wtorek, 7 października 2025

Sentymentalna jesień z ciekawymi lekturami

  Kochani!
Mamy jesień, czas refleksji, zamyśleń, długich wieczorów.
Często oglądam albumy ze zdjęciami (nadal je wywołuję), przypominam sobie momenty z życia, ludzi, których już nie ma.
Niedługo po raz kolejny pojadę w rodzinne strony do Mamy, która czeka na rozmowy ze mną.
Bardzo lubię ten czas, kiedy moi Bliscy są tuż obok.
Z wiekiem to poczucie więzi ma dla mnie ogromne znaczenie.
Zresztą mój wrażliwy, empatyczny charakter gra tutaj pierwsze skrzypce.
Dziś odszedł królik moich Dzieci- Lily, ulubieniec wszystkich.
Jest mu już dobrze w krainie za Tęczowym Mostem!

Wyszukałam opowiadanie ku zadumaniu.
W Dzieciach jest nasza nadzieja na lepsze jutro.
Proszę przeczytajcie:


Lata dzieciństwa

Dzisiejsze nieśmiałe dziecko, to to, z którego wczoraj się śmialiśmy. 
Dzisiejsze okrutne dziecko, to to, które wczoraj biliśmy.
Dzisiejsze dziecko, które oszukuje, to to, w które jeszcze wczoraj nie wierzyliśmy. 
 Dzisiejsze zbuntowane dziecko, to to, nad którym się wczoraj znęcaliśmy. 
 Dzisiejsze zakochane dziecko, to to, które wczoraj pieściliśmy. Dzisiejsze roztropne dziecko, to to, któremu wczoraj dodawaliśmy otuchy. 
 Dzisiejsze serdeczne dziecko, to to, któremu wczoraj okazywaliśmy miłość. 
 Dzisiejsze mądre dziecko, to to, które wczoraj wychowaliśmy. Dzisiejsze wyrozumiałe dziecko, to to, któremu wczoraj przebaczyliśmy. 
 Dzisiejszy człowiek, który żyje miłością i pięknem, to dziecko, które wczoraj żyło radością".
 Ronald Russell

A jakie są Wasze jesienne przemyślenia?
Pozdrawiam Was najpiękniej, życzę pomyślnych kolejnych październikowych dni 🌞🍂🍁🤗
Dziękuję za Wasze dowody sympatii, pozdrowienia, życzenia oraz przysłane pocztówki z wakacji od Pani Agnieszki i Kasi💝😊🌸

do posłuchania

Ogłaszam przerwę w blogowaniu, aż do listopada.
Wyjeżdżam do Mamusi🧡


Cytat do zapamiętania

"Bądź wdzięczny za to, co masz a będziesz mieć tego więcej. Jeśli koncentrujesz się n tym, czego nie masz, nigdy nie będziesz miał wystarczająco dużo". Ophra Winfrey

Kącik z ciekawymi książkami📚📒📗📘📖

Wszystkim Wydawnictwom z serca dziękuję za przesłane egzemplarze recenzenckie💝
I tak, Wydawnictwo Naukowe Helion- Pan Jacek Batóg, przesłał mi bardzo wartościową lekturę, pt. "Superkonwergencja. Jak rewolucje w genetyce, biotechnologii i AI mogą odmienić nasze życie".
Autor Jamie Metzl w lekturze o o pokaźnych rozmiarach, uświadamia czytelnikom, w jaki sposób zmienia się nasz świat i w którym kierunku może zdążać.
Moja ocena 10/10

Z Wydawnictwa MANDO otrzymałam mega ciekawą lekturę, doskonale opracowaną historycznie, pt."San. Rzeka która łączy, rzeka która dzieli" autorstwa Pani Grażyny Bochenek.
Moja ocena 9/10

27 komentarzy:

  1. Co mogę powiedzieć? Jesienna deprecha mnie dopada, która z sentymentem nie ma nic wspólnego. I jeszcze ta pogoda... Najchętniej zakopałbym się w bety i przespał całą zimę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym obudzić się wiosną. I tak wciąż jeszcze mentalnie jestem w Tunezji, dlatego staram się nie zaglądać, co też tam dzieje się za oknem, tym bardziej, że jest raczej szaro i ponuro. I słyszę, że wciąż pada deszcz :(
    Ech... czas na kocyk, ciepłe paputki i ciekawe książki :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo trafny cytat Morgano. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo prawdziwe tekst. Pozdrawiam serdecznie kochana ❤️🤗😘

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny i bardzo prawdziwy tekst. 🤩 Przykro mi z powodu śmierci króliczka 😪 Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesiennych przemyśleń jeszcze nie robiłam, za dużo się dzieje, może w listopadzie się zadumam?

    OdpowiedzUsuń
  7. To wszystko prawda o dzieciach, szkoda że nie wszyscy to wiedzą i się do tego stosują. Szkoda króliczka, ale takie jest życie. Tak, jesień to sentymentalny czas, piękny, kolorowy ale w sposób zdecydowany pokazujący przemijanie. Twój sumak już się przebarwił, a ja mam wrażenie że w tym roku prędzej straci liście niż "zapłonie." Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja lubię każdą porę roku więc jesień, jej nostalgia i uczucie przemijania mi nie straszne, a wręcz pomocne, by cieszyć się każdą chwilą dnia.
    Mój sumak (octowiec) też już powoli zmienia barwy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham jesień I czuję, że ona kocha mnie. Latem przysypiam, jesienią się budzę. Hehe Bardzo mi przykro z powodu króliczka, taki piękny. Jest już Aniołkiem, gdzieś daleko, a może blisko. Mam nadzieję i tego życzę, by Twa jesień była pełna szczęścia. Pozdrawiam serdecznie. 💖

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesień jest kolorowa, jeśli nie pada chodzę na spacery z moją sunią i obserwuję jak zmienia się krajobraz dookoła. Cieszę się tymi widokami, dopóki trwają. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Współczuję straty zwierzątka...
    Ja za bardzo nie dumam, bo wpędza mnie taki stan w dołki...
    Dobrych dni kochana😊

    OdpowiedzUsuń
  12. Pieknie ❤️ Jesień to moja ulubiona pora roku. Te kolorowe, szeleszczące liście, szyszki... coś wspaniałego!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesień mnie też zawsze nastraja do refleksji nad przemijaniem.

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj ta jesień... Przecież potrafi być piękna i na taką czekam 🙂 Penelopa

    OdpowiedzUsuń
  15. Cytat do zapamiętania bardzo trafny. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo dziękuję za wpis i za polecenie "Sanu"! W książce o ludziach, którzy nad rzeką San mieszkają lub mieszkali, nie mogło zabraknąć historii, bo ona bardzo mocno wpływała na ludzkie losy. Ale chyba więcej jest tam zastanowienia się nad tym, co dziś z tamtej wojennej i powojennej historii zostało zapamiętane, a co przemilczane.
    Co rodzina - to inna opowieść.
    A jesień to na pewno dobry czas na lekturę - bo może gdy zrobi się ciepło ktoś zechce wybrać się nad San na wakacje (ta rzeka jest przepiękna) i spojrzy wtedy na niego trochę innym okiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie Pani autorce książki dziękuję, za komentarz oraz niezwykłą opowieść o ludziach, rzece San, na której kanwie powstała książka💝

      Usuń
  17. Jesień to najpiękniejsza pora roku. Ale musi być słoneczna i ciepła. Wykluczone deszcze i wiatry.
    I niestety jesienią zaczynają się depresje...
    Z przyjemnością przeczytałam i obejrzałam wszystko.
    Serdeczności Morgano :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie lubię jesieni, wciąż choruję i jest mi zimno. Czekam na wiosnę jak na zbawienie. Dobrego czasu Morgano, smutno mi z powodu króliczki...

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla mnie jesień kojarzy się ze zbiorami warzyw z ogrodu czy pola. Zresztą jeszcze nie zdążyłam marchewki i buraków wyrwać i schować do piwnicy, ale ciągle jak nie pogoda brzydka, to znów jakiś wyjazd i odkładam to :) Ale wezmę się w końcu za to. Udanego wyjazdu do mamy i miłego odpoczynku.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja mam pokaźni stosik do czytania na ten jesienny czas

    OdpowiedzUsuń
  21. Wonderful post. I love ❤️ Autumn 🍂 Warm greetings from Montreal, Canada 😊 🇨🇦

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj jesiennie Morgano
    Chyba każdy lubi, jak ma bliskich na wyciągniecie ręki.
    A jesień lubię choćby za długie wieczory z książka. Dziękuję za polecajki.
    Pozdrawiam ciepłymi kolorami października

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj moje zasoby książek do przeczytania zwiększają się. Czytanie to moja pasja.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znoszę jesieni i już wyczekuję wiosny :) Z drugiej strony o tej porze roku wreszcie mogę nadrobić zaległości czytelnicze :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja też już mam dość takiej jesieni. Pogoda beznadziejna, ja nie mam na nic siły. Ciągle coś odkładam, a potem mi się nie chce. Byle do wiosny bo oszaleje. Stosik książek do przeczytania cały czas się powiększa. Ta książka San, która polecasz wydaje mi się ciekawa.Trzymaj się zdrowo Morgano. Buziaki z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
  26. Pięknie wszystkim dziękuję za komentarze😊🌺🧡

    OdpowiedzUsuń