piątek, 25 stycznia 2013

Weekendowe spotkanie z ulubieńcami kina

  Witam serdecznie miłych gości  w mroźny, ale piękny weekend:)
Mój urlop dobiega końca, w poniedziałek do pracy. Odpoczęłam nieco fizycznie i  duchowo.
Odwiedziłam znajomych, poodrabiałam zaległości przeróżne.
Ale było też coś dla ducha: dobra książka, ciekawy film, nastrojowa muzyka, ulubione zapachowe świece i aromatyczne: kawka i herbatka.
Ale nic to, jak rodzinnie spędzone chwile, zawsze bardzo miłe.
Dziś weekendu początek, zatem kultura,  a mianowicie propozycje ciekawych filmów godnych obejrzenia.
Niektóre oglądałam dawno, ale przypomniałam je sobie. Filmy, po latach odbiera się inaczej, bardziej wzniośle. Polecam.
Pierwsza propozycja filmowa, to filmy z moim ulubionym aktorem.
Johnny Depp, to nie tylko przystojny mężczyzna, ale i wybitny aktor. Pisałam już nie raz o tym aktorze i jego rolach. Oglądałam mnóstwo filmów. Dziś wspomnę o kolejnych, które można obejrzeć z przyjemnością. A mianowicie: "Sekretne okno" z 2004r.,  "Rozpustnik:-2004r. ," Dziewiąte wrota"- 1999r., "Co gryzie Gilberta Grape'a"- 1993r., "Truposz"- 1995r., "Turysta"- 2010r., "Człowiek, który płakał"- 2000r, "Czekolada"- 2000r.
Wszystkie filmy łączy jedno: niezapomniane, niezwykłe, niebanalne role tego aktora.

/fot. z sieci/

Za co cenię tego aktora? za jedyny w swoim rodzaju talent, ciężką pracę nad rolami, samozaparcie, szlachetny dar serca.
To skromny człowiek, nie przepada za mediami, nie pcha się za wszelką siłę do wielkiego świata, nie lubi bywania tj. u tam, bo tak trzeba, stroni od paparazzi. 
Ma wielkie serce i nie lubi robić wokół siebie szumu. Pomaga charytatywne, ale po cichu.
A przede wszystkim, to niezwykle przystojny mężczyzna. 
Ciekawostka, trzyma się doskonale, a to mój równolatek. W tym roku kończymy 50 lat:)
Kolejne filmy, to te z udziałem, następnego ulubieńca kina, czyli  Colina Firtha.
Pierwszy raz zauważyłam tego zdolnego aktora w filmie: "Angielski pacjent"- 1996r. Już wtedy podbił moje serce swoją dobrą grą aktorską. Później były filmy komediowe z serii z Bridget Jones.
Ale sławnym stał się dopiero dzięki oscarowemu "Jak zostać królem- 2010r. Rola wybitna, doskonale zagrana, warta najwyższych wyróżnień.
Od tego czasu zaczęłam nadrabiać zaległości w oglądaniu filmów z tym aktorem. Nie zawiodłam się, obejrzałam bardzo dobre obrazy filmowe, tj: "Zakochany Szekspir" -1998r., "Ostateczne rozwiązanie"- 2001r., "Dziewczyna z perłą"- 2003r., "Mamma Mia!"- 2008r., "Samotny mężczyzna"- 2009r., "Opowieść wigilijna"- 2009r.

/zdjęcie z sieci/

Nigdy nie zawiodłam się na tych rolach,  wszystkie były wybitne i godne uwagi.

I jeszcze jedno, Colin Firth, to niezwykle czarujący mężczyzna.
Do moich ulubieńców, bodajże tych naj... należy od bardzo dawna Denzel Washington.

/fot. z sieci/

Obejrzałam mnóstwo filmów z tym niezwykle uzdolnionym aktorem. Wszystkie dały powody do przyznania mu mojego osobistego Oscara za całokształt.

Najbardziej wzruszyły mnie filmy, tj: "Księga ocalenia"- 2010r., "Niepowstrzymany"- 2010r., "Metro strachu"- 2009r., "Plan doskonały- 2006r., "Deja Vu"- 2006r., "Człowiek w ogniu"- 2004r., "Wyścig z czasem"- 2003r., "Dzień próby"- 2001r., "Kolekcjoner kości"- 1999r. i wszystkie pozostałe.
Czasem tak mam, że jedna rola aktora- wybitna, skłania mnie do prześledzenia całej filmoteki. 
Intuicja mnie nie myliła także przy wielu innych aktorach, tj: Viggo Mortensen, Nicolas Cage, Brad Pitt, Russell Crowe, Anthony Hopkins, John Cusack, Kevin Spacey.
A ulubione aktorki Panie, to: Halle Berry, Kate Bates , Sandra Bullock, Natalie Portman.

 /Halle Berry- zdjęcie z sieci/

Zachęcam do znalezienia chwili czasu w wolne od zajęć weekendy, na seanse filmowe.
Dobre kino, to zawsze w interesujący sposób wykorzystany czas. Na refleksje, zadumę, niezwykłe wzruszenia,  przeżywanie z bohaterami tajemniczych przygód. Przeniesienie się często w inny, odległy, czasem sensacyjny, innym razem-  bajkowy świat.
Przewrotny tytuł posta, pewnie zmylił niejedną osobę. To tylko wirtualne spotkanie z ulubieńcami kina, ale jakże miłe i czarujące:)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego bloga- bardzo ciepło:) życzę Wam spokojnego weekendu:) może filmowego także?:)
Zachęcam do posłuchania muzyki poleconej niżej:)

do posłuchania muzyka filmowa w niezwykłym wykonaniu- klik

Cytat na dobry weekend:

"Ak­tor grając mu­si uza­sad­nić swój po­byt na sce­nie, mu­si udo­wod­nić, że jest urzędni­kiem Pa­na Boga."
Gustaw Holoubek

30 komentarzy:

  1. Jack Nicholson i Nick Nolte a potem długo, długo nic :) Na razie na chodzenie do kina nie mam czasu. A poza tym, od kiedy zniesiono polski dubbing,czytanie napisów i równoczesne śledzenie obrazów męczy mnie i zniechęca. Czasem grymas aktora jest ważny, a ja muszę w tym momencie szybko czytać napisy. Odpada.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z gustami, smakami Jaskółko podobno się nie dyskutuje, zatem...
    Mnie nie przeszkadza czytanie absolutnie i skupiam się zawsze na tym, na czym potrzeba i co jest godne uwagi w filmie.
    Pozdrawiam tymczasem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja cenię sporo aktorów i aktorek. Między innymi i tych, których wymieniasz. Jednak mam swoje kultowe filmy, których na razie nic nie przebiło jeżeli chodzi o grę aktorską:)Na studiach zaliczyłam dwuletni fakultet"film" i obowiązkowo zaliczyliśmy warszawską filmotekę, w której prześledziliśmy wszystkie sławne filmy ( do roku 1978). Byliśmy tam cały tydzień od rana do wieczora. Wtedy zobaczyłam nawet te filmy, których u nas nie puszczano ( np. całego Bunuela) a puszczono dopiero po 90 roku. Tak, że limit mam zaliczony :)

      Usuń
    2. Za komentarz szczery, wyjaśniający- dzięki

      Usuń
  3. I jeszcze w wypadkach po pijanemu przodujemy w UE!
    Szczególnie tych sklepów 24 godzinnych z alkoholem przybywa jak grzybów po deszczu!
    I tacy młodzi ludzie tam zaczynają wódę chlać zamiast na przykład zająć się spotem czy turystyką?
    Pozdrawiam na trzeźwo i z krainy WODY MINERALNEJ:)

    jeśli zaś chodzi o Twój wpis to nie wiedziałem, że jesteś taką recenzentką:) Za filmami w kinie szalałem jak byłem w liceum. To znaczy na wagary chodziłem do kina:) I byłem bardzo na bieżąco zawsze:) Przypłaciłem to jednak powtarzaniem klasy w liceum:)
    Dziś do kona chodzę rzadko. Podobno NĘDZICY wchodacy na ekrany to super film.
    Vojtek pozdrwia oglądając w TN Jumanji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vojtku, bywasz u mnie długo. Czyżbyś nie pamiętałam moich poleceń filmowych? było ich sporo.
      Myślałam, że moje gusta zna już każdy, kto tutaj gości.
      Ja najchętniej oglądam filmy w domu, w samotności najlepiej się je przeżywa.
      Ciepluteńko pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Z wymienionych przez Ciebie filmów widziałam "Dziewiąte Wrota" oraz "Kolekcjoner Kości". Najprzystojniejsi aktorzy jest dla mnie Sean Connery, Roger Moore, Pierce Brosman oraz Aleksander Domagarov. Nie mam jakoś ulubionych filmów, ale chętnie wracam do "Diabeł ubiera się u Prady" czy "Siedem"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za przedstawienie Twoich gustów filmowych :)
      Cieplutko pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Moja ulubienica to Meryl Streep. Jest nie do podrobienia i jak dla mnie Kobieta z klasa, ktora potrafi zagrac wszystko.
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, jest jeszcze wielu aktorów godnych wymienienia. Ale gusta z czasem się zmieniają, moje obecnie są takie.
      Do Pani Streep- nic nie mam :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  6. Depp zawsze fascynuje! Mamy sporo wspólnych idoli...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteśmy pewnie Zgago w podobnym wieku. Bo wszystko z czasem jest inne.
    Pozdrawiam najcieplej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam podobnie, znam możliwości i zdolności aktora i wiem, ze nie zagra on w chale, dlatego sugeruje się często tym przy wyborze filmu. Uściski Morgano.

    OdpowiedzUsuń
  9. Grunt, to dobry gust Paczucho :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muza cudna -a myslałam,że w wykonaniu Twojego dziecka.
    Jakoś teraz nie mam czasu na kino;/ Ale nadrobię;))Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że chociaż Ty jedna posłuchałaś :) bo warto było :)
    Pozdrawiam miło :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Colin Firth- oglądam wszystko co mi wpadnie w ręce. Johny Deep tak ale tylko w niektórych filmach " Dziewiąte wrota" - super film, także pod względem niesamowitej muzyki -- no i jeden z nielicznych, który potrafi jeszcze zrobić wrażenie. " czekolada" też mi się podobała ale bardziej ze względu na Juliette Binoche, którą bardzo lubię. Mi bardzo się podoba Harrison Ford i nieżyjący niestety Patrick Swayze no i Keanu Reeves- ten to ma zabójcze role:) np Constantine.
    bardzo lubię też Meryl Streep - zadziwia mnie z każdą zagraną rolą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj aktorów i aktorek można by wymieniać wielu, bo wciąż ich przybywa, filmów także.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  13. A tak w ogóle to bardzo zdolne dziecko :) Tak pięknie gra...

    OdpowiedzUsuń
  14. A moimi ulubieńcami są Meryl Streep, Antony Hopkins, Denzel Washington, Freeman Morgan i oczywiście Bruce Willis i Richard Gere. Ci ostatni panowie to poza wszystkimbardzo mi sie jako mężczyźni podobaja. Do kona chodzimyu coraz rzdziej, ale mąż jest zapalonym miłośnikiem filmów i właściwie nielam wszystkie zna. Tyle teraz kanałów filmowych, dobry sprzęt zapewnia komfort . Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję dobrego gustu i wspaniałego wyboru :)
      Pozdrawiam serdecznie Ciebie i męża :)

      Usuń
  15. Cała czwórka świetna,panów podziwiam a Halle Berry uwielbiam,za urodę i talent.

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam na moim blogu :)
    A także w klubie zapalonych kinomanów :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Morgano,Colin Firth to też i mój ulubieniec,nieco flegmatyczny,ale...uroczy,czarujący i ma niepowtarzalny humor,mnie zachwycił w filmie Dziennik Bridget Jones...uśmiałam się do łez...haha

    OdpowiedzUsuń
  18. Flegmatyczny? tylko na ekranie, odpowiednio dla ról.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mi się tak wydaje...że tylko do ról,haha:)

      Usuń
    2. Zatem się rozumiemy :)

      Usuń
  19. Lubię i cenię wszystkich wymienionych przez Ciebie i komentujących aktorów, ale zawsze wolałam polskie kino, więc i polskich aktorów.Żeby nie było, do kina nie chodzę, więc jeżeli nie jest to fantastyka czy film wojenny, to oglądam wszystkie, na jakie trafię w polskiej tv.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam i ja swoje ulubione postaci ze świata aktorskiego, tzn. polskiej sceny.
      Może napiszę o nich post.

      Usuń