Życzę, aby to był dobry czas do realizacji osobistych i zawodowych przedsięwzięć:)
Dzisiaj przypada moja rocznica blogowa.
Pierwszego bloga w 2007, pisałam krótko, zatem go tutaj nie liczę. A drugi, którego ten jest kontynuacją, założyłam 1 stycznia 2010 r.
Chciałabym szczególnie z serca podziękować kilku osobom, które są ze mną w blogowym świecie, od początku.
A mianowicie: Erinti, Piotrowi- Pendragonowi, Cezaremu
Dziękuję Wam z serca za: cierpliwość, wytrwałość, dobre rady, ciepłe słowa, wysłuchanie w razie potrzeby, wierność, pamięć i troskę:)
Tylko z Cezarym spotkaliśmy się w realu na krótką chwilkę. A szkoda, że nie z pozostałymi także. Ale, nic straconego.
Mój blog, to mój mały świat. Dzielę się tutaj z Wami poradami różnego rodzaju, min tj: kulinaria, ogrodnicze, medyczne. Wymieniam moje ulubione tytuły książek, filmów, piosenek.
Zdradzam sekrety osobiste oraz problemy mnie niepokojące, nurtujące.
Staram się Was nie zanudzać, wciąż szukam zatem nowych, interesujących tematów do podzielenia się, do dyskusji, wymiany myśli.
Do wszystkich postów dołączam własne fotografie, czasem nie najlepszej jakości. Ale chciałabym, aby ten blog był od początku do końca mój, wiarygodny i bardzo osobisty.
Bardzo mile przyjmuję do grona znajomych na blogu, wciąż nowe twarze. Delektuję się Waszymi słowami, dzielę radość i smutek. Wspieram ciepłym słowem.
Doceniam Waszą szczerość, kulturę słowa, wyrozumiałość, obowiązkowość. To ostatnie przypisuję zwłaszcza i dziękuję An-Uli. Nie pozostawiła, ani jednego mojego posta bez komentarza.
Uwielbiam poczucie humoru moich Panów na blogu, tj: Nitager, Wojciech, Vojtek, Wachmistrz, Andrzej- Art Klater .
Chciałabym szczególnie z serca podziękować kilku osobom, które są ze mną w blogowym świecie, od początku.
A mianowicie: Erinti, Piotrowi- Pendragonowi, Cezaremu
Dziękuję Wam z serca za: cierpliwość, wytrwałość, dobre rady, ciepłe słowa, wysłuchanie w razie potrzeby, wierność, pamięć i troskę:)
Tylko z Cezarym spotkaliśmy się w realu na krótką chwilkę. A szkoda, że nie z pozostałymi także. Ale, nic straconego.
Mój blog, to mój mały świat. Dzielę się tutaj z Wami poradami różnego rodzaju, min tj: kulinaria, ogrodnicze, medyczne. Wymieniam moje ulubione tytuły książek, filmów, piosenek.
Zdradzam sekrety osobiste oraz problemy mnie niepokojące, nurtujące.
Staram się Was nie zanudzać, wciąż szukam zatem nowych, interesujących tematów do podzielenia się, do dyskusji, wymiany myśli.
Do wszystkich postów dołączam własne fotografie, czasem nie najlepszej jakości. Ale chciałabym, aby ten blog był od początku do końca mój, wiarygodny i bardzo osobisty.
Bardzo mile przyjmuję do grona znajomych na blogu, wciąż nowe twarze. Delektuję się Waszymi słowami, dzielę radość i smutek. Wspieram ciepłym słowem.
Doceniam Waszą szczerość, kulturę słowa, wyrozumiałość, obowiązkowość. To ostatnie przypisuję zwłaszcza i dziękuję An-Uli. Nie pozostawiła, ani jednego mojego posta bez komentarza.
Uwielbiam poczucie humoru moich Panów na blogu, tj: Nitager, Wojciech, Vojtek, Wachmistrz, Andrzej- Art Klater .
Wielkie z serca- dzięki:)
Kiedyś byłam nastawiona bardzo sceptycznie do znajomości przez internet. Wolałam realne rozmowy z ludźmi, w cztery oczy.
Przekonałam się jednak, że tutaj także są ludzie: wartościowi, prawdomówni, wrażliwi i rozdający dobroć.
Pisanie blogów w ogóle jest bardzo potrzebne, zwłaszcza w dzisiejszych, wcale nie łatwych czasach. Człowiek potrzebuje się wygadać, wyrzucić z siebie ból, żal, a także podzielić radościami i miłymi zdarzeniami.
Słowo pisane jest bardzo ważne, ma "zbawienną" moc. Potrafi wesprzeć na duchu, dostrzec w nas pokłady dobra, uśmiechu i ogrom serca.
Przepraszam, że nie wymieniłam wszystkich, którzy mnie odwiedzają.
Dziękuję Wam za to, że jesteście, bądźcie nadal i wybaczcie moje niedoskonałości.
Tymczasem wszystkich blogowych gości- znajomych, zapraszam na mały poczęstunek:)
Kiedyś byłam nastawiona bardzo sceptycznie do znajomości przez internet. Wolałam realne rozmowy z ludźmi, w cztery oczy.
Przekonałam się jednak, że tutaj także są ludzie: wartościowi, prawdomówni, wrażliwi i rozdający dobroć.
Pisanie blogów w ogóle jest bardzo potrzebne, zwłaszcza w dzisiejszych, wcale nie łatwych czasach. Człowiek potrzebuje się wygadać, wyrzucić z siebie ból, żal, a także podzielić radościami i miłymi zdarzeniami.
Słowo pisane jest bardzo ważne, ma "zbawienną" moc. Potrafi wesprzeć na duchu, dostrzec w nas pokłady dobra, uśmiechu i ogrom serca.
Przepraszam, że nie wymieniłam wszystkich, którzy mnie odwiedzają.
Dziękuję Wam za to, że jesteście, bądźcie nadal i wybaczcie moje niedoskonałości.
Tymczasem wszystkich blogowych gości- znajomych, zapraszam na mały poczęstunek:)
smacznego:)
Motto na dziś:
"Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Bądź gotów do walki, ale jej nie wszczynaj. Pielęgnuj przyjaźnie".
William Szekspir
Przyjmij moje szczere gratulacje!
OdpowiedzUsuńŻyczę ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję, wzajemne- pomyślnego roku 2014 ;)
UsuńPisanie blogów w ogóle jest bardzo potrzebne, zwłaszcza w dzisiejszych, wcale nie łatwych czasach.
OdpowiedzUsuńSłowo pisane jest bardzo ważne, ma "zbawienną" moc.Święta racja Morgana. Gratulacje serdeczne-;)) Mam także nowy post noworoczny. Serdecznie zapraszam. Buziaki noworoczne
Dziękuję, zaraz Cię odwiedzę :)
UsuńNajpierw gratulacje Czterolatce ! Cieszę się, że kiedyś trafiłam do Ciebie, bo blog jest bardzo kobiecy, mądry, praktyczny i przyjazny. Masz wiele do przekazania. Z paru przepisów i porad skorzystałam. Życzę pomyślności na Nowy Rok i chętnie poczęstuję się ciachem. Eeee, tam, dwoma ciachami. Buziaki, Jubilatko :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję i zapraszam zawsze do mnie :)
Usuńgratulacje, podziw za wytrwałość
OdpowiedzUsuńi wszelkiej pomyślności!
Serdeczne dzięki :)
UsuńDziękuję za ciepłe slowo.Pamietam to spotkanie i żałuję że nie zabrałem Was choć na krótką przejażdżkę samochodem po mym mieście ..... ale przyszło mi to do glowy dopiero po fakcie. Jak mi starczy sił , to w piątek poważne przemyślenia o przyszłym i przeszłym. Oj ciężkie to mysli i nie wiem czy dam radę.
OdpowiedzUsuńA ja marzyłam o Twojej płycie i wspólnej fotce- ku wspomnieniom :) może kiedyś...
OdpowiedzUsuńNiech Cię blogowanie nigdy nie znudzi, Morgano :)
OdpowiedzUsuńI dobrego roku.
Bardzo dziękuję, wzajemnie ;)
UsuńWszystkiego najlepszego w nowym roku a także, dobrego roku blogowania, bo blog to nasz mały intymny świat, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJadwiga
Dziękuję pięknie ;)
UsuńNiech dalej trwa radość z blogowania na następne 4 lata i dłużej Morgano...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam i dziękuję :)
UsuńKochana! Wielkie gratulacje za wytrwałość i pomysłów na przyszlość. Buziaki
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :)
UsuńZnajomości nawiązane przez internet mogą prowadzić do ciekawych i dobrych rzeczy. Ja wierzę, że kiedyś się spotkamy Morgano i spróbuję Twoich smakowitych wypieków. Gratuluję rocznicy i życzę wszystkiego dobrego na nowy roczek.
OdpowiedzUsuńA ja z przyjemnością odwiedziłabym kiedyś malowniczą Irlandię :)
UsuńMorgano, ja wprawdzie rzadko u Ciebie komentuję, ale czytam prawie każdyTwój tekst.
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci kolejnej rocznicy i życzę jeszcze wielu następnych.
Jak widzisz prowadzenie bloga to całkiem fajna sprawa.
Serdeczności! No i pomyślnego Nowego Roku!!!
Miło mi, dziękuję :)
UsuńZatem kolejnych życzę, równie udanych:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Odkłaniam i dziękuję :)
UsuńGratuluję kolejnej rocznicy i wspaniałych wiernych internetowych przyjaciół :) Mam nadzieję, że nowy rok przyniesie więcej wspaniałych chwil i radości :0 Pozdrawiam poświątecznie :)
OdpowiedzUsuńOleńko- serdeczne dzięki za odwiedzinki i miłe słowa, zawsze ciepłe)
OdpowiedzUsuńDziękuję Morgano za ciepłe słowa. Faktycznie, znamy się już bardzo długo. Ja osobiście uważam, że w sieci jak i w życiu spotykamy dobrych ludzi, idiotów i chamów. Ale nie można się zniechęcać. Dlatego jeszcze więcej weny i kolejnych rocznic życzę
OdpowiedzUsuńPięknie Ci dziękuję Erinti za wszystkie te wierne, miłe lata ;)
UsuńGratulacje :) Z wielką ochotą bym się poczęstowała tym wypiekiem...ale tak wirtualnie to nie bardzo można :)
OdpowiedzUsuńZapraszam w realu i dziękuję ;)
UsuńFajny blog masz czas zerknij na moją stronke prezentacjematuralne2013.pl
OdpowiedzUsuńFajny, to "mierny" komentarz, na dodatek bez podpisu.
UsuńNo to ja się częstuję i piję Twoje i Twoich gości zdrowie!!!!
OdpowiedzUsuńBloguj nam jak najdłużej!!!
Serdeczności z gratulacjami!!!
Bardzo dziękuję :)
UsuńGratuluję rocznicy! I chętnie się poczęstuję wirtualnym ciastem oraz kieliszkiem szampana! Przynajmniej od tego kalorii nie przybywa...
OdpowiedzUsuńDziękuję, zapraszam serdecznie ;)
UsuńMasz rację. Ta blogowa sfera, czasami jest potrzebna człowiekowi, jak gadające lustro w którym można się przejrzeć... Gratuluję wytrwałości. Ciasto wygląda smakowicie... Mniam, mniam :)
OdpowiedzUsuńCoś ostatnio wciąż się spóźniam. Chyba nie w tę stronę przesunąłem zegar. A może przez pomyłkę, zamiast niego, przesunałem kalendarz?
OdpowiedzUsuńNajszczersze życzenia następnych lat blogowania i oby zawsze sprawiało Ci to radość.
P.S. Zastanawiam się, dla kogo ten czwarty kieliszek z tyłu. Na pewno nieprzypadkowo różni się od pozostałych. Ale nic nie przychodzi mi do głowy. Czyżby ten ktoś miał szersze usta? Gościłaś u siebie Cameron Diaz?
Serdecznie gratuluję rocznicy (spóźnione ale szczere zyczenia pozdrawiam w niedzielę)
OdpowiedzUsuńwszystkiego naj ..dzieki za poczestunek
Pozdrawiam noworocznie i życzę wielu miłych chwil na swoim blogu:))))))
OdpowiedzUsuńGratuluję Morgano pięknej rocznicy:))) Cieszę się, że do Ciebie trafiłam...bardzo polubiłam Twój blog i lubię niezmiennie tu do Ciebie zaglądać. Życzę Ci na cały 2014 rok przyjemnego blogowania i wszelkiej pomyślności!
OdpowiedzUsuńOsobiście, Morgano, bloguję już ósmy rok, tym bardziej gratuluję Ci,tej skromnej, jak na razie ofkors egzakli, rocznicy. Dla mnie blogowanie jest literackim treningiem, a także okazją do kontaktu z róznymi nietuzinkowymi ludźmi płci obojga, a zawodowemu artyście to niezwykle potrzebne! Dzię kuję również za wyróżnienie!
UsuńTym razem zapraszam Cię do mnie na terapeutyczną dawkę kretyńska...
ściskam
Mnóstwa postów w Nowym Roku i jeszcze większego grona przyjaciół życzę
OdpowiedzUsuńŻyczę wielu wspaniałych rocznic na blogu. Warto być z ludźmi , którzy okazują się wspaniali i pomocni w kłopotach. Pisze blogi od 2005 roku i poznałam w tym czasie wielu wspaniałych ludzi. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMorgano, wielu powodów do radości na kolejne lata blogowania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju okazje by świętować: można się pośmiać ze współuczestnikami, zjeść coś smacznego, wypić coś mocniejszego(np. naleweczki). Gratuluję czwartej rocznicy i życzę wielu następnych. Na swoim pierwszym blogu też świętowałam. Drugiego niestety założyłam dość niefortunnie i nie bardzo mi pasuje obchodzenie kolejnych rocznic. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńObchodzę, pamiętam i dziękuję tym, którzy przy mnie wytrwali:)
UsuńJa dziękuję, że pomimo kłopotów zdrowotnych, zechciałaś odpowiedzieć na każdy mój komentarz. Zdrowia życzę.
UsuńDziękuję i wzajemnie;)
Usuń