sobota, 20 października 2018

Kapłan- powołanie, czy tylko wykonywany zawód?

     Witam serdecznie wszystkich gości na moim blogu:)
Jestem po lekturze dwu książek:" Ksiądz Rafał i "Chciałem być księdzem". Tematyka przypadkowa, bibliotekarka poleciła mi obie propozycje do przeczytania.
Naszła mnie refleksja nad znaczeniem, rolą księdza w obecnych czasach.
Wiele się na ten temat mówi, słyszy różne opinie, te przykre, złe także, niestety.
Od razu zaznaczam, ze nie byłam na filmie "Kler" Wojciecha Smarzowskiego!
Pamiętam czasy swojego dzieciństwa, gdzie ksiądz na wsi, był wielkim autorytetem, wzorem do naśladowania.
Może jako dziecko nie dostrzegałam wad, ludzkich słabości.
Uczono mnie szacunku do ludzi przede wszystkim.
Teraz definicja encyklopedyczna:
"Kapłan - osoba, która spełnia w imieniu wspólnoty funkcje kultowe i rytualne. Funkcje te nadają jej rolę przynajmniej częściowego pośrednika między Bogiem ,a ludźmi. Na ogół posiada pewne przywileje, w zamian za co musi poddawać się określonym wymogom religijnej czystości. Kapłanom powierza się często również funkcje duchowej opieki oraz władzy religijnej nad członkami wspólnot. Kapłanem zostaje się jako wybrany przez wspólnotę lub też przez innych kapłanów. Dostęp do kapłaństwa może być ograniczony względami fizycznymi, płcią, dyspozycjami psychicznymi bądź też zdolnościami wrodzonymi i nabytymi. Właściwe stawanie się kapłanem (święcenia kapłańskie) stanowi chwilę o wysokim znaczeniu rytualnym, poprzedzoną okresem nauk i prób".

Nasz wielki rodak- Jan Paweł II pisał, że "kapłan powinien być blisko Chrystusa i ludzi".
Obowiązkiem dobrego kapłana winna być posługa Bogu i ludziom. Codziennością zaś: gorliwa modlitwa, pokuta, przyjaźń z Chrystusem i ludźmi. Ma służyć i nieść: nadzieję, radość, troskę, zbawcze posłannictwo pojednania. Ponadto powinien uczyć się uczestnictwa w smutkach, niepowodzeniach tych ludzi, którzy potrzebują specjalnej troski i wsparcia duchowego i nie tylko.
Kapłan, celebrując sakramenty powinien pomagać w zrozumieniu miłosierdzia Bożego.
Kapłan diecezjalny, czy zakonny, to dar Boży dla Kościoła. Składa bowiem dary i ofiary za grzechy. To przecież pasterz, wierny sługa, głosiciel tajemnicy łaski w życiu.
Kapłaństwo zatem, to nie przypadkowy zawód, a szczególny dar. Jednak jakże często niedoceniany, przez obdarowanych. Kapłanem jest się zawsze, nie tylko podczas posługi w kościele.
Bo przecież jakim się jest człowiekiem w życiu, takim się jest kapłanem.
Posłannictwo, to jest słowo życia, wierność temu słowu.
Gorliwość, wierność, poświęcenie, miłość, zaangażowanie, odwaga, prawda, sprawiedliwość, szczerość to cechy, dzięki którym kapłan w pełni może kontynuować powołanie i posłannictwo.
Jakże często spotykamy się z łamaniem wszelakich zasad, norm etycznych i moralnych przez kapłanów właśnie. Niestety, z wielką stratą dla: naszego kraju, wiary, społeczeństwa.
Po przeczytaniu tych książek, o którym pisałam na wstępie, widać zmiany, jakie przeszły w kościele. Książki pisane w różnych latach, dzieli je szmat czasu.
Pamiętajmy o jednym- kapłan, to przede wszystkim człowiek. Także ze swoimi wadami, słabostkami, problemami, rozterkami, złymi dniami. Jak każdy z nas.
Ja w swoim niekrótkim życiu, spotykałam różnych księży. I podpisuję się obiema rękami, pod słowami, że "jakim się jest człowiekiem, takim kapłanem w życiu".
Proszę napiszcie, ale tylko o swoich pozytywnych przykładach dobrych kapłanów!
Jak wpłynęli na Wasze życie, w jakli sposób pomogli, czy może przyjaźnicie się po dziś dzień?
Za wszystkie szczere komentarze, bardzo dziękuję.
Jeśli chodzi o mój stan zdrowia- bez zmian, nadal niestety boli!
Pozdrawiam serdecznie na kolejne dni;)
Pięknie dziękuję Beatce-Beci za pamięć i kolejną pocztówkę z urokliwego Zamościa:)

/Papież wykonany haftem krzyżykowym- obraz mojej Pani Marii/

Motto na dziś:

"Człowiek jest arcydziełem Bożym, w którym miłość i mądrość wypowiedziały się najpełniej".
Stefan Wyszyński

9 komentarzy:

  1. Na szczęście z księżmi miałam mało do czynienia, a o tych wspaniałych tylko czytałam.
    Uważam, że gdyby zniesiono celibat, który podobno nie jest obowiązkowy, to zrobiłoby to lepiej dla postrzegania księży w społeczeństwie, a taki kapłan obarczony rodzina, mógłby być lepszym autorytetem dla wiernych.
    Dowodzą tego przykłady wśród protestantów.
    Być moze zdarzają sie jeszcze prawdziwe powołania, ale chyba coraz mniej, a i tak nie każdy wytrzymuje w postanowieniu do końca lub jemu dziękują. tak było z synem znajomych.
    Jedno z czym nie mogę sie pogodzić, to wieczne usprawiedliwianie grzesznych kapłanów, wszak mają być przewodnikami grzeszników, a cóż to za przewodnik, który sam ze sobą ma wielki problem i drogi nie widzi wyraźnie?
    Filmu Kler też jeszcze nie widziałam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Filmu nie widziałam i nie wybieram się. Z księżmi miałam duży kontakt i cóż... jest to zepsute środowisko. Nie wolno jednak wszystkich wkładać do jednego worka. Są wśród nich tacy z powołania, najczęściej zakonnicy i ze starszego pokolenia.
    Również jestem za reformą w kościele. Celibat narzucili ludzie nie Bóg.

    Ściskam serdecznie i życzę poprawy zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wedle kościoła, bycie księdzem nie jest zawodem, o czym niedawno przypominał papież Franciszek.

    Co do kapłanów, niektórzy kapłani są aż za blisko ludzi, co niestety umknęło uwadze naszego rodaka, kiedy już został papieżem.

    Pozdrawiam


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS Film KLER obejrzałam, i nie dowiedziałam się niczego, czego bym już nie wiedziała, ale zrobiony świetnie.

      Usuń
  4. Ja księdza żadnego nie znam, bo jestem protestantką i ja mam pastora, który ma swoją rodzinkę i dzieci bo nie ma celibatu. I myślę, że na pewno jest dla mnie autorytetem, dlatego, że ma życiowe doświadczenie i zawsze można z nim porozmawiać, pamiętam jak chodziłam na przygotowanie do małżenstwa to pastor prowadził zajęcia ze swoją żoną i bardzo interesująco było słychac ich jak ich związek się buduje poprzez lata i ciekawych historii z ich życia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem za bardzo religijna, więc nie potrzebuję duchowego wsparcia akurat od księdza. Aczkolwiek ze względu na to, że jak praktykuję to tylko w cerkwi, akurat prawosławnej, a nasz ksiądz jest naszym przyjacielem, mającym trójkę dzieci i żonę. To zupełnie inna relacja.

    Ksiądz to człowiek ze swoimi słabościami, grzechami, a nie ktoś święty. Ludzie popełniają błąd przymykając oko, usprawiedliwiając jego niegodne uczynki, zgadzając się na pewne zachowania. Myślę, że to się powoli będzie zmieniało i takie filmy jak Kler są potrzebne, żeby "obudzić" katolików.

    Zdrówka Kochana! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przede wszystkim należałoby sprawdzić, co mówi na ten temat Biblia, a nie encyklopedia.
    Lepiej jest, gdy żaden człowiek nie staje się autorytetem. Jak sobie poczytasz jak powinno wyglądać kapłaństwo i porównasz z dzisiejszym, zobaczysz, że ma się to jak dzień do nocy.
    I mega ważna rzecz – jedynym pośrednikiem między człowiekiem, a Bogiem, jest Jezus. Żaden ksiądz, ani święty, ani Maryja.
    Kościół ma też konkretną budowę. Słyszałaś o pięciorakiej służbie? Niewiele ma to wspólnego z dzisiejszymi wspólnotami.
    Każde zdanie teraz powinnam porządnie rozwinąć, by było dla każdego zrozumiałe, a po prostu nie wiem co wiesz. Dlatego nie będę rozwijać, ale jeśli chcesz, możemy szerzej o tym pogadać.
    Serdecznie pozdrawiam i dużo, dużo zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Spotkałem w życiu tylko jednego dobrego księdza. Był tak dobrym człowiekiem, że nawet koloratka go nie zepsuła.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję wszystkim za szczere komentarze na temat:)

    OdpowiedzUsuń