Po dłuższym okresie, powróciłam do samotnych spacerów.
Byłam na takowym w sobotę po południu.
Kierunek- pobliski las.
Cel- uspokojenie myśli.
Czas: 2 godz.
Kiedyś owe spacery były ucieczką od codzienności, ukojeniem stanu psychicznego, idealnym "wypełniaczem" wolnego czasu i naturalnym lekiem na bezsenność.
Ktoś zapyta, dlaczego spaceruję samotnie?
Ludzie mnie przytłaczają, a bliscy nie mają czasu- zajęci swoimi obowiązkami.
Moje spacery, to potrzeby: serca, duszy, ciała.
A teraz zapraszam na fotograficzną relację z miło spędzonego czasu w malowniczym miejscu, przy pięknej pogodzie:)
Najpierw przechodziłam sobie spokojnie, wolno przez park.
/ fragment parku /
/ ławeczka w parku /
Później już dróżką, przy polach.
Skubnęłam jeżynkę, ale kwaśna, że hej! Chociaż rośnie w pełnym slońcu.
W tym roku nie zrobię soku z dzikiego bzu, bo choroba nie pozwala. A teraz byłby ten moment, bo dojrzały już.
Nareszcie jestem w lesie, ale tym prawdziwym:)
Sucho, bo upały u nas na powrót. Grzybów brak.
/ idę sobie /
W jedną stronę nie mijam nikogo po drodze, tylko własny cień mi cały czas towarzyszy.
"Szumi las, ma czas".
Seneka Młodszy
Miło się spaceruje, szumią liście, ptaszki świergolą, szyszki spadają, pachnie grzybnią.
"Jeden spacer po lesie więcej uczy o naturze świata, niż grube książki miejskich intelektualistów, którzy spędzili dziesięciolecia zamknięci w czterech betonowych ścianach".
Adam Wielomski
"Wpatruj się w niebo i śpiewaj z radości, gdyż słońce otula cię ciepłem i opromienia światłem - za darmo".
Phil Bosmans
"Pewien uczony, całkiem niegłupi,
Z Oksfordu
Czy może z Wrocławia,
Twierdzi, że paproć ogromnie lubi,
Kiedy się do niej przemawia.
Z Oksfordu
Czy może z Wrocławia,
Twierdzi, że paproć ogromnie lubi,
Kiedy się do niej przemawia.
Lubią paprocie głos pieszczotki
I rosną wręcz jak szalone -
I rosną wręcz jak szalone -
Koniecznie powinien hodować paprotki,
Kto gadatliwą ma żonę."
Kto gadatliwą ma żonę."
Ludwik Jerzy Kern
/ las paproci /
Czas na powrót. To tylko zdjęcia takie ciemniejsze, nie było jeszcze późno, bo 18.30.
Tym razem przebiegła jakaś Kobieta, dbającą o kondycję fizyczną.
Minęłam parę rowerzystów, młode dziewczynki na spacerze i Pana doktora z psem.
Dopiero pod koniec czułam ból lewej podeszwy, bo oczywiście niewłaściwe buty ubrałam.
Było troszkę kamienistej drogi.
To było bardzo pożytecznie spędzone popołudnie.
Jeszcze zobaczyłam się z Najstarszym Synem, który wracał do Krakowa, z Mamy smakołykami.
Obiecałam sobie, tak spacerować, przynajmniej raz na tydzień.
A miejsc takich, w moim miasteczku jest wiele.
A jeszcze jedno. Nie myslalam, podczas spacerowania o rzeczach negatywnych z przeszłości, o bólu, o niczym smutnym.
To był czas relaksu:)
A Wy, czy lubicie czasem pobyć sami ze sobą?
Dobrego tygodnia, uśmiechu i spokojnego czasu Wam życzę:)
Było troszkę kamienistej drogi.
To było bardzo pożytecznie spędzone popołudnie.
Jeszcze zobaczyłam się z Najstarszym Synem, który wracał do Krakowa, z Mamy smakołykami.
Obiecałam sobie, tak spacerować, przynajmniej raz na tydzień.
A miejsc takich, w moim miasteczku jest wiele.
A jeszcze jedno. Nie myslalam, podczas spacerowania o rzeczach negatywnych z przeszłości, o bólu, o niczym smutnym.
To był czas relaksu:)
A Wy, czy lubicie czasem pobyć sami ze sobą?
Dobrego tygodnia, uśmiechu i spokojnego czasu Wam życzę:)
do posłuchania- klik
Motto do zapamiętania:
„Zmień swoje myśli, a zmienisz swój świat”
Norman Vincent Peale
Widzę kochana Morgano , ze podobnie spedziłysmy wczorajszy dzień.Ja uwielbiam takie spacery sama ze sobą , gdzie nikt inny ( nawet najblizsza osoba ) nie zakłoca mysli i reflekcji. W takiej ciszy najprosciej odnależć samą siebie ! Napisałam o tym we wczorajszym poście. Twoje zdjęcia sprawiły , że na moment przeniosłam się do Twojego pięknego lasu ! Mam nadzieję , że odczułas przypływ dobrej energii po takim spacerze ? Pozdrawiam Cie serdecznie i zyczę dobrego dnia Morgano !
OdpowiedzUsuńMiło mi się czytało i oglądało zdjęcia. Pospacerowałabym z Tobą. :) Uwielbiam spacerować, wiesz, że kocham naturę, to też takie miejsca uwielbiam, takich miejsc poszukuję. Zazwyczaj spaceruję z przyjaciółką, czy bratem i oczywiście Timmim, naszym psiakiem, ogromną miłością. Choćbym nie wiem, ile miała na głowie, to czas dla natury musi się znaleźć, tak samo, jak czas dla bliskich, bo oni są najważniejsi. No cieszę się, że tak miło spędziłaś czas. Jesteś tak silną kobietą, tak piękną i ceniącą dobro, które Cię otacza. Cieszę się, że jesteś, niech każdy spacer będzie lekiem na zło, siłą, czystą radością. :*******
OdpowiedzUsuńBardzo często spaceruję sama. Jak jest pogoda nawet codziennie. Czasem dlatego, że nie mam z kim pospacerować (mąż nie zawsze ma czas i chęci a przyjaciół brak) ale czasem po prostu tego potrzebuję. Pobyć sama na łonie natury, uspokoić myśli. Skupić się na widokach a nie na tym co ktoś do mnie mówi. Lubię też czasem podróżować samotnie. Wsiąść do pociągu i wyruszyć w nieznane. Zupełnie inaczej patrzy się na wszystko w samotnej podróży.
OdpowiedzUsuńMasz piękną przyrodę wokół, aż żal nie korzystać dopóki jest piękna pogoda. To bardzo dobre postanowienie!🌲🌳 Moje obecne spacery to najczęściej z Zońcią w wózku. Sama już dawno nie byłam, ale jak przyjeżdża do mnie moja Przyjaciółka, to zawsze wyruszamy do lasu na spacer.
OdpowiedzUsuńMiłego!
Chyba każdy potrzebuje takiej oczyszczającej chwili dla siebie w zgodzie z naturą. Słychać wtedy całą muzykę lasu i czuć jego wszystkie zapachy. Inne o każdej porze roku:)
OdpowiedzUsuńMam obok kilkusethektarową puszczę, więc warunki idealne na reset:)
Wybrałaś ciekawe i trafne myśli, choć nie wiedziałam, że paprotki potrzebują rozmowy (fajny humor Kerna ☺).
Zasyłam Ci pozdrowienia i życzę wspaniałego czasu relaksu na łonie natury:):):)
Samotne spacery zdarzają mi się, ale wolę we dwoje.
OdpowiedzUsuńSpacerowanie w pojedynkę jest dobre dla zebrania myśli, zauważenia tego, co czasem w rozmowie nam umyka, czasem jest to nam po prostu potrzebne.
No i obfituje w piękne zdjęcia, jak widać:-)
Już dawno zauważyłem, że do fotografowania zachodów słońca trzeba mieć jakiś lepszy sprzęt. Zwykły aparat nie oddaje nawet jednej dziesiątej palety barw, jaka się wtedy pojawia na niebie. Niestety, nie wiem, co to musi być, żeby ładnie wyszło. Ponoć trzeba stosować jakieś filtry.
OdpowiedzUsuńA samotny spacer po lesie to coś, co uwielbiam. Tylko las - i ja. Ale najbardziej lubię tuż po zachodzie słońca, gdy jeszcze jest jasno, albo nocą, o pełni księżyca. Las nocą jest o wiele bardziej fascynujący i odkrywa więcej tajemnic. Pokazuje wtedy swoją prawdziwą naturę.
Witaj ja sama lubię samotne spacery czasem pojawiają się myśli nie pozytywne ale w trakcie tego samego spaceru przechodzę do myśli pozytywnych i robię zdjęcia tak jak ty. Zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńPiękny spacer, czasem też trzeba człowiekowi odrobiny samotności, ja tak przynajmniej mam, wtedy ładuję akumulatory i mam czas, by przemyśleć niektóre sprawy, ale też pomarzyć sobie i wyciszyć się w środku. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuń..prześliczne zdjęcia! ..wspaniały spacer po pięknych zakątkach zieleni :)
OdpowiedzUsuń..cudowna jest bliskość z boską Naturą, która daje cudowną błogość zmysłom.. bardzo lubię spacerować sama i jak mam czas to idę na spacer do pobliskiech Parków..
- pozdrawiam serdecznie i ciepło! :)
Ja też cenię chwile w samotności. Wspaniały spacer Morgano.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńNie zadałabym Ci nigdy tego pytania. "Dlaczego sama?" Tak jak mówisz, dla ducha. Dla siebie po prostu. Albo dla modlitwy.
OdpowiedzUsuńCzęsto chodzę na spacery sama, więc doskonale to rozumiem.
Bycie z samym sobą jest potrzebne każdemu, warto znaleźć choć chwilę aby w marszu trochę zatrzymać czas, zresetować umysł.
OdpowiedzUsuńMnie się takie samotne spacery niestety nie zdarzają, towarzyszy mi pies, który dyktuje tempo i przystanki. Po obejrzeniu Twojej relacji czuję jednak jakbym i ja taki spacer odbyła.
Spaceruj kochana jak najcześciej, jeśli przynosi Ci to radość i wyciszenie.
Pozdrawiam sredecznie :)
Cześć! czytałam Twoje komentarze na blogu Jotki(i innych), zaintrygowały mnie, więc postanowiłam wpaść. Nie przeczę, że wspaniały szkic Nitagera też bardzo pomógł, gdyż ukazuje piękną kobietę. Nigdy nie lubiłam spacerów, a tym bardziej samotnych. Jest to jednak podyktowane tym, że jako osoba z Dziecięcym Porażeniem Mózgowym, zawsze chciałam jak najszybciej dotrzeć do celu, bo ludzie różnie reagowali na kalectwo. Od trzech lat jeżdżę na wózku, na którym samodzielnie nie umiem poruszać się poza mieszkaniem, a syn-opiekun nie ma dla mnie tyle czasu, by mnie wyprowadzać na spacery. Nie ukrywam, że bardzo mi brakuje nie tylko świeżego powietrza, ale przede wszystkim widoku ludzi, którzy zawsze byli w kręgu moich zainteresowań. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię spacery sama lub z psem. Nie muszę się wysilać i mówić do kogoś po drodze, lub słuchać czyjejś paplaniny.
OdpowiedzUsuńŚwietny spacer.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Kochana Morgano,
OdpowiedzUsuńDużo pięknych i inspirujących cytatów dzisiaj tutaj u Ciebie.
Bardzo lubię las i spacery, czasem te samotne. By pobyć tylko ze soba poukładać myśli, odpocząć.Taki spacer dodaje nam takiej duchowej energii :-)
cieplutko pozdrawiam
Karo
Wspaniały, samotny spacer ! Osobiście bardzo lubię samotne spacery, samotne wyprawy rowerowe oraz lubię sama przebywać w domu. To jest mój czas - czas dla siebie. Więcej wtedy dostrzegam, jest swobodny przepływ myśli i nic go nie zakłóca. Lubię ten czas. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńSpacery, nawet te samotne są potrzebne na chwilę oderwania
OdpowiedzUsuńrobię codziennie ok 10 km w pracy więc nie mam sił na spacery
OdpowiedzUsuńUwielbiam leśne spacery, jednak wolę, gdy mi ktoś towarzyszy, sama jakoś się boję :)))
OdpowiedzUsuńPiękna okolica. U nas też sucho :(
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Piękne miejsca, nie dziwie się, że tak chętnie się w nich "chowasz" przed światem :) ja też uwielbiam spacery, ale nie zawsze samotne. Wszystko zależy od tego w jakim jestem humorze, ile mam na głowie itp. Najczęściej jednak spaceruje z moim psiakiem, który jest idealnym towarzyszem.
OdpowiedzUsuńI ja ostatnio dużo spaceruję, jednak u mnie, w centrum miasta, nie ma tak malowniczych krajobrazów. Bardzo przyjemnie się spaceruje w ciszy lasu. Piękne masz widoki. Miło by było razem pospacerować :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiałam sama spacerować po Lublinie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię samotne spacery. Podejmuję wtedy wiele ważnych decyzji. A przede wszystkim wyciszam się i cały czas obserwuję przyrodę...
OdpowiedzUsuńPiękne masz tereny do spacerowania, ja często chodzę na spacery do lasu, ale z psem, który wiadomo,pozwala na rozmyślania. Ostatnio z powodu upałów i kleszczy tam nie chodzę, chociaż las uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja też lubie wybierać sie na samotne spacery, wycieczki. Lubię przebywac sama ze sobą, zatrzymywać się kiedy coś mnie zaciekawi, fotografować i przebywac na łonie natury.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia :)
Wspaniały spacer Morgano. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że jeszcze nie napisałam.
Szczerze mówiąc, wolałbym zadzwonić.
Jeśli to możliwe, prozę napisz mi Twój nr telefonu na adres andulka@onet.pl
Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie!
Spacer do lasu - piękna praktyka!
OdpowiedzUsuńPopieram.
Bycie ze sobą sam na sam w "pięknych okolicznościach przyrody" to bardzo przyjemna rzecz.
OdpowiedzUsuńDzięki za piękny spacer po lesie, poddałaś mi myśl, aby również tam się wybrać, tyle, że w towarzystwie, ze względów bezpieczeństwa. Pozdrawiam jeszcze sierpniowo.
Witam. Spacery to zdrowie i wolność. A spacery sam na sam ze sobą to prawdziwa randka też na zdrowie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia, miło byłoby Nam razem spacerowac. Tez bardzo lubię przyrodę, fotografię. Miłego dnia
OdpowiedzUsuńPopieram popieram. Ostatnio poszłam sobie sama na Lubań i było super przyjemnie. Raz las raz polana i tak przez 4 godziny aż do celu. Cały czas pod górę 😉😉😉 Jakos doszlam do bazy pod Lubaniem przed wielką ulewą.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Morgano. Serdeczności dla Ciebie.
Kochani!
OdpowiedzUsuńjak zauważyliście zapewne nie odpisuję na Wasze komentarz- wybaczcie. Stan nadgarstka prawego jest zaawansowany, boli, cierpnie, drętwieje!
Z serca dziękuję za ciepłe, miłe komentarze:););)