Te smaczne grzyby, choć nie zrywane w lesie, lasem nie pachnące królują na naszych stołach bez przerwy. Przez cały okrągły rok.
Pieczarka, to grzyb hodowlany.
Znany
francuski prawnik A.B. Savarin nazwał ją nawet "księciem grzybów''.
O
pieczarkach pisała także M.O.Monatowa- w swej książce kucharskiej.
W kuchni staropolskiej często pisano o tych smacznych grzybach.
Teraz parę dobrych rad o pieczarkach.
Kupując pieczarki należy pamiętać aby były: kremowo- białe, jędrne, o zamkniętych jeszcze kapeluszach- te są najsmaczniejsze.
Świeżych, po opłukaniu, przetarciu ręcznikiem- nie musimy obierać.
Jeżeli chcemy pieczarki przechowywać w lodówce wtedy, nie umyte zawijamy w papierową torebkę.
Surowe pieczarki, np do sałatki, od razu skrapiamy sokiem z cytryny, aby nie ściemniały.
Do smażenia, duszenia wybieramy małe pieczarki. Zaś do faszerowania, te o dużych kapeluszach.
Smażąc pieczarki, solimy je na końcu przez 5- 7 minut.
Pieczarki
, to podstawowy składnik wielu dań, tych prostych. ale i wykwintnych. Zaliczamy do nich: sosy, krokiety, pizzę, łazanki, zapiekanki, uszka, zupy, naleśniki, pierogi, sałatki, surówki.
Pieczarki możemy także marynować na zimę.
Czy pieczarki nie szkodzą zdrowiu? otóż, pieczarka nie zawiera cholesterolu, dla tych, którzy się przy tym upierają. Ponadto ma w sobie prowitaminę D, B, C oraz cenną dla zdrowia- miedź.
Jest niskokaloryczna, może zastąpić na obiad- kotlet. Bo jest syta.
Z wyczytanych ciekawostek: "amerykańskie towarzystwa lekarskie donoszą o pozytywnym wpływie jedzenia pieczarek w profilaktyce raka piersi i prostaty, najgroźniejszych zabójców naszych czasów.
Jeśli całodzienne menu skomponujemy tak, by obecne w nim było pełnoziarniste pieczywo, brązowy ryż, warzywa strączkowe oraz pieczarki – będziemy pewni, że dostarczyliśmy organizmowi właściwą ilość żelaza".
Niestety z jedzeniem pieczarek muszą nadal uważać osoby mające kłopoty gastryczne.
Jedzmy pieczarki według upodobania smakowego i sami eksperymentujmy w kuchni tworząc nowe
przepisy.
A teraz pora na mój przepis w pieczarką w roli głównej.
Pieczarki obieramy i wraz z obraną cebulką- kroimy w grubszą kostkę.
Gotujemy w osolonym wrzątku, ok. 3 min. Odcedzamy, studzimy. Tak samo kroimy jajka.
Ziemniaki gotujemy w mundurkach do miękkości. Obieramy, studzimy. Kroimy w grubszą kostkę. Pomidorki- także w taką kostkę. Koperek drobniutko siekamy
Do szklanej miski dodajemy stopniowo składniki: ziemniaki, pomidorki, cebulkę, pieczarki.
Mieszamy delikatnie wszystkie składniki sałatki. Wlewamy majonez, doprawiamy do smaku.
Po wierzchu posypujemy posiekanym koperkiem.
Pieczarki możemy także marynować na zimę.
Czy pieczarki nie szkodzą zdrowiu? otóż, pieczarka nie zawiera cholesterolu, dla tych, którzy się przy tym upierają. Ponadto ma w sobie prowitaminę D, B, C oraz cenną dla zdrowia- miedź.
Jest niskokaloryczna, może zastąpić na obiad- kotlet. Bo jest syta.
Z wyczytanych ciekawostek: "amerykańskie towarzystwa lekarskie donoszą o pozytywnym wpływie jedzenia pieczarek w profilaktyce raka piersi i prostaty, najgroźniejszych zabójców naszych czasów.
Jeśli całodzienne menu skomponujemy tak, by obecne w nim było pełnoziarniste pieczywo, brązowy ryż, warzywa strączkowe oraz pieczarki – będziemy pewni, że dostarczyliśmy organizmowi właściwą ilość żelaza".
Niestety z jedzeniem pieczarek muszą nadal uważać osoby mające kłopoty gastryczne.
Jedzmy pieczarki według upodobania smakowego i sami eksperymentujmy w kuchni tworząc nowe
przepisy.
A teraz pora na mój przepis w pieczarką w roli głównej.
Świąteczna sałatka z pieczarek i jajek
1/ 2 kg pieczarek
3- 4 jajka na twardo
30 dag ugotowanych ziemniaków
3 średnie pomidory
2 średnie cebulki
pęczek zielonego koperku
4- 5 czubatych łyżek majonezu
sól, pieprz czarny- do smaku
3- 4 jajka na twardo
30 dag ugotowanych ziemniaków
3 średnie pomidory
2 średnie cebulki
pęczek zielonego koperku
4- 5 czubatych łyżek majonezu
sól, pieprz czarny- do smaku
Ziemniaki gotujemy w mundurkach do miękkości. Obieramy, studzimy. Kroimy w grubszą kostkę. Pomidorki- także w taką kostkę. Koperek drobniutko siekamy
Do szklanej miski dodajemy stopniowo składniki: ziemniaki, pomidorki, cebulkę, pieczarki.
Mieszamy delikatnie wszystkie składniki sałatki. Wlewamy majonez, doprawiamy do smaku.
Po wierzchu posypujemy posiekanym koperkiem.
Dekorujemy świątecznie.
Podajemy do pieczywa.
Smacznego:)
Zamiast majonezu możemy dodać jogurt naturalny. To wersja lekka, bardziej dietetyczna.
Doprawiamy dobrze do smaku, gdyż to cały sekret smacznych połączonych ze sobą składników.
Pozdrawiam pięknie:)
"Kto boi się zrobić błąd, ten nigdy nie będzie robić historii".
Ande' Malraux
Ślicznie wygląda :) jak z pocztówki:) ja jednak grzybom mówię nie , więc się nie skuszę . Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda smakowicie i zapewne się skuszę, zgadzam się, że pieczarka królową przystawek, a ja najlepiej lubię sałatkę z pieczarkami, jajkami i cebulką z odrobiną jogurtu lub majonezu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Justyna
Lubię sałatki. Jednak bardzo rzadko je robię. Ta wygląda bardzo apetycznie i przypuszczam, że zagości w moim domu. Zrobię wyjątek, do środka nie dodam pomidorków.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Fajne te kurczaki :)
OdpowiedzUsuńSałatkę chętnie zrobię. Po pierwsze, wychodzą mi. Po drugie, lubię pieczarki.
OdpowiedzUsuńMorgano, dzięki Ci za ten przepis...a zwłaszcza za te przepiękne kurki z jajek:))) Uwielbiam pieczarki i tworzę z nich różne pyszności. Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńSmacznie i apetycznie wyglada salatka pieczarkowa a kurczaczki wspaniałe pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczarki w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńUrocze kurczaki zrobiłaś. Pieczarki uwielbiam w każdej postaci, sałatki również z nich przyrządzam. Serdeczności zostawiam.
OdpowiedzUsuńU Ciebie juz Wielkanoc... bo kurczaki z jajek!
OdpowiedzUsuńPrzepis bedzie wyprobowany!
Serdecznosci
Judith
Chyba wypróbuję na Wielkanoc, ale bez kurczaków. Jakoś nie lubię, gdy jedzenie na mnie ,,patrzy''...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pieczarki i dziękuję za przepis;))
OdpowiedzUsuńuściski ;)
Lubie pieczarki.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za smaczne komentarze, choć trudno wszystkim smakowo dogodzić :)
OdpowiedzUsuńPieczarka królową przystawek - zdecydowanie! Świetny dodatek do dań, jeśli stosowany z umiarem.
OdpowiedzUsuńKoguty widzę jeszcze nie nakarmione, gdyż z otwartymi dziobkami sterczą ;)
Kokoszki, proszę Pana :) z radości otwierają dziobki :)
OdpowiedzUsuńPieczarki zawierają droga Pani miedż, a nie mieć. Pozdrawiam ortograficznie
OdpowiedzUsuńTo tylko "chochlik" :)
UsuńNie zbieram grzybów i nie kupuję leśnych. Pieczarka wydaje mi się grzybem bezpiecznym, więc chętnie je stosuję. Moja matka przyozdabiała sałatkę ziemniaczaną muchomorem, ale Twoje kokoszki są rewelacyjne. Nie przeszkadza mi, by na mnie "patrzyły". Jeżeli nadarzy się okazja, by je zaprosić do stołu, to uczynię to. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKiedyś zbierałam, mieszkałam przy lasach dwóch. Takie świeże najbardziej lubiłam w potrawach.
UsuńTeraz nie mam, zatem są pieczarki. Też smaczne:)