wtorek, 10 października 2017

Refleksyjnie- sztuka podziękowania

       Witam pięknie wszystkich miłych gości na moim blogu:)
Jestem po rehabilitacji 10-dniowej. Wróciłam do pracy i od razu czuję się na powrót źle. Praca fizyczna mocno obciąża moje chore stawy.
Spotkała mnie na dodatek wielka przykrość. Ale..o tym nie będę pisała.
Dzisiaj postanowiłam napisać parę słów na temat formy podziękowań oraz sposobu przyjmowania komplementów.         
Za co, komu, jak i dlaczego należy, trzeba, czy wypada podziękować?
A czymże jest podziękowanie? to forma wdzięczności, grzeczności, szacunku.
Pamiętam już od wczesnych lat dziecięcych, kiedy uczono mnie, aby być dla ludzi miłym, uprzejmym, pomocnym.
Takie też cechy przekazuję swoim dzieciom.
Uwielbiam te trzy piękne słówka przedszkolne: "dziękuję", "przepraszam" i "proszę ". Wiecznie aktualne, zawsze na czasie i warto je "wszczepiać" już małym dzieciom.
Ja często w pracy przypominam o nich swoim koleżankom w pracy. Niektóre uczą się powoli.
Pierwsze magiczne, cudowne słowo "dziękuję". Ktoś powie, to tylko krótkie słowo, ale...jaką ma moc i wartość przekonać się może tylko ten, kto ma wrażliwą duszę i delikatne serce.
Są różne sposoby i formy podziękowań.  Inaczej wyrazimy wdzięczność rodzicom, dziadkom, rodzinie, znajomym . A inaczej okażemy szacunek: kapłanowi, nauczycielowi, lekarzowi, szefowi z pracy.
Można odwdzięczyć się choćby miłym uśmiechem, bo on czasem wystarczy.
Ciepłe słowo zawsze czyni cuda.
Prezenty, z nimi czasem jest kłopot, bo nie raz popełniamy nietakt.
Jeżeli kogoś znamy kupujemy drobiazg, który będzie przydatnym. Warto, jednak przy tym dobrze, znać gust danej osoby.

Kwiaty, to upominek w formie podziękowania, chyba najstarszy. Wypada je dawać wszystkim, bo to niezobowiązujący gest.
Otrzymany zapakowany podarek zawsze otwieramy przy ofiarującej osobie. Chwalimy. Nigdy nie przekazujemy dalej, jeśli nam się np nie spodoba.
Gafą jest fakt "że ty mi coś dałeś, to i ja muszą ci coś dać". Czyli przysłowiowe" coś za coś".
Kolejnym nietaktem jest dziękowanie za jedną przysługę przez całe życie. Oczywiście należy o niej pamiętać, ale nie wspominać, przy byle okazji.
Niezręcznością jest także, zwłaszcza w stosunku do osób bliskich, np rodziców, dziadków, że pamiętamy o nich, wspomagamy, gdy jednocześnie sami korzystamy z ich pomocy.
Odwdzięczając się innym za wyświadczone dobro, okazujemy należyty szacunek.
W ten sposób zjednujemy sobie ludzi i możemy na nich liczyć w razie pomocy.
Okazana wdzięczność buduje w nas chęć pomagania innym.
A, jak to jest w świecie wirtualnym?
Wiadomo, że miła rozmowa w cztery oczy, list czy kartka z podziękowaniem są bardziej formalnym sposobem.
Internet, to powszechna  forma komunikowania się dziś.
Ale i takie przekazywanie podziękowań winno być docenionym. W końcu ktoś poświęcił swój czas i napisał do nas.
Pamiętajmy zatem o odpowiednim doborze formy podziękowań. Zarówno upominku, jak i okoliczności oraz osób, których dotyczy nasza wdzięczność.
Psychologowie dowiedli, że: "wyrażanie wdzięczności, to jeden z najskuteczniejszych sposobów podnoszenia naszego poczucia szczęścia. Stajemy się przez to: bardziej pewni swojej wartości, optymistycznie nastawieni do świata, ludzi, radośniejsi i bardziej zadowoleni".
Dziękujmy zatem, okazujmy gesty sympatii i kultury osobistej.
Pamiętajmy jedno, że dobro zawsze do nas wraca. Nie dziś, to jutro, nie jutro, to w przyszłości.
A komu, w jaki sposób Wy i za co podziękowaliście ostatnio?
Sama, jestem osobą niewymagającą,  mnie wystarczy choćby jedno dobre słowo, od razu  mi cieplej na sercu :)
Na koniec chciałabym, wszystkim, którzy tutaj zaglądają, poświęcają czas na czytanie, komentowanie,  wspierają ciepłym słowem, pięknie z serca PODZIĘKOWAĆ :)
Serdeczności Wam zostawiam :)
Wiadomość z ostatniej chwili: dziś, tj. 11.10.2017r. zrobiłam sobie prywatnie kompleks badań dla kobiet 50 +. Trochę kosztowały, ale nic to. Cóż ważniejszego i cenniejszego nad zdrowie.
Proszę Was kochani zadbajcie o siebie, bo idzie trudny czas: chorób, depresji, niesprzyjającej aury!
Najświeższa wiadomość z dziś, tj. 12.10.2017r.
Kiedyś napisałam na blogu o moim kolekcjonowaniu filiżanek na kawkę.  Poprosiłam Was o własnoręcznie wykonane, te które pasują do mojego charakteru. Odzew był żaden, dlatego wpis skasowałam. Ale...odezwała się do mnie tylko1 Pani, która napisała wiadomość w e-mailu z prośbą o adres. Ale, że prześle kubek na herbatę.. Uwielbiam i ja ten napój.
I oto przed sekundką otrzymałam paczkę z ...cudnym własnoręcznie namalowanym dla mnie kubeczkiem:)
Moja radość nie ma granic. A Uluni z serca za ten dar- dziękuję:)

/mój nowy, ulubiony kubeczek na herbatkę/
 
I to nie koniec dziś niespodzianek. Dostałam przekaz za wygraną kulinarną oraz gazetkę i prenumeratę roczną za zdjęcie moich kwiatów w ogródku:)
W pracy także było miło:) chwilo trwaj !
Dziś, czyli 14 października przypada Dzień Nauczyciela- pamiętajmy o swoich profesorach ze szkoły. Może wyślijmy im piękne życzenia z podziękowaniem za trud:)


słucham, bo lubię "The Rasmus"- klik

Motto do zapamiętania:

"Wartość ma nie tylko sam podarunek, ale też sposób, w jaki zostaje ofiarowany".
Hans Christian Andersen

17 komentarzy:

  1. piękny wpis. Proszę, przepraszam dziękuję. To magiczne słowa, które sa na prawdę bardzo ważne. Obyśmy nigdy o nich nie zapomnieli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Krótkie słowa, jak wiele znaczą, Byle były szczere, bo z tym też różnie bywa.
    Świat jest coraz bardziej zakręcony. Ludzie gonią, czasem nawet zapominają, po co. Dewaluuje się kultura osobista, wrażliwość nie w modzie. Dbajmy więc o nią, zaczynając od siebie i bliskich. Pozdrawiam serdecznie, Morgano :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te trzy magiczne słowa niewiele nas kosztują, a są tak drogocenne...
    U mnie w domu też mnie wychowano na tych trzech słowach i już się tak do nich przyzwyczaiłam, że mówię je czasami czy trzeba, czy nie trzeba. Bardzo dobry tekst napisałaś, a to jest w życiu ważne,

    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny wpis. Warto pamiętać o tych słowach zarówno w życiu realnym jak i wirtualnym, i przede wszystkim warto uczyć ich znaczenia dzieci, bo one coraz częściej żądają...

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiednie słowa, uśmiech, życzliwość, są bardzo ważne w naszym życiu. Szczerość naszych intencji rozwiązuje problem wdzięczność w sposób naturalny, bo sam fakt, że coś tam wypada już niekoniecznie.
    Uściski serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo przyjemnie mi się Ciebie czyta. Kocham takie blogi. Dają mi radość. Kocham te trzy słowa. Dla mnie są one bardzo ważne. Jestem wdzięczna i nie zapominam o tych słowach. Kiedyś zapominałam. Teraz już nie. Na blogu odpisuję na każdy komentarz. Jest tak wdzięczna i muszę odpisać, chcę okazać swoją wdzięczność, całą radość. Ty mnie wpierasz i znaczy to dla mnie wiele. Napisałam wspaniały tekst. Bardzo wartościowy. Uwielbiam takie. Kochana, życzę Ci zdrowia. Choroba stawów jest tak przebiegła. Jednak wierzę, że będzie dobrze. Jesteś wspaniałą kobietą. Bardzo mocno Cię wspieram. Dziękuję, że jesteś. <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Morgano piękny wpis. Tak często zapominamy o tych trzech podstawowych zwrotach grzecznosciowych... a przecież one nic nas nie kosztują. My Polacy bardzo oszczędnie ich używamy a szkoda. Zauważyłam, że teraz rodzice wcale nie zwracają uwagi dzieciom na te zwroty grzecznościowe...
    Zdrówka życzę i przesyłam uśmiechy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ważny temat poruszyłaś Morgano. I pieknie napisałaś :)
    Niby to tylko trzy proste słowa, ale jak potrafią ułatwić życie. Niestety, nie wszyscy o nich pamiętają.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za wizytę u mnie.
    Temat niby powszedni ale bardzo konieczny. Teraz takiej uwagi do wychowania się nie przywiązuje. Takie moje prywatne obserwacje. Rodzice mnie tego nauczyli to o czym piszesz i bardzo Im za to dziękuję.
    Pozdrawiam Ciebie serdecznie
    Vojtek jeszcze ze Szczyrku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko bardzo pięknie napisałaś Morgano. Także piękne motto wpisałaś.
    I masz rację- trzeba o siebie dbać... bo idzie smutna pora roku.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tobie dziękuję, że jesteś i piszesz.Buziaki Morgano.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zauważyłam, że młode pokolenie używa tych magicznych słów co raz oszczędniej. A szkoda, bo one otwierają niejedne drzwi.
    Dziękuję Ci za wpis, za mądre i ciepłe słowa, i niezmiennie życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie też jest ważne "dzień dobry", używam tego zaklęcia jako wstępnego testu poziomu osoby, którą spotykam po raz pierwszy /np. sklep, urząd, jakaś inna sytuacja, także rozmowa telefoniczna/... inna jest strategia w stosunku do osoby, która zna "dzień dobry", inna, jeśli ktoś wybałusza na mnie oczy ze zdumienia lub w ogóle ignoruje tą formułkę... czasem wtedy bywam uparty i powtarzam ją dotąd, aż taka jałopa ją wykrztusi, do tego czasu ignoruję inne jej wypowiedzi... czasem gdy się to staje, chwalę ją za to i nagradzam miłym uśmiechem, jest to bardzo pedagogiczne, motywujące... jeśli uparciuch nie trybi, wychodzę ze słowami: "zaraz wrócę i spróbujemy jeszcze raz", po czym ponawiam prcedurę...
    pozdrawiać jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz rację. Czasami trzeba tak niewiele, żeby sprawić komuś wielką przyjemność. Niby zwykłe słowa, ale potrafią zupełnie zmienić nastawienie jednego człowieka do drugiego.
    Świetny post.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rzadko mam powód, aby wyrażać swoje podziękowania w szczególny sposób. Natomiast wdzięczność sama w sobie, powinna tętnić od osoby pozytywnie nastawione do świata. Wdzięczność za świat, za życie, za piękno wokół. Uśmiech za wdzięczność, wdzięczność w uśmiechu.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak zawsze temat Twojego postu bardzo interesujący. Trzy słowa, a jakie ważne i nic nie kosztują. Piękny prezent.
    Miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie z serca dziękuję za wszystkie miłe i serdeczne komentarze na temat:)

    OdpowiedzUsuń