Drodzy blogowicze!
Dziś temat lekki, kolorowy, przyjemny. O kwiatach rzecz będzie.
Bardzo proszę nie łączyć wszystkich tematów z polityką, rządem!
Na moim blogu nie politykujemy!
/ulubiona Rudbekia/
Pogoda tej wiosny nas nie rozpieszcza, zatem wszelakie prace ogrodowe, balkonowe- przychodzą z opóźnieniem.
Przyroda nieśmiało budzi się do życia, bo nadal jest chłodno.
Ale synoptycy obiecują poprawę aury, zatem do ogródka czas wyruszyć.
Ja
zdążyłam, tzn. Mąż ( ja nadal nie mogę pracować fizycznie) tylko pozbierał śmieci, z którymi borykamy się, co rok.
Zmorą są także zwierzęta sąsiadki i inne bezpańskie które dokarmia!
Zmorą są także zwierzęta sąsiadki i inne bezpańskie które dokarmia!
W moim przybalkonowym ogródeczku, zawsze po zimie poniewierają się odpadki po niekulturalnych sąsiadach. Niestety rozmowy, nic nie dają.
Ale dobrze, pora porozmawiać o pracach w ogrodzie.
Na początku, zawsze wyrywamy chwasty, spulchniamy ziemię.
W
kwietniu możemy już wysiewać i rozsadzać kwiaty kwitnące w lecie, tj:
dimorfoteka, eszolcja, godecja, groszek pachnący, nagietki, powój
trójbarwny, smagliczka, wilec, cynia, floksy, dziwaczek- Mirabilis jalapa,
lobelia, niecierpek -Impatiens walleriana, maciejka, aksamitka rozpierzchła, wilczomlecz obrzeżony.
/Wilczomlecz obrzeżony/
Na miejsce stałe wysadzamy rozsadę: bratków, niezapominajek, stokrotek, dzwonków.
Od połowy kwietnia sadzimy rośliny cebulowe i bulwiaste, tj: kanna,
ismena, krokosmia, Acidanthera, tygrysówka, galtonia, dalia, agapant, begonia bulwiasta, eukomis, frezja, iksja, inkarwilla, sparaksis, zefirant, mieczyk, lilia ogrodowa.
Warto suche karpy wcześniej namoczyć.
/Mieczyk- Gladiola/
W kwietniu warto posadzić trawy ozdobne to dobry dla nich czas, min. kostrzewę siną.
Pod krzewami, tj: azalie, różaneczniki, oczary, wrzosy- ściółkujemy glebę.
W kwietniu sadzimy: drzewa liściaste, krzewy ozdobne, iglaki i gatunki zimozielone.
Zajmujemy
się oczkiem wodnym. Oczyszczamy zbiornik, sprawdzamy szczelność.
Jeśli zrobi się już ciepło, napełniamy go wodą, rozmnażamy i
przesadzamy rośliny.
Tniemy i odsłaniamy róże. Niezależnie, kiedy
były sadzone, właśnie teraz wymagają skrócenia, usunięcia słabych,
przemarzniętych i chorych- pędów.
/Róża wielkokwiatowa/
W ogrodzie ozdobnym rozsadzamy rośliny wieloletnie, tj: chryzantema, trytoma groniasta, łubin, liliowiec, barwinek pospolity, tawula, aster nowoangielski i krzaczasty.
Możemy posiać już zioła, tj: koper, tymianek, rumianek, kminek, cząber, majeranek, kolendrę oraz rośliny
przyprawowe wieloletnie: pietruszkę, szczypiorek, miętę, szałwię i
lubczyk.
/Majeranek/
Wszystkie zdjęcia pochodzą z mojego ogródeczka.
Miłego obcowania z roślinkami, przyrodą życzę :)
A, jak u Was w tym roku z sadzeniem, sianiem?
U mnie w skrzynkach balkonowych już wczoraj posadziłam bratki.
A, jak u Was w tym roku z sadzeniem, sianiem?
U mnie w skrzynkach balkonowych już wczoraj posadziłam bratki.
Przysłowia na kwiecień:
"Kwiecień co deszczem rosi, wiele owoców przynosi".
🌷
"Pogody kwietniowe - słoty majowe".
🌻
🌻
"Ciepły kwiecień, mokry maj, będzie żytko jako gaj".
🌼
🌼
"Kiedy Jerzy (23 kwietnia) słońcem częstuje, wnet się pogoda zepsuje".
🌺
🌺
"Gdy Marek (25 kwietnia) z deszczem przychodzi, posuchę w lecie rodzi".
🌹
"Gdy kwiecień chmurny, a maj z wiatrami, rok żyzny przed nami".
🌻
"Kiedy w kwietniu dużo wody, wtedy maj przynosi chłody".
🌷
"W kwietniu łagodne kwiatki, w grudniu śnieżne płatki".
🌼
"Jeśli w kwietniu pszczoły nie latają, to jeszcze długie chłody się zapowiadają".
🌸
"Grzmot w kwietniu dobra nowina, już mróz listków nie pościna".
"Gdy kwiecień chmurny, a maj z wiatrami, rok żyzny przed nami".
🌻
"Kiedy w kwietniu dużo wody, wtedy maj przynosi chłody".
🌷
"W kwietniu łagodne kwiatki, w grudniu śnieżne płatki".
🌼
"Jeśli w kwietniu pszczoły nie latają, to jeszcze długie chłody się zapowiadają".
🌸
"Grzmot w kwietniu dobra nowina, już mróz listków nie pościna".
/fragment mojego ogródeczka-Juki/
🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷
piękne :)
OdpowiedzUsuńw moim, trudem i znojem, utworzonym ogródku kwitną krokusy, tulipany już mocno wyrosły, czekam aż zakwitną, a w planach mam wysianie ogórka meksykańskiego.... normalnie sama jestem w szoku, jaki ze mnie ogrodnik :D
pozdrawiam cieplutko
U mnie na małym skrawku uprawionej ziemi powychodziły byliny, krokusy już przekwitły, tulipany, żonkile, czosnek ozdobny, korona cesarska powoli rosną. Ze względu na niską temperaturę i niestety suszę, marne wszystko. Bratki mam w tym roku swoje, wysiały mi się do skrzynki z zeszłego roku i posadziłam rządek na zimę, już powoli kwitną.
OdpowiedzUsuńSzczawik masz przepiękny. Mój wypuścił aż jednego listka.
Ja postawiłam Szczawika na oknie w cieple już 3 tygodnie temu:)
UsuńPrzepiękne kwiaty! Miłego dnia ☺
OdpowiedzUsuńTo prawda, wraz z nadejściem wiosny mocno się ochłodziło. Wiem, że w Słodyszkowskim ogródku rodzice też już rozpoczęli prace. Tato nad wszystkim czuwa bo to on jest zapalonym ogrodnikiem:-)
OdpowiedzUsuńTwoje kwiaty, Morgano prezentują się przepięknie:-) Mam nadzieję, że w tym roku odwdzięczą Ci się równie pięknie za tak troskliwą opiekę. Uwielbiam mieczyki, liliowce i jukki. Zresztą...uwielbiam wszystkie kwiaty!
Serdecznie pozdrawiam, Kochana. Życzę zdrówka i pogody ducha.
Bożenko, kwiaty to taki kawałek raju na ziemi. Niestety mam balkon wielkości chustki do nosa, więc nie bardzo mogę coś posadzić, ale bratki muszą być.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za maila i mam nadzieję, że moja odpowiedź do Ciebie dotarła.
Serdeczne uściski.
Tak dotarła, dziękuję, odpisałam:)
UsuńDzisiaj taki ogródeczek to skarb.
OdpowiedzUsuńMiło uprawiać i miło popatrzeć, no i wiedzę masz ogromną.
Śmieci obserwuje wszędzie pełno, nawet niektórzy złośliwie niszczą innym efekty ich pracy, skąd w ludziach tyle agresji, sam nic nie robi, a jeszcze innym niszczy.
U mnie na razie żadnego siania, zresztą wiosna na wschodzie przychodzi zawsze trochę później. Jak zauważyłam, to w porównaniu choćby z Lublinem, w moich stronach jest później nawet o dwa tygodnie. Ale nasionka już kupuje i planuję, co gdzie posieję czy posadzę. Może będę posiłkowała się kalendarzem księżycowym. To mój pierwszy w życiu ogród :-)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka ogrodowa praca :)
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu!
UsuńPraca w ogrodzie, przy kwiatach, to przyjemność i radość ;)
Mój ogródeczek jest niewielki i ostatniej klasy ziemi, więc nie wszystko urośnie. Ale bratki już posadziłam. Wszystko przycięte i zagrabione. Mąż miał dodatkowe wolne i nie wiedział, co z czasem robić, więc działał. Tylko deszczu nie widać i trzeba już podlewać:)
OdpowiedzUsuńPrzyjemności w ogródeczku:) I zdrówka:)))
Piękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ogrodowe prace. Mocno mnie odprężają. 😊
OdpowiedzUsuńMorgano, podziwiam Twoją wiedzę o kwiatach. Ja działam instynktownie i spontanicznie. Wsadzam co dostaję, kupuję co mnie zachwyci. Efekty zawsze mnie zaskakują, czasem na plus a czasem na minus.
OdpowiedzUsuńszacun! ja takich kalendarzy totalnie nie ogarniam :D ale i nie mam ogrodu haha :D
OdpowiedzUsuńCudowny ogród. A przy okazji doskonały powód na wyjście z domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja w ogrodzie prawie nic nie robię,a wygląda cudownie :D Fajne fotki :)
OdpowiedzUsuńMój "ogródek" ma wielkość chusteczki do nosa:))))i mieści się na balkonie:))i zazdroszczę każdemu każdego ogródka choćby najmniejszego:)))a jeszcze w dzisiejszych czasach:)))
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie zawiesić oko na tym pięknie :)
OdpowiedzUsuńmam mały przybalkonowy ogródek a w nim kilka roślin po byłej właścicielce. Muszę się douczyć, bo nie mam o nich zielonego pojęcia :P mama mi pomaga zdalnie i identyfikuje rośliny. Wiem, że mam szafirki (które uwielbiam!), jest jeden rododendron i hortensja :P Osobiście wkopałam sadzonki mięty i malin z maminego ogródka więc mam nadzieję, że coś z tego będzie :D
OdpowiedzUsuńCudowne kwiaty, ja musze się zająć moim balkonem, ale najpierw musze poczytać jakie rośliny przetrwają Szkocki klimat, bo z tym może byc różnie. Miałam kilka lat temu bratki ,ale długo nie wytrzymaly.
OdpowiedzUsuń..Kochana, Twój kalendarz prac ogrodowych jest fantastyczny ❣️❣️❣️
OdpowiedzUsuń..zdjęcia są śliczne, a Twój ogródeczek przępiekny 💙
..nie mam ogródka, ani działeczki, ale z ogromną przyjemnością
i zaciekawieniem przeczytałam Twój, jak zawsze, interesujący post ;)
- pozdrawiam cieplutko, ściskam najserdecznej i moc zdrówka życzę 😊 :*
Piękną miałaś jukę. Myślę o tym białym wyniosłym kwiatku. W poprzednim miejscu zamieszkania miałam wysadzoną jukami alejkę prowadzącą do domu. Podczas kwitnienia ozdoba była imponująca. Teraz mam młode okazy, jeszcze nie będą w tym roku kwitnąć. Mam też jukę na pniu ogrodową. Ciekawa jestem, ile muszę czekać na jej zakwitnienie. Pozdrawiam Cię, Morgano, Wiosennie :)
OdpowiedzUsuńOd Ciebie nie wyjdzie się mądrzejszym...
OdpowiedzUsuńKocham zieleń
Oh kwiaty na wiosnę, czy może być coś bardziej radosnego.... Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńPiękne kwiatki masz u siebie
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten przydatny wpis. Piękny Twój ogródek, Morgano, zresztą Ty masz rękę do roślin, bo i kwiaty doniczkowe pięknie Ci rosną. My mamy maleńki ogródek z oczkiem wodnym, niestety dopiero uczę się pielęgnacji. W Holandii na razie jest dość ciepło, zaczęłam więc odchwaszczanie i porządkowanie ogródka. Nie mwm wielkiego doświadczenia w tej materii, bo przez znaczny czas mieszkałam w bloku, dlatego chętnie przeczytałam Twoje rady. :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę każdemu kto ma rękę do kwiatów. Ja jej nie mam niestety. U mnie wszystko pada ;(
OdpowiedzUsuńPiękny kolorowy już wiosenny post.:)
OdpowiedzUsuńMy w poniedziałek chcemy posadzić bratki na balkonie.
Ogródka niestety nie mamy.
Wszystkiego dobrego Morgano. ZDROWIA!!!
marzy mi się maleńki, wypieszczony. niestety, mam do obrobienia kawał, więc siłą rzeczy...wolę trwałe nasadzenia. Ale bratki wiosną i owszem:)) Czy Twoja Jukka kwietnie co roku?
OdpowiedzUsuńMoje Juki, mam ich kilka obok siebie posadzonych, kwitną co roku:)
UsuńEs un placer pasar por su blog Feliz Domingo Saludos
OdpowiedzUsuńBienvenido a mi blog!
UsuńUn placer darle la bienvenida :)
Saludos soleado :)
Witaj porannie Morgano
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że starasz się szukać dobrych stron. Nie jest bowiem łatwo. U mnie teraz zamieszkały smutki. Po prostu są i nie mają ochoty na odejście. Walczę z nimi, ale... Jednak Twoje zdjęcia pozwalają na chwile o nich zapomnieć.
Pozdrawiam budzącą się powoli niedzielą
Ale fajny post, dzięki. Może uda mi się zapamiętać, żeby kupić nasiona dziwaczka, bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :)
pozdrawiam :D
Sporo pracy w ogrodzie ale ah chciałabym Ci tam pomóc :) Przydałby mi się teraz ogród żeby uspokoić umysł i zająć się po prostu pracą na świeżym powietrzu. To oczyszcza, pomaga. Piękne kwiaty u Ciebie, pozdrawiam cieplutko, słonecznie, wiosennie :*
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kwiaty. Ja nie mam do nich ręki i mi wszystko wiednie :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię podziwiać kwiaty.
OdpowiedzUsuńRośliny w zasięgu wzroku to zawsze na plus są moim zdaniem. :)
Dzięki wielkie, też wysyłam pozytywne emocje.
Pozdrawiam!
Szkoda, że nie mam swojego ogródka. To moje marzenie od dawna :) na razie zadowalam się hodowaniem kiełków w domu :)
OdpowiedzUsuńWitaj!
UsuńMożna zrobić sobie ogródeczek na balkonie, parapecie okiennym:)
A kiełki przepyszne:)
U Ciebie dzieje się już w ogrodowych pracach :))) U mnie jeszcze nie, do tej pory było tak zimno, że nosa nie wyściubiałam do ogrodu, dziś już piękne słońce, więc najwyższy czas wziąć się za pracę :)) A jest jej ogrom.
OdpowiedzUsuńWspółczuję niesubordynowanych sąsiadów, mam nadzieję, że w końcu zrozumieją i przestaną śmiecić.
Cudne przysłowia, uwielbiam je <3
Pozdrawiam ciepło, Agness<3
Piękny ten Twój ogródeczek, i jaki wybór kwiatów i roślin- super. POrzynajmniej masz swoją oazę , w której możesz się schronić w tych trudnych czasach. Mam nadzieję,że tych śmieci i nieczystości będzie mniej i mniej ... To przykre kiedy lidzie nie szanują cudzej pracy...
OdpowiedzUsuńTzrymaj się cieplutko
Karo
Jaka piękna gladiola! Kiedyś razem z Dziadkiem suszyłam majeranek... Jestem wielką miłośniczką tego zioła i szczerze mówiąc dodawałabym je chyba do wszystkiego (no może poza ciastem czekoladowym)! :D
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu!
UsuńI u mnie majeranek obowiązkowo w kuchni obecnym musi być:)
Piękne rośliny, kocham zieleń,
OdpowiedzUsuńchoć nie mam ogródka.
Pozdrawiam serdecznie!
Kwiecień jest pięknym miesiącem, szkoda, że
teraz mamy go w ograniczonym zakresie.
Ech, a ja mam ogród na drugim końcu miasta! I nie mogę do niego pójść, bo to nie jest czynność niezbędna do życia. Co robić? Jak żyć, panie premierze, jak żyć?
OdpowiedzUsuńTo jest temat o kwiatach, nie polityce!
UsuńZapomniałeś, że na moim blogu nie politykujemy?!
Toteż mój komentarz dotyczy ogrodu i świeżo posadzonych w nim kwiatów. Jakich - nie pytaj, bo nie wiem. Ot, takie krzaczory, jak na razie. I jeśli utrzymają się zakazy, to nigdy się tego nie dowiem - bo uschną.
UsuńKwiaty odrosną, a życia ludzkiego nic nie przywróci!
UsuńPrzeczekajmy, poczekajmy!
Pięknie dziękuję wszystkim za wiosenne komentarze na temat kwiatów i ogrodów:)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie przyjemny temat. Kocham kwiaty jak wiesz. Uściski z Krakowa
OdpowiedzUsuń