Kochani!
Pięknie wszystkim dziękuję za odwiedziny, pozostawione komentarze, witam serdecznie także nowe twarze🌼🤗
Ostatnio często wracam myślami, na jawie i we śnie, do lat dzieciństwa i młodości.
Wspominam osoby, których już ze mną nie ma, odeszli Tam, gdzie Im zapewne lepiej, bo bez bólu i cierpienia.
Nie wiem, czy to z wiekiem tak mam, bo już przecież mniej, niż więcej mi pozostało...
Dumam, rozmyślam, czasem z łezką, innym razem uśmieszkiem.
Przeszłość, to nie tylko smutne przeżycia, ale i te miłe, wesołe, ciepłe, dobre.
Na blogu niejeden raz przypominałam osoby dla mnie ważne: Dziadków, Kuzyna, Wujka, bliższych i dalszych znajomych.
Pisałam o smakach, zapachach, strojach z dawnych lat.
Wspominałam szkołę, nauczycieli.
Czasem żal mi tamtych chwil.
Tęsknię, bo brak mi tamtego beztroskiego czasu, kochanych Osób i miejsc sentymentalnych.
Nawet teraz, pisząc te słowa, oczy są pełne łez.
Mam w sercu piękne wspomnienia i wiele obrazów w pamięci, jeszcze niezamazanych.
Wyszukałam opowiadanie-ku refleksji, zapraszam do przeczytania i przemyślenia.
O wielkim dębie
"Matka bardzo cierpiała, rozstając się ze swoimi synami. Wiedziała jednak, że tylko, jeśli pozwoli im na pójście własnymi drogami, będą szczęśliwi. Ukryła zatem swoje cierpienie w wielkiej, leśnej jamie, a kiedy ostatni syn odjechał, zakryła jamę i posadziła w niej latorośl dębu.
Dąb, jak wszystkie dęby, rósł bardzo wolno. Kiedy matka umarła, był jeszcze drzewkiem. Dziś jest to ogromny dąb, największy i najszlachetniejszy w całym lesie. Inne drzewa patrzą na niego speszone, a ludzie przybywają tam zewsząd, aby go podziwiać.
Co jakiś czas wielki dąb drży. Zdarza się to wtedy, kiedy pomiędzy ludźmi przybyłymi, by cieszyć się jego majestatem i chłodem, znajdzie się jakiś syn syna syna któregoś z synów tej, co posadziła owo drzewo...
Cierpienie matki, która wypuszcza synów w świat, nie ma bowiem końca. Pozostaje ono pomiędzy najdroższymi darami, jakie można przekazać ludzkości".
Pier D'Aubrigy
Drodzy!
Czy Wy także wracacie myślami do dawnych lat, czy raczej żyjecie tylko tu i teraz?
Pozdrawiam cieplutko na kolejne tylko dobre czerwcowe dni, życząc zdrówka, pogody ducha i uśmiechu🌞💛🍀🍓☕🧁🌸😊
Dziś u nas był odpust parafialny, zrobiłam kilka zdjęć, także-ku wspomnieniom🤗
słucham, bo lubię
Kochani! Mam pytanie. Czy ktoś z Was stosował Olej CBD i na jakie dolegliwości? Proszę o e-maile najlepiej. Mój e-mail: morgana63@onet.eu Z góry dziękuję🌼🤗
Cytat do zapamiętania:
Wracam we wspomnienie tylko do tych pozytywnych chwil. Te złe chcę zostawić już za sobą.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Kochana
UsuńTe smutne z przeszłości, podobno ciężkie do wymazania przez nasz mózg😉
Serdeczności przesyłam💛😊🌼
I ja dość często wspominam, szczególnie dziadków, których już obok nie ma. Często jakiś przedmiot, piosenka, zdarzenie przywołują wspomnienie. Nie żyję przeszłością, ale pielęgnuję ją, bo bez niej nie byłoby teraźniejszości.
OdpowiedzUsuńJaki barwny odpust. U nas już raczej skromniej. Zwykle zakupujemy lizaki, bo zabawki to raczej plastik. I nawiązując do Twojego wpisu... Kiedyś odpusty wyglądały inaczej. Cała rodzina zbierała się przy stole. A straganów się wyczekiwało, bo był tam bardzo pożądane przez dziecko drobiazgi, których nie było w sklepach. I tak oddałam się wspomnieniom 😀
Dobrego tygodnia
Kochana
UsuńDziadkowie, to zawsze szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo
Odpust, w tym roku był wyjątkowo duży. Pogoda też cudna🌞😀
Serdecznie pozdrawiam na miłe czerwcowe dni🌸🤗🧡
Wspomnienia to najcenniejsze, co mamy i dobrze, że tyle pamiętamy.
OdpowiedzUsuńZe wspomnień czerpiemy naukę i wdzięczność dla osób, których już z nami nie ma...
Oby pamięć o nas była równie ciepła i długa:-)
Zdrowia i dobrego nastroju, Morgano!
Kochana
UsuńWspomnień urok i czar, kiedyś śpiewano😉
Oby była pamięć🧡
Pozdrawiam cieplutko🌞🌼😊🍀
Wspomnienia zostają w nas na zawsze. Powracają na zawołanie.
OdpowiedzUsuńCóż zostanie po nas na tej planecie? Wspomnienia właśnie.
Kochana
UsuńPięknie napisałaś-zgadzam się🤗
Pozdrowionka przesyłam serdeczne💚😀🌸
..przeuroczy post Kochana Bożenko <3 .. wspomnienia są niezwykłe, są jak cudowne perły, mają coś z klejnotów i cos z łez ;)
OdpowiedzUsuń..Ja chcę zawsze pamiętać te dobre wspomnienia ;)
- pozdrawiam cieplutko, ściskam mocno, zdrówka i pięknch chwil życzę na każdy dzień ❤
Kochana
UsuńJak zawsze miły komentarz zostawiasz-dziękuję🤗
Miłych czerwcowych dni życzę💙🌹🌞😘
Miłość matki nie zna granic ! Piękna opowieść. Chyba każdy wraca do wspomnień. Ja często wspominam dobre chwile. We wspomnieniach są moi dziadkowie, których bardzo kochałam. Nie ma takich drugich i nie będzie... Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńDziadkowie zawsze kojarzą się ze wspomnieniami, często miłymi🤗
UsuńSerdeczności zostawiam moc💜🌻😀
Dziękuję, że podzieliłaś się swoimi myślami, przemyśleniami i wspomnieniami. Mimo, że jestem dosyć jeszcze młoda, to także wspominam dawne moje lata z dzieciństwa i bliskich wokół mnie. Jakoś sprawia mi to przyjemność i radość. Czy ostatnie zdjęcie przedstawia Twój cień? :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak😉
UsuńSuper :) taki autoportret. Ja też często tak robię.
UsuńKażdy, czy to młody, czy starszy ma co wspominać, pamiętać😉
UsuńCienie są wdzięcznym motywem w fotografii.
Pozdrawiam miło💛😊🌷
Rok temu skończyłam 50 lat i coraz częściej patrzę wstecz.Z sentymentem wspominam cudne dzieciństwo,obozy,kolonie,wakacje u niesamowitych dziadków.Celebruję kazdą chwilę spędzoną z rodzicami. Cieszę się z osiągnięc zawodowych córki i zięcia. Z utęsknieniem czekam na "bycie babcią":). Teraz z mężem nadszedł nasz czas,lubimy podróże i te bliskie po cudnej Polsce i te bardziej egotyczne.Doceniamy życie.I tylko ten czas tak szybko biegnie. Pamietam gdy mówiłam "takie będzie moje życie"teraz mówię"takie mam życie"a już za chwilę powiem"takie było moje życie" Sciskam Cię serdecznie....Ania z Krakowa
OdpowiedzUsuńAniu
UsuńWitam Cię serdecznie🌼🤗
Dziękuję za sentymentalny komentarz oraz pozdrowienia-odwzajemniaj je 😊🧡🌺
CZy masz swojego bloga?
Często wracam pamięcią do wspomnień z dzieciństwa - to był beztroski, wspaniały czas. Swoją drogą odpust to jeden z koralików w naszyjniku tych wspomnień.
OdpowiedzUsuńSerdeczne uściski i ciepłe myśli posyłam.
Kochana
UsuńBeztroski, szczęśliwy, wesoły, to fakt😀
Odpust, to także kawałeczek wspomnień🍭
Miłych kolejnych czerwcowych dni życzę💚😘🌞🌸
oj tak ja też czasami wracam myślami do przeszłości która była różna miłe fajne i złe chwile też były jak u każdego chyba.
OdpowiedzUsuńWspomnienia, któż ich nie ma. Miło jest czasem o tym napisać, podzielić się refleksją. Za Twoją-dziękuję😊
UsuńSerdeczności przesyłam🧡🌼🤗
Często wspominam. I nie tylko sam, ale w towarzystwie, z którym łącza mnie/ nas wiele wspomnień. Jest przy tym najczęściej sporo śmiechu, ale i wzruszenia. Wspomnienia to coś co w nas zostaje na zawsze. Warto je pielęgnować.
OdpowiedzUsuńMoc serdeczności i dużo zdrowia💚
Kochana J
UsuńJa sama lub rodzinnie podczas spotkań, oglądamy albumy ze zdjęciami. To także czas wspomnień.
Dzieci często rozmawiają z Dziadkami, prosząc ich o opowieści sprzed lat.
Pozdrawiam milutko💙😀🌷🌞
Wspominam często- im jestem starsza tym nawet częściej- wspominam smaki, zapachy, osoby, miejsca. Często mam tak ,że nawet takie drobne , małe rzeczy przywołują u mnie szereg wspomnień. CZasami uronię łzy- zwłaszcza gdy wspominam bliskie mi osoby, których już tutaj nie ma. Po prostu tak mam. Wspomnienia są pewnego rodzaju skarbem- są wieczne, trwają.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tę piękną i mądrą opowieść
Kochana
UsuńTo fakt, że z wiekiem, częściej się wraca myślami w przeszłość. Z łezką w oku powraca do miejsc, kochanych osób.
Pozdrowionek moc przesyłam🌺😊🧡
Jak byłam młodsza aż tak nie miałam jak teraz- jest taka nostalgia, tęsknota, a jednocześnie tez pokora. Z upływem lat bardziej doceniam bliskość kochanych osób.
Usuńcieplutko pozdrawiam
Niezaprzeczalnie tak jest💝
UsuńSerdeczności przesyłam😊🌸
Wspominam tak często, jak wybiegam myślami naprzód... Ale najbardziej jednak staram się doceniać to, co jest teraz :)Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńKochana
UsuńJa z wiekiem, im jestem starsza, tym częściej wspominam, śnię, rozmawiam, o tym co było.
Milutko pozdrawiam💚😀🌹
Bardzo czesto wspominam dziecinstwo Kochana Morgano. Bylo roznie ale mimo wszystko zupelnie inaczej. Rodzice i dziadkowie dbali o nas zabierali na wczasy wycieczki tu i tam. Najlepiej czulam sie u dziadkow. Teraz jak nie ma babci dziadka mamy wszystko jest jakby trudniejsze, a to co bylo wspomina sie z nostalgia. Oglada sie stare zdjecia i ociera lzy z mysla ze bylo tak dobrze, beztrosko.
OdpowiedzUsuńSciskam najmocniej Morgano. Buziaki
Kochana
UsuńI mój czas z dzieciństwa był piękny, warty wspomnienia. Nawet tutaj na blogu😊
Za Twoją refleksję-dziękuję😘
Pozdrawiam najmilej🍀💜🌞
Witam czerwcowo. Już tuż, tuż lato, każdy lubi te porę roku. A zdjęcia z odpustu fantastyczne tzn kolorowo, wesoło, radośnie.... M
OdpowiedzUsuńKochana
UsuńCzerwiec nareszcie słoneczny, ciepły- ożyła przyroda, kwiaty bujnie kwitną- cieszy serce i oczy🍀🌺😊
Pozdrawiam miło💛😀🌼
wracam myślami do tego co było,nie zawsze dobre,właściwie częściej smutne niż wesołe,ale uparte myśli nie dają czasem zasnąć:)nie lubię więc wracać i wspominać,wolę wybiegać w przyszłość:)))
OdpowiedzUsuńKochana
UsuńNasz mózg szybciej "wymiata" te dobre wiadomości- tak twierdzi nauka.
Napisałam, co ja czuję i nie jest mi z tym źle.
Serdecznie pozdrawiam💙🤗🌷
Super zdjęcia! Czasami wracam myślami do dawnych lat.
OdpowiedzUsuńNiektóre wspomnienie są smutne inne zaś wesołe i na tych drugich zazwyczaj staram się skupiać :) Pozdrawiam.
Kochana
UsuńWspomnienia są potrzebne, bo to kawałek naszego życia, historii.
Pozdrowionka ślę💚😊🌻
Witaj późną wiosną Morgano
OdpowiedzUsuńJak wiesz, ja często spoglądam do tyłu. Warto dbać o nasze wspomnienia
Pozdrawiam kwitnącymi, miejskimi łąkami
Kochana
UsuńOj tak, to dla róż piękny czas na rozkwit. Tak jest w moim ogródeczku także🌹😀
Serdeczności przesyłam🌞🍀🌺💛😘
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńRzadko wracam myślami do tego co było. Czasem są takie chwile, że wspomina się przeszłość. Czasem dobrą, czasem złą. Czasem radość, czasem smutek. Noc zawsze jest najlepszym momentem do wspomnień. Jednak mimo wszystko staram się skupiać na tym co jest albo na tym co będzie. Przeszłości nie cofnę a to co stanie się w przyszłości zależy ode mnie.
Cudowne zdjęcia!
życzę samych cudowności i uśmiechu i radości!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Kochana
UsuńOj gdyby tak można tylko te dobre wydarzenia wspomnieć. A może byłoby nudno😉
Pozdrawiam najmilej💜🌼😀🌞
Pamiętam moment, kiedy zabierano mnie do szpitala na kardiologię, a starsza córka, miała około 13 lat, prosiłam Boga, żeby mnie jeszcze dzieciom nie zabierał, Niech jeszcze chociaz szkołę średnią skończą. Jeszcze niejeden raz była podobna sytuacja, a ja wciąż wadziłam się z Bogiem, że jeszcze nie czas, jeszcze jestem potrzebna, chociaż studia już dawno ukończyły i to kilka fakultetów. Teraz , kiedy jestem już staruszką, one twierdzą, że jestem im jeszcze potrzebna, a ja też w skrytości ducha chciałabym być tu, gdyby pomoc moja się przydawała. Przeżywam z nimi każdą radość i cierpię, kiedy cierpią. Typowa matka...
OdpowiedzUsuńKochana
UsuńPiękna, osobista refleksja Tereniu-dziękuję😘
Żyjemy dla bliskich, to ma sens😊
Milutko pozdrawiam🧡🌸😊
Witaj Morgano :) i ja często wracam pamięcią do wspomnień z dzieciństw. To był bestroski czas, zero zmartwień i kłopotów. Dziecko ma swoje małe problemy, dziś patrzymy na te problemy u naszych dzieci i staramy się im pomóc jak tylko potrafimy. Piękne zdjęcia I piękny wpis...
OdpowiedzUsuńMam odpowiedź na Twoje pytanie. Napisz mi proszę e-maila
Pozdrawiam Ania :)
Kochana
UsuńWspomnienia mają w sobie to coś. To przecież kawałek historii z naszego życia.
Warto o nich mówić, opowiadać-zwlaszcza młodym ludziom.
Pozdrawiam miło💛😀🌼🌞
Mój e-mail:
Usuńmorgana63@onet.eu
Ja od kiedy umarł mój tata i moja ukochana babcia ciągle wracam myślami do tego co było, gonię za wspomnienie niani i rozmyślam. Bardzo mi ich brakuje,chociaż upłynęło już dobrych kilka lat od ich straty. Ostatnio sporo pogrzebów było w naszej rodzinie i strasznie przykro mi kiedy oglądam zdjęcia z różnych rodzinnych uroczystości i widzę jak wielu osób już z nami nie ma...
OdpowiedzUsuńKochana
UsuńStraty bliskich zawsze bolą i skłaniają do refleksji.
Pamięć o nich na zawsze pozostaje w sercu💜
Nie tylko matki cierpią, gdy synowie pójdą w świat. Ojcowie też. Wiem coś o tym.
OdpowiedzUsuńA jednak dopadł Cię "syndrom opuszczonego gniazda"😉
UsuńLubię wspominać, dobre zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję🤗
UsuńTak, bardzo często. Może nawet za często. Lubię wspominać polską wieś prawdziwą na jakiej bywałam gdy byłam dzieckiem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzieciństwo, to piękny okres w życiu chyba każdego z nas- wspominać jest co, warto🧡😀
UsuńBardzo lubię wracać wspomnieniami do tego, co się kiedyś wydarzyło - zarówno do tych dobrych, jak i złych chwil. Dobre dają ukojenie w ciężkich chwilach, złe udowadniają, jak wiele już w życiu przeszliśmy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne podsumowanie kochana💚🤗
UsuńAleż kolorowo u Ciebie, miło, ciepło i czule. Odpoczywam u Ciebie.
OdpowiedzUsuńKochana
UsuńCieszę się, że udało mi się "stworzyć" takie ciepłe, gościnne miejsce dla Ciebie i innych blogowych, miłych gości💖😊
Lubię czasem wspominać. Od dziecka prowadzę pamiętnik i czasem siadam z nim przy herbatce i przypominam sobie wydarzenia z przeszłości. Tęsknię za dziecięcymi zabawami i beztroską ale na pewno nie tęsknię za szkołą :)
Usuń