Z serca dziękuję za pozostawione komentarze pod ostatnim postem. Zrozumienie tematu- rzecz ważna.
Dziś kącik filmowy, bardzo wzruszający, pouczający, pełen mądrości życiowych.
Moją propozycją filmową jest obraz "Chłopiec z latawcem" z 2007r. w reżyserii Marca Forstera. Natomiast scenariusz napisał David Benioff. To adaptacja książki pod tym samym tytułem Khaleda Hosseiniego.
To opowieść o przyjaźni chłopców z Kabulu Amira- w tę rolę wcielił się:-Khalib Abdalla, a w dziecko- Zekeroia Ebrahimi i Hassana- Ahmad Khan Mahmidzada..
Ten pierwszy jest synem bogatego biznesmena, który wychowywany bez matki stara się sprostać wymaganiom ojca. Nie udaje mu się to jednak, gdyż nie spełnia jego oczekiwań.
Hassan jest synem służącego, który pracuje u Baby, czyli ojca Amira od bardzo dawna. To pracowity chłopiec i bardzo sprytny, min przychodzi mu łatwość w puszczaniu latawców, co przynosi mu dumę.
Amir i Hassan wychowywani są jak bracia, ale pochodzą z różnych grup społecznych. Pierwszy jest Pasztunem, drugi- szyickim Hazarem.
Amir jest oczytany, sam pisze opowiadania. Hassan jest analfabetą, z czego szydzi jego przyjaciel i inni chłopcy. Ci ostatni krzywdzą go nawet okrutnie.
W celu pozbycia się z domu na zawsze Hassana, Amir wymyśla kłamstwo z kradzieżą zegarka. Honorowy ojciec wraz z synem opuszczają dom Baby.
Z Kabulu uciekają także Amir z ojcem. Wyjeżdżają do Ameryki. Po 20 latach i śmierci ojca Amir dowiaduje się o śmierci Hassana, który jest jego rodzonym bratem. Pozostawia w Afganistanie syna, który przebywa w sierocińcu.
Amir wybiera się do kraju dzieciństwa w poszukiwaniu bratanka. W Ameryce czeka na niego żona z teściami.
Afganistan, to kraj pelen przemocy, krwi, nieustającej walki. Amir dopiero wtedy zrozumie, czym jest prawdziwa przyjaźń. Nabiera szczególnego znaczenia w jego życiu dobro i zło, miłość i przebaczenie.
Film dostarczył mi wielu wzruszeń, skłonił do zastanowienia nad wyborami ludzkimi w danej chwili.
Polecam z serca ten przepiękny, choć niełatwy obraz filmowy.
Na uwagę zasługuje gra głównych aktorów, tj, min : Shaun Toub, Atossa Leoni, Homayoun Ershadi, Marcus Spencer oraz muzyka, którą nominowano do Oscara- Alberto Iglesiasa.
/kadr z filmu, fot. z sieci/
Pozdrawiam wszystkich miłośników dobrego kina :)
Cytat na dziś:
"Nie ma drogi do pokoju.
To pokój jest drogą".
Mahatma Gandhi
Dziękuję za rekomendację. Będę miała na uwadze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo i z serca polecam ten film :)
UsuńPozdrawiam :)
Witaj Morgano. Niestety filmu nie znam, ale z pewnością nadrobię tę stratę. Faktem jest, że ostatnio całe dnie spędzma na działce i wracam do domu by się położyć spać. Mam trochę filmowych i książkowych zaległości.
OdpowiedzUsuńLubię dobre, mądre filmy, trafiające wprost do serca, a ten takim jest, polecam :)
UsuńPozdrawiam :)
Witam Cię po długiej nieobecności. Dziękuję, że wysłałaś mi na pocztę aktualny adres bloga. Dziękuję za ten wpis Morgano. Będę miała na uwadze tytuł tego filmu.Potrzebne są takie obrazy, żebyśmy mogli zrozumieć otaczający nas świat.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak rok temu wspominałaś swojego kuzyna Rafała. Jak też czas szybko leci. Przykro mi, że nie było mu dane cieszyć się rodziną, bliskimi, życiem wśród kochających go ludzi.
Pozdrawiam serdecznie Morgano.
kwiaty-majki.blog.onet.pl
Witam po długiej przerwie :)
UsuńMiałyśmy sobie przesłać kwiaty do ogrodu...a tu już lato.
Dziękuję za odwiedziny, zapraszam :)
Pozdrawiam :)
Znam ten film - jest przepiekny i wzruszający. Oglądałam go w komputerze, bo syn mi ściągnął.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za przypomnienie.
Serdeczności o poranku.
Chociaż jedna osoba oglądała :)
UsuńPozdrawiam :)
Poproszę synka żeby mi go ściągnął bo temat mnie zaciekawił. Serdeczności Morgano.
OdpowiedzUsuńZapraszam do obejrzenia, bo warto :)
UsuńPozdrawiam :)
Trudno komentowac na temat, gdy nie oglądało się filmu. Ale dzięki za zachętę. Zaciekawił mnie Twój opis i na pewno obejrzę sobie ten film przy pierwszej okazji.
OdpowiedzUsuńZ Tobą Nitagerku, tak zawsze :)
UsuńNa tym blogu jest 38 różnych tematów, ale Ty zawsze wybierasz ten, który Cię nie interesuje, ech...:)
Pozdrawiam i zmykam do kuchni, dla moich Panów piekę dziś ciasto z jagodami, mniam :)
Miłość, pokój i przebaczenie (dodałbym jeszcze - tolerancja) to klucz do życia nie tylko na Naszej Planecie, ale i tam, we Wszechświecie.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie wszyscy to rozumieją...
Obejrzyj film i porozmawiamy :)
UsuńPozdrawiam :)
Nie znam filmu ale notka Twoja zachęca do obejrzenia. Córka z Chomików ściąga filmy, mam więc szansę na obejrzenie. Dziękuje i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMój dawny blog, to częste polecenia filmów, książek. Czasem mało znanych, a doskonałych w swej wymowie.
UsuńPolecam ten film i pozdrawiam :)
Obserwuję Morgano Twoje blogi od jakiegoś czasu i widzę, że oglądasz wiele interesujących pozycji. Jak je zdobywasz?
OdpowiedzUsuńFilm wydaje się ciekawy, gdyż dotyczy wartości uniwersalnych. Pozdrawiam serdecznie. :)
Zdobywam bardzo różnie, a wyszukuję sama. Wiele filmów oglądam po latach w telewizji. Inaczej się wtedy rozumie niektóre kwestie.
OdpowiedzUsuńWzrusza mnie zawsze kino w wysokiej półki :)
Pozdrawiam :)
Filmu niestety nie widziałam, a nie mam Twoich umiejętności ich ściągania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSą aplikacje za darmo do oglądania lub za niewielką opłatą.
OdpowiedzUsuńPopytaj dzieci, to Ci pomogą.
Serdecznosci ślę:)