To już jutro ten ważny dla mnie i mojej rodzinki dzień.
Wczoraj późnym wieczorem wykruszył mi się ząb. Ale...spokojnie, już "naprawiony".
Od rana spokojnie, bo taki powinien być ten czas oczekiwania na ślub i wesele dziecka, pierwszego z resztą.
Balony nadmuchane w ilości 50 sztuk, razem ze starszym synem. Jutro dekorowanie przez dzieci klatki schodowej i wejścia do bloku.
Mąż uplótł wianek z gipsówki na drzwi wejściowe, bo to "złota rączka" jest!
Kwiaty
do pokoju córki zakupione, ubrane mieczyki w gipsówkę oraz elementy
delikatne: kwiatek, motylek, ptaszek- wszystko w bieli oczywiście.
Czekamy zatem w spokoju na jutrzejszy dzień.
Będzie słonecznie, uroczyście i mam nadzieję wesoło, bardzo udanie.
Pozdrawiam serdecznie i do napisania po:)
Wszystkiego Najlepszego dla Młodej Pary!
OdpowiedzUsuńBędzie cudownie. Wszystkiego dobrego.:))))
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje!
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj młodej parze!
Gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj... dla Młodej Pary i oczywiście dla szczęśliwych Rodziców:)
Serdecznie pozdrawiam:)
Jestem myślami z Tobą w tym pięknym i ważnym dniu!
OdpowiedzUsuńDla Młodych jeszcze raz wszystkiego najlepszego!!!
Ściskam serdecznie!:)
Ozdoby piękne. Mąż, faktycznie, dar ma.
OdpowiedzUsuńBawcie się dobrze, a Młodym życzę wszystkiego co najszczęśliwsze :)
Z serca Wam dziękuję:)
OdpowiedzUsuńOd tego znaczącego dnia, minęły dwa lata, mam nadzieję, że najszczęśliwsze. Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć, by tak było do brylantowych godów.
OdpowiedzUsuńOwszem! teraz wymarzony, wybudowany dom sobie powoli urządzają:)
OdpowiedzUsuń