Na dzisiaj wyszukałam ciekawostki z różnych dziedzin życia, poważne i humorystyczne.
Na początek słów parę o śnie. Zaintrygował mnie tytuł artykułu: "Kto śpi za mało, staje się głupszy".
Jest na to, jak zawsze wytłumaczenie profesorów na podstawie przeprowadzonych badań.
Otóż, prof. Ju'rgen Zulley z Uniwersytetu w Ratyzbonie uważa, że podczas snu głębokiego nasz mózg porządkuje wszystkie informacje i wrażenia zgromadzone w ciągu dnia. Jeśli by tego nie uczynił, nasze komórki utraciłyby swoją wydajność, tzn. im krócej śpimy, tym sposób zapisywania wiadomości jest mniej wydajny.
Rada zwłaszcza dla studentów, wkuwanie w nocy nie daje dobrych efektów. Kiedy nasz organizm śpi, wcale nie oznacza, że nasz mózg nie pracuje. Wręcz przeciwnie, działa intensywniej.
Braki snu dają wiele negatywnych konsekwencji zdrowotnych tj: osłabienie układu odpornościowego, uczucie głodu, cukrzyca, choroby serca i układu krążenia, depresja, ryzyko nabawiania się kontuzji, kłopoty z pamięcią, ból i strach, udar, rak piersi.
W naszym kraju niestety na zaburzeniu snu cierpi aż 10 mln osób.
Powinniśmy nauczyć się mówić "nie". W niektórych życiowych sytuacjach należy wyrazić swoje szczere zdanie i nie starać się ulegać lub "mataczyć".
Tak samo powinniśmy odpiera ataki, fałszywe oskarżenia, pomówienia.
Niestety, to kwestia wychowania, środowiska w którym przebywamy, jak mamy się zachować w niekomfortowych sytuacjach.
Nie każdemu w sposób stanowczy możemy powiedzieli stanowcze "nie", np. szefowi.
Choć psychologowie uważają, że takie asertywne zachowanie czasem pozwala zwrócić uwagę na człowieka, często wartościowego. A wcześniej stojącego w kącie lub małomównego.
Nasz sprzeciw, to nie od razu bunt, czy złośliwość.
Warto walczyć o swoje "ja".
/ grafika wyszukana w sieci /
Zjawisko leczenia kolorami nosi nazwę chromoterapii i jest wykorzystywane coraz częściej.
Kolory pomaga np. zasnąć- błękitny, sprzyjają koncentracji- żółty, koją nerwy- zielony, łagodzą stany zapalne- turkusowy, rozluźnia mięśnie- fiolet, wspomaga stawy- pomarańczowy, dodaje energii- czerwony.
W jaki sposób wykorzystywać kolory?
Otaczajmy się barwnymi przedmiotami, malujmy ściany na kolory nas sprzyjające, ustawiajmy kwiaty, zioła na parapetach, spożywajmy posiłki kolorowe i zdrowe.
To proste, tanie, a bardzo korzystne porady i zmiany na dobre dla nas i naszego organizmu.
/ kolorowe gadżety w kuchni /
I na koniec tematy z mojego podwórka, czyli kulinarii.
Najpierw moja ulubiona mała czarna, kawa- oczywiście.
Przeprowadzono badania we Włoszech w grupie ludzi 65-84 lata
Dowiodły, że wypicie jednej lub dwu filiżanek kawy dziennie zmniejsza u tych osób zaburzenia poznawcze.
Nie dotyczy to większej ilości spożywanej kawy oraz rozpoczęcia picia kawy w starszym wieku.
Ta zawsze działa niekorzystnie, w przedziale wieku senioralnym.
Aby udowodnić, jaki w niektórych przypadkach kofeina ma cudowny wpływ, przeprowadzono najpierw laboratoryjne badania na myszach.
Okazało się, że umiarkowana ilość kofeiny w organizmie, minimalizuje proces degeneracji neuronów. A pamiętajmy, że z wiekiem neurony giną, co jest naturalnym zjawiskiem.
Niestety w chorobie Alzheimera ten proces przebiega bardzo szybko.
/ ulubiona kawa /
Uczeni z Londynu przeprowadzili badania na 60 pacjentach. Codziennie prze cztery tygodnie, wypijali szklankę świeżego soku z buraka.
Ciśnienie u tych pacjentów spadło o 7 %. Odpowiedzialnymi za ten stan rzeczy są nieorganiczne związki azotu, występujące w buraku właśnie. Rozszerzają naczynia krwionośne i pozwalają krwi swobodniej płynąć.
Naukowcy uważają, że naturalny sok z buraka czerwonego może zastąpić nawet leki na nadciśnienie.
Pijmy soki warzywne- na zdrowie.
/ sok z buraka czerwonego /
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia i uśmiechu na kolejne dni:)
Z ostatniej chwili: niestety mój chory łokieć się odezwał, bolą jeszcze inne stawy, mięśnie- zatem z blogowaniem muszę niestety przystopować. Pisanie sprawia mi ogromny ból, zwłaszcza, że to prawa ręka jest- wybaczcie !
słucham, bo lubię- klik
Motto na dziś:
Wiesław Myśliwski
Bardzo ciekawy wpis :) od dawna wiadomo, że sen to zdrowie ;)
OdpowiedzUsuńPrzysiadam się z filiżanką kawy, zawsze wierzyłam, że nie jest szkodliwa (oczywiście w umiarkowanych ilościach)
Pozdrawiam serdecznie :))))
U mnie jedna bardzo mocna kawa dziennie, a właściwie nocnie, bo ją piję ok. 23-ej... Buraki kocham w każdej postaci!
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis dobre rady zawsze chętnie poczytam ,kawę piję tylko jedna rano gorzej z sokami wole wode niegazowaną serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wpadać do ciebie. Zawsze znajdę tu coś ciekawego. Pozdrawiam weekendowo.
OdpowiedzUsuńWszystkie tematy bardzo ciekawe, ale zostanę przy burakach. Buraki sa skarbnicą witamin i minerałów. Świetne przy leczeniu gardła. Wydrążam łyżką dziurę w buraku, wsypuję odrobinę cukru i tak powstały syropek piję na kaszel, uzupełniając cukier. A najważniejsze, że sok jest genialny na serce. Dwa razy w roku robię sok lub kwas z buraków, są pyszne, przy tym bardzo potrzebne dla organizmu. Niestety, częściej nie mogę, ponieważ mam skłonności do wysokiego potasu, muszę uważać, bo burak także potas dostarcza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Morgano :))
Garść ciekawych wiadomości :) I ja bez kawy nie wyobrażam sobie dnia, pijam zazwyczaj 1 lub 2 :) U mnie w pracy ściany pomarańczowe, a okazuje się, że powinny być zielone lub czerwone, żeby się lepiej pracowało :)
OdpowiedzUsuńZawsze jestem otwarty na wszelkie ciekawostki, toteż Twój wielotematyczny post przeczytałem, Morgano, z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńAsertywność to zacna cecha, która nie zawsze da się pogodzić ze wszelkimi stereotypami i falszywymi prawdami objawionymi, które straszą nas również we śnie.
Mam tez podobno wrodzony kucharski talent, toteż zdrowa żywność jak na razie sprzyja memu szczęściu, zdrowiu i pomyślności.
ściskam i niezmiennie zapraszam
Oj, współczuję Ci, Morgano. A co powiesz na potraktowanie łokcia i innych bolących miejsc ciepłymi bursztynami lub bursztynową nalewką? W czasie pobytu w Polsce otrzymaliśmy w prezencie zestaw „zrób to sam” od mojej serdecznej koleżanki - żony kapitana żeglugi wielkiej. Równie dobrze można jednak stosować gotowce z apteki, a nawet elementy pozyskane z bursztynowych naszyjników. My wprawdzie jeszcze nie mieliśmy powodu sprawdzenia na sobie, dobroczynne działanie bursztynu jest jednak poparte badaniami naukowymi (treść posta wskazuje, że jest to dla Ciebie istotne). Dlatego wspominam o tym tutaj z życzeniami rychłego powrotu do dobrej kondycji.
OdpowiedzUsuńLubię zaglądać tam, gdzie są rady poparte dowodami czy autorytetami. Morgano. Mam kłopot z niedociśnieniem od urodzenia, ale kawa pomaga tylko na chwilę poczuć się lepiej. Musiałabym pić litrami, a to już bezpieczne nie jest. Może tu znajdę pomoc. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze, pozdrawiam Was serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, spisałam sobie informacje o kolorach, bo wynika z Twojego postu, że w domu powinnam mieć pstrokato, gdyż brakuje mi energii i koncentracji. Mam zszargane nerwy i cierpię na bezsenność. przydałoby się wspomożenie stawów, złagodzenie stanów zapalnych i rozluźnienie mięśni.
OdpowiedzUsuńKolory pomagają, co sama wiem z mojego doświadczenia.
Usuń