Obejrzałam wiele filmów ostatnimi czasy, ale ten poruszył mnie do głębi.
To oscarowe kino sprzed roku pt: "Służące" w reżyserii i według scenariusza Tate Taylora. Film będący jednocześnie ekranizacją powieści "The Help" Kathryn Stockett- przyjaciółki reżysera.
Początkowa scena, to przeprowadzenie wywiadu przez białą dziennikarkę Eugenię "Skeeter" Phelan- w tej roli doskonała Emmy Stone, z czarnoskórą służącą Aibileen, w której postać wciela się Viola Davis. Uwielbiam tę aktorkę, chcę wykrzyczeć !
Młoda dziennikarka Eugenia wychowywana była od dziecka przez czarnoskórą Constantine- cudna Cicley Tyson, stąd jej wrażliwość oraz umiłowanie ludzi. Na przyjęciu w swoich przyjaciółek zaobserwowała, jak poniżająco traktowane są kobiety odmiennej rasy. Postanowiła napisać o tym książkę. Redaktorka jednak wyraziła zgodę tylko wtedy, gdy będzie to opowieść kilku służących i ich dokładne relacje z życia codziennego.
Akcja dzieje się w latach 60-tych, czarnoskórzy są dyskryminowani pod wieloma względami, mają bowiem mnóstwo obowiązków, zero praw, kary za przewinienia, typu: nie wolno korzystać z tych samych: łazienek, co biali. Kolorowy fryzjer nie może strzyc białych dziewczynek, ani kobiet. Zaś biała pielęgniarka nie może służyć czarnoskóremu mężczyźnie w szpitalu. Nie wolno białym i czarnoskórym uczniom korzystać z tych samych książek. Nie wolno podawać ręki, ani się dotykać.
Kary mogą spotkać czarnoskórych za: udział w głosowaniu oraz druku i kolportuj materiałów na temat równości ras.
To tzw. ustawy Jima Crowa.
Poruszające są sceny w filmie, gdzie malutkie dzieci, a później dorosłe osoby bardziej przywiązują się emocjonalnie do czarnoskórych służących, niż do własnych matek. Przykładami są: panna Skeeter oraz malutka dziewczynka. Do łez wzruszyla mnie ta ostatnia scena, gdzie dziecko mówi do Aibi: "jesteś moją prawdziwą mamą".
Do obowiązków służących należało bowiem: prowadzenie domu, przygotowywanie przyjęć, wychowywanie i zajmowanie się dziećmi. Za nędzną opłatę oczywiście.
Jednak nie wszyscy biali, to źli ludzie. Są tutaj i pozytywne przykłady, a nawet przyjaźnie, min wspomniana już wcześniej panna Eugenia oraz Celia Foote- wspaniała rola Jessiki Chastain.
Film jest do głębi prawdziwy, wzrusza, a wszystko to dzięki doskonałej kobiecej obsadzie aktorskiej. I choć Oscara otrzymała tylko jedna z Pań, tj. Octavia Spencer za rolę Minnie, to według mnie powinny być uhonorowane wszystkie aktorki. I tak też się stało przy pomocy nagrody o nazwie Amerykańska Gildia Producentów Filmowych. Cała obsada aktorska dostała wygraną.
Film "Służące" otrzymał wiele zaszczytnych wyróżnień, nagród i nominacji. Zasłużył na to w pełni.
Oprócz wcześniej już wymienionych, muszę pochwalić takie aktorki jak: Bryce Howard, Ahna O'Reilly, Allison Janney oraz przezabawna i wspaniała Sissy Spacek
Oprawa muzyczna filmu, to zasługa Thomasa Newmana, a autorem zdjęć jest Stephen Goldblatt.
Z serca zapraszam na film z najwyższej półki, warty obejrzenia i jak zawsze skłania do mądrych przemyśleń.
Dziękuję za życzenia miłego weekendu:)
/scena z filmu, fot. z sieci/
Motto na dziś:
"Wolność to dobro, które umożliwia korzystanie z innych dóbr".
Monteskiusz
Temat filmu jest mi bliski. Jak tylko będę miała okazję, obejrzę, dziękuję za polecenie.Od czasu kiedy przeczytałam "Chatę wuja Toma" wiele książek i filmów na ten temat obejrzałam i przeczytałam, za każdym razem z wielką przyjemnością. Miłego wieczoru.
OdpowiedzUsuńFilm wzruszający, a czarnoskórzy artyści, czy to aktorzy, czy piosenkarze mają specjalny dar- talent od Boga. Od zawsze ich podziwiam.
UsuńPozdrawiam :)
Widziałam, rzeczywiście rewelacja!
OdpowiedzUsuńZatem, w tej kwestii jesteśmy zgodne gustowo :)
UsuńPozdrawiam :)
Oglądałam. Rzeczywiście - rewelacyjny film. Temat dyskryminacji jeszcze wiele lat będzie aktualny, niestety. Pięknej niedzieli zyczę. Morgano :)
OdpowiedzUsuńFilm piękny, aktorstwo pierwsza klasa, zatem tylko polecać.
UsuńPozdrawiam :)
Witaj Morgano, jeszcze nie widziałam, ale na pewno nie pominę. pamietam jak Oskara otrzymala czarnoskóra aktorka która gra role służącej.
OdpowiedzUsuńWitaj :)
UsuńCzarnoskórzy aktorzy, to wyjątkowe talenty :)
Pozdrawiam :)
Ech Morgano... płacz, bo czasem sam proces płakania nas uspokaja ii pozwala znaleźć oś świata. Ja jeszcze nie zapłakałam i bardzo mi tego brakuje.
OdpowiedzUsuńJuż po płaczu :)
UsuńPozdrawiam :)
Nie widzialam ale chętnie zobacze. Dziekuje za recenzje.
OdpowiedzUsuńKoniecznie obejrzyj i podziel się wrażeniami.
UsuńPozdrawiam :)
Świetny film.I mnie smutno Morgano a na dodatek za oknem ponuro i deszczowo. Czasem tak to bywa.Serdeczności
OdpowiedzUsuńMnie już przeszło :)
UsuńPozdrawiam :)
Mnie film aż tak nie zachwycił, choć trzeba przyznać, że bezsprzecznie jest dobry. Zgadzam się ponadto, że najlepsza była rola Minnie, rozbrajająco zagrana. Oglądałam film z czarnoskórym narzeczonym...
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://bylojuzwszystko-zawszebedziewiecej.blogspot.com/
Witaj na moim blogu :)
UsuńZ gustami się podobno nie dyskutuje, zatem obie mamy swoje racje.
Pozdrawiam :)
To jeden z filmów, który jest na mojej liście do obejrzenia.
OdpowiedzUsuńWarto go obejrzeć, dlatego z serca go polecam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Filmu nie widziałam, gdyż od lat nie chodzę do kina. Jednak o nim słyszałam. Zaczynam odnosić wrażenie, że gdy dotrę do notek z roku 2019, to lista filmów do obejrzenia i książek do przeczytania będzie tak długa, że może mi zabraknąć czasu. Zobaczymy co z jej realizacji wyjdzie.Póki co podziwiam wielotorowość zainteresowań.
OdpowiedzUsuńMnóstwo tego jest, to moje hobby:)
UsuńPolecam, bo czytający mojego bloga, o to proszą.
Jest już kilka propozycji na nowy post, tylko zdrowie nie pozwala na częstsze pisanie.
Kiedyś na pierwszym blogu, tzn. w 2005r. pisałam notki każdego dnia.
Pierwszego bloga założyłam w 2009, ale nie narzucałam sobie rygoru pisania codziennie. Miałam ułożony plan tak, by opowiedzieć o swoim życiu od najmłodszych lat po dzień dzisiejszy. Pozdrawiam i przechodzę do następnych tekstów, bo jest ich ponad 300 i powinnam je poznać, jeżeli w uczciwy i obiektywny sposób chcę opowiedzieć o kobiecie lubiącej oryginalne imiona. Ukłony.
UsuńChcesz tak do końca poznawać wszystkich blogujących i odwiedzających Twojego bloga?
UsuńJa nie zawsze chcę zagłębiać się w ludzkie losy.
Jestem wrażliwa, zatem mogłoby to "odbić" się dla mnie niekorzystnie!
Czy sugerujesz, że mnie brak wrażliwości i dlatego "zagłębiam się w ludzkie losy"? Nie wszystkich odwiedzających mojego bloga, poznaję czytając Jego blog od deski do deski. Czynię tak tylko w przypadku osób, o ktorych chcę na moim blogu opowiedzieć. Co prawda im więcej Twoich notek czytam tym więcej znajomych z mojego także bloga odnajduję, ale może gdy przeczytam wszystkie Twoje wpisy, zostanie jeszcze parę osób,którym Twój blog nie będzie znany, a dzięki mojej notce Cię odwiedzą. Przekonamy się.
UsuńNie znam Ciebie, zatem nic nie sugeruję!
UsuńZatem przekonajmy się:)