Kochani!
Święta i już po...a ja nadal pozostaję w nastroju refleksyjno- zadumanym.
Święta i już po...a ja nadal pozostaję w nastroju refleksyjno- zadumanym.
Spotkania rodzinne są dla mnie bardzo ważne, bo Bliscy są priorytetem najwartościowszym w życiu!
Patrząc na ich szczęście, miłość, radość i mnie samej rośnie serce.
Zawsze po takich odwiedzinach nachodzi mnie refleksja, ta wspominkowa także.
Ileż to już osób nie ma wśród nas, jak bardzo ich brakuje.
Powracam myślami w rodzinne strony, również coraz częściej w snach.
Wszyscy jesteśmy tam młodzi, zadowoleni.
Upływa życie, umyka zbyt szybko czas, zatem pora na skupienie się na małych rzeczach i poświęcenie uwagi sobie samej.
Warto spełniać marzenia, zająć się pasjami, podróżować, porozpieszczać swoje ciało i duszę.
Tak o to właśnie chodzi, żeby nie zapominać o własnej osobie.
Kiedy jesteśmy spełnieni, to widać i ta radość, moc udziela się innym.
Rozpoczęłam pracę w wolontariacie z ludźmi starszymi. Obserwując widzę w ich oczach niepewność, strach, zagubienie. Ale już po krótkim kontakcie wzrokowym i słownym jest lepiej.
Każdy z tych ludzi przeżył swoje życie inaczej, pamiętają traumę wojny, biedę, braki wszystkiego.
Polecam ciekawą książkę z Wydawnictwa MANDO, pt."Traumaland. Polacy w cieniu przeszłości". Autorem jest Michał Bilewicz.
To historie ludzi, którzy w różnych sytuacjach i czasach przeżywali istne piekło. I te urazy z przeszłości są obecne do dziś, a nawet przekazywane bliskim.
Moje pokolenie, osób 60 plus, również poznało i zniosło niejedno.
Mamy swoje bolesne doświadczenia.
Chwile ze łzami, bólem. Kiedy ludzie i życie dawało w kość, w momentach przygnębienia, zagubienia.
Nauczyliśmy się doceniać i rozróżniać ważne rzeczy, od tych mniej istotnych.
Każdemu człowiekowi potrzeba chwilki na refleksję, zadumanie, skupienie. Oby tylko nie popaść w skrajność i depresję. Trzeba umieć dozować sobie te momenty samotności i nie uciekać od ludzi.
Zwłaszcza z wiekiem kiedy zaczyna przybywać nie tylko siwych włosów, ale i problemów natury codziennej, przede wszystkim zdrowotnych.
Przepraszam Was za ten bardzo osobisty post, ale piszę, co dyktuje serce.
Zwłaszcza z wiekiem kiedy zaczyna przybywać nie tylko siwych włosów, ale i problemów natury codziennej, przede wszystkim zdrowotnych.
Przepraszam Was za ten bardzo osobisty post, ale piszę, co dyktuje serce.
A u Was co nowego, ciekawego się dzieje?
Pozdrawiam cieplutko wszystkich czytających mojego bloga, dziękuję za dobro i miłe słowa od Was płynące💚🌷😊
Pozdrawiam cieplutko wszystkich czytających mojego bloga, dziękuję za dobro i miłe słowa od Was płynące💚🌷😊
do posłuchania
Cytat do zapamiętania:
"Sekretem szczęśliwego życia jest wyrozumiałe akceptowanie zmian".
James Stewart
Przeczytałam, polecam📚📗📘📙📖
Wydawnictwo MANDO- dziękuję pięknie, przysłało mi do recenzji bardzo ciekawą psychologiczną lekturę, pt."Odkryj sens, zmienisz życie. 52 sposoby na wewnętrzny sukces".
Autorka jest Elisabeth Lukas.
Ocena 8/10
Z Wydawnictwa RM otrzymałam do recenzji- bardzo dziękuję, 2 książeczki- poradniki.
Pierwsza dotyczy psów🐶 nosi tytuł "Dogologia.Co naprawdę myśli twój pies". Autorem jest Felix Osborne.
W sposób zabawny poznajemy psa z jego punktu widzenia.
Książeczka- poradnik, dla dzieci i dorosłych. Polecam.
Ocena 8/10
W kolejnej książeczce "Kotologia. Co naprawdę myśli twój kot", dowiemy się więcej o kotach z ich perspektywy🐈
Śmieszne ilustracje, dopasowane do konkretnego kociego tematu.
Autorka Ruby Foster.
Ocena 8/10
Trzecia książka- poradnik, z tegoż samego Wydawnictwa, nosi tytuł "Uważność. Trening mindfulness na co dzień". Autorami są: Stephen McKenzie i Craig Hassed.
Bardzo dobrze opracowany, wartościowy temat uważności w naszym życiu, polecam!
Ocena 8/10
Witaj Kochana 🙂
OdpowiedzUsuńJa jestem pomiędzy jednym a drugim wyjazdem z rodzinką. W święta byliśmy nad morzem,a w ten weekend wybieramy się na zwiedzanie. Bardzo lubię te nasze podróże i wspólnie spędzony czas, tak jak Ty o tym piszesz.
Ściskam Cię serdecznie i życzę udanego kwietnia 😘
Myślę, że każdy z nas boryka się z jakąś mniejszą lub większą traumą. Grunt, żebyśmy potrafili sobie z nimi radzić, sami lub z pomocą innych osób. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla mnie również rodzina jest priorytetem i zawsze rozmawiamy o tym, jak wielu ludzi, których kochamy nie ma już wśród nas.
OdpowiedzUsuńZ moich obserwacji wynika,że ludzie po trudnych przejściach są często bardzo pogodni i lepiej znoszą różne problemy .
OdpowiedzUsuńJotka
Nuestras experiencias buenas o malas nos hacen los que somos. Te mando un beso. Enamorada de las letras
OdpowiedzUsuńPiękna sprawa ten wolontariat.
OdpowiedzUsuńSerdeczności 🌷🙂
Masz rację. Zgadzam się z Tob@. Świeta były wspaniale. Ale teraz czas wrócić do obowiązków i nie zapominać o sobie. To prawda. Trzeba umieć wypośrodkować co jest dla nas ważne, czego potrzebujemy i to też spełniać... Nie żyć by przeżyć. Praca, obowiązki to nie wszystko...
OdpowiedzUsuńRodzinne spotkania to coś bezcennego. Sztuką jest dbałość o dobre, rodzinne relacje, ale na pewno trzeba do tego dążyć. Penelopa
OdpowiedzUsuńWitaj! W relacjach ze starszymi ludźmi uczymy się cierpliwości i spokoju. Oni już nie potrzebują się spieszyć. Za to mają czas na refleksję. Ciekawe, że te biedne lata często dobrze się wspomina...
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie ciekawych książek. Pozdrawiam serdecznie 🤗
"Uważność. Trening mindfulness na co dzień" to coś dla mnie!
UsuńMyślę, że my 60 plus i tak wstrzeliliśmy się w bardzo dobry czas. Nie dane nam było doświadczyć żadnej wojny, która bądź co bądź, jest chyba jedną z największych traum...
OdpowiedzUsuńA co u mnie? Poświąteczne przeziębienie... ale dam radę, zawsze daję sobie radę :)
Ślicznie piszesz o tym wszystkim Morgano. Bardzo lubię twoje przemyślenia i recenzje. Trzymaj się ciepło Kochana. Kotologia super. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńwitam Kochana💗
OdpowiedzUsuńwspaniały post, ciekawe przemyślenia i polecanie książek.. przyjemnie się czyta .. rozważania towarzyszą mi codziennie..
każdy ma swoje postrzeganie świata i to jest po prostu niezwykłe..
pozwolę sobie napisać o szczęściu, bo szczęście to
rodzaj akceptacji siebie i świata, osiągnięcie wewnętrznego egzystencjalnego spokoju.
'Szczęście nie jest czymś, co przychodzi z zewnątrz, to coś, co wychodzi z wewnątrz.' - Eckhart Tolle
.. wolnotariat - jest cudownym niesieniem pomocy ludziom starszym chorym i potrzebującym..
'Miarą twojego człowieczeństwa jest wielkość twojej troski o drugiego człowieka.' (Ks. Mieczysław Maliński).
- pozdrawiam Cię Bożenko najserdeczniej i najcieplej,
życzę ogrom zdrówka, dobrych dni i pięknych chwil,
ściskam mocno🤗💗🌞🍀🌼
Święta to czas radosny, ale rzeczywiście jest też czasem, podczas którego częściej myślimy o tych, których już nie ma, żeby mogli z nami świętować...
OdpowiedzUsuńAle nie dawaj się za bardzo melancholii! Idzie wiosna, jest zielono, pięknie i można już poważnie ruszyć z aktywnością na zewnątrz i patrzeć, jak wszystko dookoła rodzi się na nowo.
Ja czekam, aż przeziębienie mi odpuści.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Alina z LC
Oczywiście, jak każdy 77 latek czasem myślę o starości ale postawiłam sobie cel i granicę i barierę pożyć do 88 lat. Więc nie mam miejsca i czasu na smutki, mam plany i marzenia na jeszcze 11 lat
OdpowiedzUsuńJa wciąż mam różne refleksje, zwłaszcza przed jutrzejszym nowiem i całkowitym zaćmieniem Słońca... I lubię tę piosenkę Bajora z Kayah. Dobrego nowego tygodnia, Morgano!
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie książka "Kotologia. Co naprawdę myśli twój kot". :)
OdpowiedzUsuńCiekawe polecajki. Ja bym się chyba skusiła na "Uważność" ;)
OdpowiedzUsuńZaczarowałaś mnie, Morgano.
OdpowiedzUsuńPoruszył mnie Twój wpis (nie przepraszaj, że osobisty, bo to przecież Twój blog, a poza tym, my ,czytelnicy takie wpisy lubimy chyba najbardziej - osobiste :) ), piosenka, wspaniała półka z książkami, a przede wszystkim Twój wolontariat.
Ogromna wrażliwość w Tobie pulsuje.
Przepięknie, że się dzielisz swoim dobrem, w najszerszym znaczeniu tego słowa.
A "Kotologię" chyba sprawię Okruszkowi. ;)
Ja czasami się zastanawiam jak by to było jakby mojej mamy rodzice dalej żyli i jak to by było mieć babcie i dziadka. Straciłam ich bardzo wcześnie bo oboje zmarli jak byłam na początku podstawówki.
OdpowiedzUsuńWspaniały wpis, dający do myślenia i na pewno na książkę 'odkryj sens, zmienisz życie' się skusze bo uwielbiam poradniki, a tego jeszcze nie czytałam.
Pozdrawiam cieplutko :)
Udzielam się w lokalnym klubie seniora, więc znam rozterki starszych ludzi. Można tu zrobić bardzo wiele dobrego. Przyjemności więc w Twojej działalności. Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńU mnie wiosenne porządki można powiedzieć w skrócie. Poza tym w miarę do przodu ze wszystkim. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe książki.
Spoko. W sumie tytuły tych animacji to sprawa sprzed 20 lat już co najmniej. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Wszystko to prawda, co piszesz tylko jak często zbyt późno zdajemy sobie z tego sprawę!
OdpowiedzUsuńUściski ❤️
Wiosna jest cudowna, wszystko rozkwita i rozwija się. Pełno różnych zapachów i kolorów. Dla mnie mogłaby trwać cały rok. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo ważne, że znalazłaś sobie jakiś cel w życiu. A jeśli tym celem jeszcze jest pomaganie innym - to tylko schylić głowę.
OdpowiedzUsuńWitaj majem w kwietniu Morgano
OdpowiedzUsuńRodzina to coś najważniejszego... Niestety czas z nimi upływa zbyt szybko.
Dobrze, że znalazłaś sobie zajęcie. I to jakie... Podziwiam
Za książki nieustannie dziękuję. Będę wiedziała czego szukać w bibliotece.
Pozdrawiam zapachem bzów za oknem
Witam cieplutko Morgano,
OdpowiedzUsuńTo prawda warto skupić się w życiu na tym co jest naprawdę ważne. Na prawdziwych wartościach. Też stawiam rodzinę oraz przyjaciół na pierwszym miejscu. Staram się też nie zapominać o sobie. Drobnych przyjemnościach, takich jak czas z książką czy tez tych większych jak podróże.
Cieplutko Cię pozdrawiam
Pięknie dziękuję za komentarze i odwiedziny na moim blogu💖🌷😊
OdpowiedzUsuń