Dziś ciąg dalszy mojego podróżowania z Mężem.
Nigdy nie widziałam, ani nie byłam w cerkwi. Dowiedziałam się, że w Krynicy-Zdroju jest. Postanowiliśmy z Mężem odnaleźć, to miejsce.
Co prawda o porze dopołudniowej była zamknięta, ale choć z bliska zobaczyłam prawosławną cerkiew murowaną pod wezwaniem św. Włodzimierza Wielkiego.
Spacerując dalej, przypadkowi turyści polecili nam konieczne odwiedzenie prywatnego muzeum Pana Józefa Łuczaka.
Polną ścieżką, porośniętą trawami, ziołami, za ręce z Mężem wznosiliśmy się do góry w poszukiwaniu owego miejsca. Pogoda piękna, motylki w brzuchu, zatem cudnie.
Wreszcie dotarliśmy. Dom otwarty, gościnny, pełen skarbów myśliwsko- przyrodniczych.
Prywatne Muzeum Przyrodniczo-Łowieckie "Łuczakówka" istnieje od 2006 roku.
Wszystkie zbiory Pan Józef skrzętnie zbiera, pozyskuje w przeróżny sposób.
Część zbiorów, to osobiste trofea, min. z wypraw do Afryki.
Większość eksponatów, to "ofiary" przeróżnych zdarzeń i nieszczęśliwych wypadków.
Ponadto Pan Józef zgromadził w swoim muzeum kolekcję replik broni palnej: myśliwskiej oraz wojskowej.
Doceniam szczególnie w życiu ludzi z ogromną pasją. Pełnych radości, szczęścia, pozytywnych emocji. Takim człowiekiem jest Pan Józef Łuczak z Krynicy-Zdroju!
Miejsce koniecznie warte odwiedzenia i popularyzacji!
To doskonała, niezwykła lekcja przyrody, geografii, historii- nie tylko dla dzieci i młodzieży.
Uwaga: wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa, a zamieściłam je tutaj za zgodą i przyzwoleniem Pana Józefa.
Dziękuję Wam za odwiedzanie mojego bloga, komentarze i ciepłe słowa:)
muzyka Afryki do posłuchania- klik
Cytat do zapamiętania:
"Dobrze jest znaleźć sobie hobby, które tak człowieka wciąga, i sprawia, że z radością czeka się na kolejny tydzień, zamiast ponuro liczyć dni". Cecelia Ahern
Piękne miejsce. Przypomniała się mi leśniczówka w Istebnej oraz zamek w Pszczynie z pięknymi trofeami, ale nie aż tak pięknymi.
OdpowiedzUsuńWażne, by w życiu mieć pasje, gdyż człowiek nie mający pasji jest martwy... - to takie moje małe przemyślenia :)
serdeczności.
No mnie raczej przytłaczają wypchane zwierzęta i te meble...Jakoś nie widzę w nich piękna...
OdpowiedzUsuńW Krynicy będę w przyszłym tygodniu, ale tylko dwie noce, bo raczej w jej szeroko zakreślonych okolicach mamy zamiar spędzić czas...
Serdeczności :)
Bardzo ciekawe miejsce i człowiek z pasją :)
OdpowiedzUsuńSuper znaleźliście miejsce , tacy pasjonaci to coś bardzo cennego !!
OdpowiedzUsuńWidzę ,że wypad do Krynicy udał się :))
Wierzę, że ludzie z pasją są szczęśliwi i spełnieni, oraz że wspaniale potrafią o tym opowiadać ale.. nie widzę pozytywizmu w tejże konkretnej...
OdpowiedzUsuńRazem z Wami spędziłam miło czas w towarzystwie Pana Józefa. Super wakacje, zachęciłaś do odwiedzenia ciekawego miejsca.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Za wszystkie komentarze na temat, dziękuję:)
OdpowiedzUsuń