Jeszcze raz pięknie Wam dziękuję za życzenia urodzinowe;)
Pisałam już wcześniej, że zamiast czytać- słucham książek.
Ostatnio było ich wiele, polecam kilka z nich.
Pierwsza, to "Opowieść niewiernej" autorstwa Magdaleny Witkiewicz
To moje drugie spotkanie z książką Magdaleny Witkiewicz.
Pierwsza:"Cymanowski Młyn" była współpracą ze Stefanem Dardą.
Powracam jednak do pierwszej książki.
Główni bohaterowie Ewa i Maciej są pozornie udanym małżeństwem.
Kiedyś zakochani w sobie, szczęśliwi, spełnieni zawodowo.
Z czasem, kiedy wkrada się w ich życie rutyna, Ewie zaczyna brakować czułości i zainteresowania ze strony męża, marzy także o dziecku.
Maciej zapracowany, obojętny, niestety nie zamierza być ojcem.
Ewa po latach spotyka swą pierwszą miłość sprzed lat.
Zauroczona, zagubiona, nieszczęśliwa zdradza męża.
Niby mieszkają z Maciejem pod jednym dachem, ale zaczyna ich więcej dzielić, niż łączyć.
Ewa postanawia odejść od męża, chce rozwodu.
Maciej stara się ratować małżeństwo, obiecuje poprawę.
Ewa postanawia dać mu drogą szansę.
Ale na próżno... Maciej nie jest w stanie zaakceptować faktu, że Ewa chce, pragnie z całego serca- dziecka.
Zdrada jest rzeczą trudną, często niewybaczalną, ale nie jest winą tylko jednej ze stron w związku.
Małżeństwo szczęśliwe, udane łączyć powinna szczera przyjaźń, bo miłość przemija z czasem.
Szczera rozmowa, zrozumienie, wybaczanie, szacunek, kultura słowa powinny być obecne każdego dnia.
Nie oceniajmy nigdy ludzi zbyt pochopnie!
Potępiamy zdradzających, nie zastanawiając się przy tym, co ich do zdrady popycha...
Czasem, to tylko chwilowe zagubienie, potrzeba zainteresowania, uczucia, rozmowy i obecności drugiej osoby.
Ewa jest tego przykładem.
Jak zakończy się jej historia, czy wróci do Macieja, zostanie mamą?
Na te pytania zapraszam do lektury książki:)
Polecam, bo pisarka ma lekkie pióro, a książkę czyta się bardzo dobrze, płynnie:)
/ fot. autorki, zdjęcie z sieci /
Druga książka: "Radiota, czyli skąd się biorą Niedźwiedzie" Marka Niedźwieckiego.
Książki wysłuchałam w formie audiobooka w przyjemnej narracji autora, czyli... Marka Niedźwieckiego:)
Kto nie zna w naszym kraju tego jedynego w swoim rodzaju redaktora muzycznego:)
Moje pokolenie, czyli 50 + wychowało się na muzyce z Listą Przebojów Programu Trzeciego:)
Czekało się z utęsknieniem na kolejne wydanie listy, ale przede wszystkim na redaktora Marka Niedźwieckiego:)
I ten głos:)
Książka, to szczere wyznania, wspomnienia z lat dzieciństwa, szkoły średniej, studiów, ale przede wszystkim pierwsze zetknięcie się z radiem i muzyką tam nadawaną.
Polecam, bo warto posłuchać, jak "rodziła" się radiowa trójka i jak w tamtych czasach postrzegano muzyczne upodobania i fascynacje:)
Kto nie zna w naszym kraju tego jedynego w swoim rodzaju redaktora muzycznego:)
Moje pokolenie, czyli 50 + wychowało się na muzyce z Listą Przebojów Programu Trzeciego:)
Czekało się z utęsknieniem na kolejne wydanie listy, ale przede wszystkim na redaktora Marka Niedźwieckiego:)
I ten głos:)
Książka, to szczere wyznania, wspomnienia z lat dzieciństwa, szkoły średniej, studiów, ale przede wszystkim pierwsze zetknięcie się z radiem i muzyką tam nadawaną.
Polecam, bo warto posłuchać, jak "rodziła" się radiowa trójka i jak w tamtych czasach postrzegano muzyczne upodobania i fascynacje:)
/ okładka książki /
Trzecia propozycja: "Akuszerka z Sensburga" Katarzyny Enerlich.
To moje pierwsze zetknięcie z twórczością pisarską Pani Katarzyny Enerlich, pozytywne z resztą:)
Główna bohaterka, to skromna, bardzo wrażliwa Stanisława.
Poznajemy ją, kiedy jest w zaawansowanej ciąży, wkrótce rodzi dziecko i umiera jej mąż.
Sama wychowując córkę Mariannę zaczyna interesować się ziołami i jej właściwościami leczniczymi.
Była pomocnicą wiejskiej "akuszerki", ale marzeniem jej było, aby w przyszłości sama mogła odbierać porody.
Książki bardzo miło się słucha, akcja jest płynna, wartka, a treść ciekawie opowiedziana.
Lubię lektury kobiece z wątkami: kulinarnymi, medycznymi, życiowymi, historycznymi.
Sama interesuję się od dawna domowymi naturalnymi sposobami leczenia, także ziołami, nalewkami, syropami.
Uzupełniłam przy okazji słuchania książki swoje wiadomości na temat.
Chętnie przeniosłam się w dawne czasy, czyli lata 20-te i poznałam bardzo ciekawe pełne przeciwności koleje losu Pani Stanisławy:)
Polecam bardzo tę książkę, zwłaszcza kobietom, które są zainteresowane, jak żyło się, odbierało porody, leczyło dawniej przy pomocy ziół i natury:)
Główna bohaterka, to skromna, bardzo wrażliwa Stanisława.
Poznajemy ją, kiedy jest w zaawansowanej ciąży, wkrótce rodzi dziecko i umiera jej mąż.
Sama wychowując córkę Mariannę zaczyna interesować się ziołami i jej właściwościami leczniczymi.
Była pomocnicą wiejskiej "akuszerki", ale marzeniem jej było, aby w przyszłości sama mogła odbierać porody.
Książki bardzo miło się słucha, akcja jest płynna, wartka, a treść ciekawie opowiedziana.
Lubię lektury kobiece z wątkami: kulinarnymi, medycznymi, życiowymi, historycznymi.
Sama interesuję się od dawna domowymi naturalnymi sposobami leczenia, także ziołami, nalewkami, syropami.
Uzupełniłam przy okazji słuchania książki swoje wiadomości na temat.
Chętnie przeniosłam się w dawne czasy, czyli lata 20-te i poznałam bardzo ciekawe pełne przeciwności koleje losu Pani Stanisławy:)
Polecam bardzo tę książkę, zwłaszcza kobietom, które są zainteresowane, jak żyło się, odbierało porody, leczyło dawniej przy pomocy ziół i natury:)
/ okładka książki /
Kolejna książka: "A miało być tak pięknie" Małgorzaty i Katarzyny Kalicińskich.
Potrzebowałam takiej właśnie lekkiej i kobiecej lektury:)
Dwie Panie Kalicińskie spisały się świetnie:)
Słuchało mi się, bo książka w formie audiobooka, dobrze o losach Dominiki i jej grupy przyjaciół.
Ja, całkowite przeciwieństwo bohaterki książki, cenię ją za odwagę w podejmowaniu decyzji, przebojowość oraz wieczny optymizm.
Młoda, inteligentna, wie czego chce od życia.
Niektórym współczesnym Paniom, przydałaby się taka szkoła życia.
Dwie Panie Kalicińskie spisały się świetnie:)
Słuchało mi się, bo książka w formie audiobooka, dobrze o losach Dominiki i jej grupy przyjaciół.
Ja, całkowite przeciwieństwo bohaterki książki, cenię ją za odwagę w podejmowaniu decyzji, przebojowość oraz wieczny optymizm.
Młoda, inteligentna, wie czego chce od życia.
Niektórym współczesnym Paniom, przydałaby się taka szkoła życia.
/ okładka książki /
Do wysłuchania książki zachęcił mnie tytuł: "Uwikłane w historię. Bohaterki i zdrajczynie".
Nie zawiodłam się, bo powieść Jarosława Molendy jest pełna ciekawych wiadomości z życia 10 kobiet, które zapisały się w historii w czasie II wojny światowej, jak i czasach powojennych.
Mnóstwo wątków, o których nie wiedziałam, a dzięki którym mogłam poznać losy kobiet walczących, bohaterskich, a także tych pogubionych, nie zawsze świadomych swego czynu, czy wykonywanego zadania.
Nie mnie oceniać, czy postępowały dobrze, zgodnie z sumieniem.
Bo czasy inne, mentalność różna, strach, potrzeba chwili niejednokrotnie zadecydowały.
/ okładka książki /
Z przyjemnością wysłuchałam zbioru ważnych wydarzeń z życia bardzo dobrego aktora Romana Wilhelmiego:)
Autor Marcin Rychcik w książce:" Roman Wilhelmi.Biografia" postarał się przekazać czytelnikowi Pana Romana, jako człowieka o dobrym sercu, ale czasem pogubionego, doskonałego artystę, choć nie zawsze docenianego.
Pozostają nam piękne filmy, znaczące role oraz wspomnienie o Aktorze przez duże "A":)
/ Roman Wilhelmi, fot. z sieci /
Powieść "Bezpieczna kryjówka" jest poruszającą historią opowiedzianą przez samą autorkę, byłą więźniarkę obozu koncentracyjnego w Ravensbrück Holenderkę Corrie ten Boom.
Ojciec znany zegarmistrz przekazywał swym dzieciom wiele mądrości życiowych, a przede wszystkim głęboką wiarę.
Nawet w obozie Biblia i jej mądre przesłania pomagały więźniarkom w bardzo ciężkiej codziennej niedoli.
Rodzina Boom w czasie wojny w swym domu ukrywała Żydów. Nie bacząc na niebezpieczeństwo, a nawet grożącą za ten czyn- śmierć.
Główna bohaterka opowiada o życiu obozowym, ciężkich momentach: głodzie, bólu, chorobach, bezradności, tęsknocie, stracie bliskich, śmierci.
Polecam, choć to niełatwa lektura, momentami tragiczna w skutkach, ale pełna wiary i miłości!
Nawet w obozie Biblia i jej mądre przesłania pomagały więźniarkom w bardzo ciężkiej codziennej niedoli.
Rodzina Boom w czasie wojny w swym domu ukrywała Żydów. Nie bacząc na niebezpieczeństwo, a nawet grożącą za ten czyn- śmierć.
Główna bohaterka opowiada o życiu obozowym, ciężkich momentach: głodzie, bólu, chorobach, bezradności, tęsknocie, stracie bliskich, śmierci.
Polecam, choć to niełatwa lektura, momentami tragiczna w skutkach, ale pełna wiary i miłości!
/ Corrie ten Boom, zdj. z sieci /
I na koniec dobrze napisany thriller psychologiczny.
To moje pierwsze spotkanie z pisarstwem Rachel Caine.
Książka: "Żona mordercy" trzyma w napięciu do ostatniego słowa.
Ciekawy początek...
Główna bohaterka Gina Royal wraca z dwójką dzieci do swojego domu.
Zastaje pod nim radiowozy policyjne i zamieszanie.
Okazuje się, że w bramę garażu przypadkowo wjeżdża samochód, który przy okazji "odsłania" tajemnicę tego miejsca.
W garażu znajdują się zwłoki kobiety.
A garaż, to miejsce na wyłączność męża Giny- Melvina.
Pomimo, że Melvin trafia do wiezienia Gina i dzieci nie są bezpieczne.
Nękają ich stalkerzy.
Wciąż uciekają, zmieniają miejsce zamieszkania.
Kiedy im się wydaje, że znaleźli bezpieczną kryjówkę historia się powtarza. Z jeziora wyłowiono zwłoki kobiet.
Gina cały ten czas zadaje sobie pytanie.
Jak jej mąż, ojciec jej dzieci postrzegany dotąd jako dobry, czuły, kochający stał się zwyrodniałym mordercą?
Książka: "Żona mordercy" trzyma w napięciu do ostatniego słowa.
Ciekawy początek...
Główna bohaterka Gina Royal wraca z dwójką dzieci do swojego domu.
Zastaje pod nim radiowozy policyjne i zamieszanie.
Okazuje się, że w bramę garażu przypadkowo wjeżdża samochód, który przy okazji "odsłania" tajemnicę tego miejsca.
W garażu znajdują się zwłoki kobiety.
A garaż, to miejsce na wyłączność męża Giny- Melvina.
Pomimo, że Melvin trafia do wiezienia Gina i dzieci nie są bezpieczne.
Nękają ich stalkerzy.
Wciąż uciekają, zmieniają miejsce zamieszkania.
Kiedy im się wydaje, że znaleźli bezpieczną kryjówkę historia się powtarza. Z jeziora wyłowiono zwłoki kobiet.
Gina cały ten czas zadaje sobie pytanie.
Jak jej mąż, ojciec jej dzieci postrzegany dotąd jako dobry, czuły, kochający stał się zwyrodniałym mordercą?
Na resztę zapraszam do lektury książki:)
/ okładka książki /
To moje dla Was propozycje wysłuchanych ostatnio książek.
A, co Wy ciekawego czytacie? proszę napiszcie tytuły.
W głowie mam ostatnio chaos, wiele niewyjaśnionych spraw, na niektóre czekam, ech...
A tu wszyscy myślą o świętach, ja póki co, o czymś niestety innym!
Życzę Wam spokoju, pogody ducha i nieprzemęczania się;)
/świąteczny Kraków/
Motto do zapamiętania:
"Nie masz bodaj drogi, na której łatwiej dojść do mądrości, jak przez najusilniejsze czytanie…".
Andrzej Frycz Modrzewski
Andrzej Frycz Modrzewski
Dużo tych książek wysłuchałaś, ale jeśli dobrze kombinuję, to można słuchać podczas wykonywania nieskomplikowanych czynności, więc może dlatego tak duży "stosik". Żonę mordercy" czytałam, potwierdzam, świetna książka. Jeśli spodobała Ci się książka Katarzyny Enerlich to polecam serię Prowincja. Opowieści Enerlich zawsze pełne są ciepła, uroku prowincji i lokalnych historii, które autorka skrupulatnie odtwarza.
OdpowiedzUsuńOwszem, dużo słucham 📖
UsuńCzęsto wcześnie rano, późno w nocy, jak nie śpię.
Dziękuję za polecenie🤗
Hilary psychologiczne i mam w planach Żonę mordercy. 😊
OdpowiedzUsuńPolecam, jest także ciąg dalszy tej książki🤗
UsuńCiekawe tytuły może skorzystam
OdpowiedzUsuńPolecam, warto przeczytać lub wysłuchać 😀
UsuńCzytałam ostatnio Biegnąca z wilkami - Clarisy Pinokola Estes. Można ją czytać ciągle od nowa. Napisana jest tak, że czytając po raz enty, odkrywamy zupełnie coś innego.
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie😀
UsuńSporo tych książek odsłuchałaś :-)
OdpowiedzUsuńpozycja 1,2,4 i ostatnia ( zwłaszcza ostatnia - zapowiadaja się bardzo ciekawie i w moich klimatach.
Podsyłam spóźnione, ale [rosto z serca życzenia urodzinowe :-*
pozdrawiam
Karo
To nie wszystkie wysłuchane w ostatnim czasie 📖
UsuńDziękuję za życzenia 😀
O rany jest tego więcej???? Nieźle serio :-D
UsuńCieplutko Cię pozdrawiam kochana Morgano xx
Odwzajemniam pozdrowienia w piątek 13 😀
UsuńWszystkie polecane książki biograficzne chętnie bym przeczytała lub kupiła komuś pod choinkę.
OdpowiedzUsuńTeraz czytam z dziećmi różności świąteczne, między innymi opowiastki o Mikołajach:-) Zdziecinniałam przedświątecznie:-)
Super "wprawić" się w taki stan 😀
UsuńAktualnie mąż zabrał mi czytnik, więc nie mam nic nowego pod ręczą. Czytam książki, które już kiedyś czytałam, ale lubię do nich wracać.
OdpowiedzUsuńJa też nie myślę o świętach, tyle że mnie nic do tego nie skłania. Wybór.
Każdy z nas ma wybór!
UsuńAleż ciekawe pozycje! Ja się czytelniczo zaniedbałam, mam mnóstwo pracy ze stowarzyszeniem i sporo z blogiem, więc czytam tematycznie do moich działań. Ale dziękuję za propozycje. Zima długa:)
OdpowiedzUsuńZasyłam uściski i pozdrowienia:)))
To prawda, czas zimowy najlepszy do9 czytania i słuchania 📖
UsuńPozdrawiam również 😀
Znam to pawie pióro z przeszłego roku w Krakowie, z Floriańskiej i ono uruchomiło we mnie lawinę wspomnień.
OdpowiedzUsuńMało czytam bo namiętnie oglądam programy o remontach, modernizacjach, budowach i kupnach ciekawych domów. W realu nie planuje przeprowadzki ale w marzeniach i pragnieniach tak.
Pozdrawiam grudniowo, też narazie nie mam przestrzeni na planowanie Świąt.
Dekoracje świąteczne krakowskie z tego roku.
UsuńA ja słucham, to mnie wycisza.
Pozdrawiam i ja 😀
Tak się złożyło, że również wcześniej, na stażach było miło. Ale teraz to zupełnie inna sytuacja z tym drobiazgiem domowej roboty na Mikołajki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Szkoda, że na komentarze z Twojego bloga odpowiadasz u mnie.
UsuńA nie odnosisz się do tematu posta, trudno.
Morgano - czytasz /tzn. słuchasz/ bardzo ciekawych książek.
UsuńMnie z pewnością zainteresuje książka o Romanie Wilhelmim. Mam zamiar ją sobie kupić.
Serdeczności pozostawiam,
Słucham, żeby zająć myśli, bo mam problemy zdrowotne i związane z tym dylematy!
UsuńOdwzajemniam serdeczności🤗🌸
Jednym słowem książkowy zawrót głowy. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńDla każdego coś 📚 miłego 😀
UsuńPozdrowionka także przesyłam 🏵️
Do paru pozycji z Twojej listy zapewne zajrzę. Uściski grudniowe.
OdpowiedzUsuńPolecam, pozdrawiam 😀
UsuńPolecam Ci sagę "Siedem sióstr"Lucindy Riley:)i "Opowieść podręcznej"Margaret Atwood:)dla mnie bardzo ciekawe pozycje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenia 🤗
Usuń"Akuszerka z Sensburga" - tek książki jestem ciekawa. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam, pozdrawiam także 😀
Usuńkiedy zdążyłaś to przeczytać i jeszcze opisać?! Podziwiam i gratuluję, na pewno coś wybiorę:))
OdpowiedzUsuńWysłuchałam, jeszcze nie wszystkie tutaj opisałam 😀
UsuńPolecam 😀
Zainteresowała mnie książka Niedźwiedzkiego - choćby dlatego, że lubię go jeszcze z dawnych czasów, gdy prowadził listę przebojów "Trójki". A co do Romana Wilhelmiego - no cóż, spróbuję się przekonać, że był człowiekiem o dobrym sercu, ale łatwo mi to nie przyjdzie. Od osób, które znały go osobiście, wiem, że było wręcz przeciwnie.
OdpowiedzUsuńNiedżwieckiego chyba!
UsuńMożna znaleźć w drugim człowieku- z zazdrości, tylko zło. Ale w każdym z nas są pokłady także dobra 😀
Świąteczny Kraków- to kocham :) wybieram się tam w weekend oglądać te wszystkie wspaniałości !!
OdpowiedzUsuńTeraz każde miasto jest wystrojone świątecznie.
UsuńAle Kraków ma swój niepowtarzalny klimat, to prawda!
Och, nie znam żadnej z tych książek, chociaż o Wilhelmim chętnie bym przeczytała. A może nawet posłuchała w trakcie przedświątecznych porządków? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam, odpozdrawiam 🙋
UsuńSporo tego :) Radiową trójkę kiedyś lubiłam, dziś... stało się z nią coś złego.
OdpowiedzUsuńWiększości tytułów książek nie kojarzę. Co samą mnie dziwi, najbardziej zainteresowała mnie ta od Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Ostatnio czytałam i nie dałam rady skończyć jej "Łatwopalnych", przez których zraziłam się do niej. Ale ciekawa jestem, jak potoczyła się ta historia. W kwestii posiadania dziecka nie ma miejsca na kompromisy.
Pozdrawiam serdecznie!
Polecam, pozdrawiam również w ten mroźny dzionek 😀
UsuńO matko, skąd mi się tak Łoniewska wzięła? Chyba z kosmosu :D Popatrzyłam na jedną, pomyślałam o drugiej. No nic, o "Opowieść niewiernej" mi chodziło w każdym razie. Do tej autorki (jeszcze) nie mam żadnych zarzutów, bo jej nie znam.
UsuńNo, mrozik trzyma. Aż się nie chce wychodzić z domu :)
Byłam na polu, powietrze rześkie, ale przyjemne🤗
UsuńPomyłka rzecz ludzka😀
Witaj
OdpowiedzUsuńJak zawsze dziękuję za, że nie zapominasz o mnie w te najbardziej szare i pochmurne dni w roku. Zima zbliża się szybkimi krokami, chociaż za oknem czuć czasem powiew ciepłego wiatru. Niestety każdego dnia jest coraz ciemniej. Dlatego chętnie sięgnę po książkę Katarzyny Enerlich.
Na ciasto nie wpadam, bo cóż .... mąka pszenna.
Pozdrawiam nadzieją na chociaż krótki uśmiech Króla Słońce
A Twoje polecenia książek 📚?
OdpowiedzUsuńOdwzajemniam pozdrowienia🤗🏵️
Sporo tego się nazbierało :)
OdpowiedzUsuńI wciąż przybywa 📖🤗
UsuńDołączam się do spóźnionych życzeń urodzinowych :)
OdpowiedzUsuńCo do książek - ja uwielbiam ich słuchać, kiedy muszę coś robić. Poza tym świetnie sprawdzają się jako lektura do poduszki.
Witaj na moim blogu!
OdpowiedzUsuńZa życzenia dziękuję ♥️🤗
A audiobooków 📖nadal z przyjemnością słucham 😀
Serdeczności zostawiam przedświąteczne 🎄💚🍵
Przegapiłam Twoje urodziny...
OdpowiedzUsuńNiestety mniej mnie w blogosferze.
Jednak posyłam Ci z serca płynące życzenia urodzinowe i moc uścisków.
Pięknie dziękuję 😀
UsuńKalicińska to ta od Domu nad rozlewiskiem? Może być ciekawa ta nowa pozycja obu pań. W zasadzie wszystkie te pozycje wydają się być interesujące.
OdpowiedzUsuńTak, polecam 😀
Usuń