czwartek, 6 września 2012

Wrześniowy spacer z córką

      Witam na moim blogu miłych gości:)
Niedawno wróciłam z długiego spacerku po lesie. Razem z córką obserwowałyśmy zmiany zachodzące w przyrodzie. Szukałyśmy, czy jesień się już zbliża.
Jedno jest pewno, grzybów u nas brak, za sucho.  Liście mają się doskonale. Tylko
  /dereń skrętolistny- cudnie wybarwiony na czerwono/

Córka- coraz większa znawczyni drzew, krzewów leśnych opowiadała o nich w sposób ciekawy, jak zwykle z uśmiechem. Uwielbiam z nią wszelakie wyprawy, bo zawsze jest wesoło i miło, a czas spędzony razem, to przyjemność i relaks absolutny :)
Wróciłyśmy troszkę wychłodzone, ale dotlenione i zadowolone ze wspólnego spacerku.
Oto fotograficzna migawka.
Pierwszą napotkaną po drodze roślinką była

  /nawłoć kanadyjska/

Dalej rósł sobie przy polnej dróżce

  /oset siny/

Niedawno z ich kwiatów robiłam sok i nalewkę, a teraz pięknie błyszczą w słońcu koraliki

  /bzu czarnego/

W oddali na wzgórzu widać odbudowujący się powoli 

  /klasztor o.o. Bernardynów/

Wchodzimy wreszcie do lasu i tu...zaczyna się...czuję zapach grzybni, zawsze tak mam.

 Oddycham wtedy,  ile tylko się da.
patrzę wysoko w niebo
a córka spogląda w dół i zauważa ciekawy kształt pnia drzewa
 idę dalej i tak sobie myślę
jak cudnym i barwnym jest świat przyrody- tu owoc dzikiej róży
/czas szybko mija, już zbliża się wieczór/

Pora zatem wracać, a szkoda...Ale, to nic niedługo znów wybiorę się na długi i piękny spacer, pewnie napotkam po drodze Panią Jesień. Koniecznie razem z córką pozdrowimy ją serdecznie i odwzajemnimy uśmiechy.
Pamiętajcie o kontaktach z naturą, koniecznie zabierzcie ze sobą bliskie, kochane osoby. Razem spędzony czas, na świeżym powietrzu jest bezcennym:)
Pozdrawiam cieplutko wszystkich, którzy nadal z chęcią odwiedzają i komentują moje posty:)


Cytat na dziś:

"Świat przyrody jest światem silnych uczuć".
Antoni Kępiński

12 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia, pozdrawiam Ola z Poznania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na spacerze mijamy takie cuda, które warto utrwalić na zdjęciu. Spacer udany. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze ci zazdroszczę . Smutno, ale z córką nie mam dobrego kontaktu jeszcze do tej pory. straszliwie zwzięta jest niestety. Zaprosiłam na niedzielny obiad i powiedziała że stanąłby jej w gardle. Teraz tu siedzę i płaczę.(-;

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie na spacerach najczęściaj towarzyszy pies i aparat fotograficzny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nic nie daje tyle radości, co kontemplowanie przyrody. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachwyca nawłoc kanadyjska !! A ja nie chodzę do lasu, bo wstręt do robaków i pająków jest ponad. Pozdrawiam na dobry tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, natura jest cudotwórczynią :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz jest naprawdę wspaniała pogoda na spacery! Nie jest ani za gorąco, ani za zimno, można iść na grzyby. Gratuluję świetnych zdjęć i czekam na kolejne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny spacer zaowocował pięknymi zdjęciami. Pozdrawiam więc jesiennie, a właściwie przed-jesiennie, bo lato jeszcze trwa.

    OdpowiedzUsuń
  10. Warto mieć ze sobą aparat. Można takie cudne zdjęcia zrobić. A jak jeszcze ma się takie towarzystwo, to spacer jest idealny:) Wiem z autopsji, bo swego czasu razem z mamą i siostrą robiłyśmy wypady do lasu. Ile żeśmy się na śmiały, na rozmawiały zawsze. Tęsknię za tym, bo do lasu nie mam już za bardzo możliwości wyjść od tak, ale spacery z mamą bez względu gdzie są zawsze fantastyczne. Trzeba mieć tylko fajną mamę:)Pozdrawiam jedną z fajnych mam serdecznie:)
    AMO

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zauważyłam nie odpowiedziałaś na komentarze pod tym postem, więc i ja nie liczę na to. Pojawiła się STOKROTKA wśród gości, więc znowu jest lepsza ode mnie, bo pierwsza Cię znalazła(niestety jest lepsza nie tylko w tym). Na spacery nie chodzę, a dlaczego wytłumaczyłam w poście najświeższym(2019), który przeczytałam wcześniej, niż wpadłam na pomysł poznania całego blogu. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak odpowiedzi, to tylko moje złe stany zdrowotne.
      Nie brak szacunku do czytających, broń Boże!
      Ból nadgarstka, tak silny, że potrzebuje oszczędzania i nie forsowania go pisaniem!

      Usuń