma większego problemu.
      Byłam jeszcze kilkakrotnie, też, min. jako prezenty od Bliskich:)
      Najbardziej przyjemne są dłuższe zabiegi na ciało, wtedy można się idealnie zrelaksować:)
      Dziś kobiety dbają o siebie, a do salonu są kolejki i zapisy.
      Milutko pozdrawiam kochana, dziękuję za wizyty na moim blogu:)

      Usuń