"Droga wybiega zawsze w przód,
spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak.
Podążać za nią ile sił
muszą ochocze stopy me,
aż dojdzie na rozległy trakt,
gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie".
J.R.R.Tolkien
spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak.
Podążać za nią ile sił
muszą ochocze stopy me,
aż dojdzie na rozległy trakt,
gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie".
J.R.R.Tolkien
Czym
dla nas jest droga, którą stąpamy przez życie? czy utartym szlakiem, czy
trudną, żmudną wędrówką? a może pięknym spacerem w słoneczne dni?
Droga: arteria, magistrala, gościniec, szosa, ścieżka, ulica, zaułek, aleja, chodnik, przecznica, tor, dróżka.To wg słownika.
Droga może być:publiczna, rozstajna, międzymiastowa, błotnista, nowoczesna,
wyboista, pierwszej klasy, boczna, ciasna, górska, itd.
Wszystko zależy od nas samych, którą z nich przyjdzie nam wybrać, a później po niej dreptać.
Możemy odważnie, z podniesioną głową kroczyć po tej doskonale utrzymanej, obsadzonej drzewami. Albo iść z opuszczoną głową po wyboistym gościńcu. Innym razem, chować się za ciasnym zaułkiem.
Takie są bowiem drogi, ścieżki życia, naszego losu.
Dlatego, bardzo ważnym jest wybranie, wytyczenie sobie szlaków dla nas samych odpowiednich.
Warto zastanowić się, przemyśleć, aby potem nie żałować.
Do takich rozważań skłania mnie szybko umykający czas...
A, jaką ścieżką Wy podążacie? czy nie jest Wam przypadkiem pod górkę? a może z uśmiechem zbiegacie z kwiecistej perci?
Dobrze, jeśli w życiu jest troszkę ryzyka, odwagi i zmian.
Każdy z nas pewnie chciałby dobra dla bliskich, szczęścia dla siebie samych. Warto zatem zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę. Losowi dopomóc.
Obserwuję ostatnio podejmowanie decyzji przez moje dzieci i zięcia.
Podziwiam ich za mądre życiowe posunięcia. Ich zadania, plany są przemyślane, niekoniecznie łatwe. Za to śmiałe i odważne.
Ja w ich wieku nie byłam taka przebojowa, bałam się ryzyka. Zwłaszcza tego związanego z pieniędzmi, pożyczkami, bankami.
Młodzi, bez pomocy, protekcji radzą sobie, póki co bardzo dobrze, Jestem z nich dumna!
Cele mają sprecyzowane. Uczą się wciąż, zdobywają wiedzę odpowiednią do zainteresowań i pracują uczciwie w wyuczonych zawodach.
Warto spróbować czasem właśnie takiego nieznanego doświadczenia, aby nie żałować kiedyś upływu czasu i straconych szans w życiu.
Pozdrawiam Was serdecznie, w piękny słoneczny czas:)
Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny:)
/nieznane niekoniecznie nie do zdobycia- Malta, zdj. córki/
słucham, bo lubię- klik
Myśl na dobry czas:
"Prosto przed siebie nie można zajść bardzo daleko...
Jesteśmy jedni dla drugich pielgrzymami, którzy różnymi drogami zdążają w trudzie na to samo spotkanie.
..wszystkie drogi prowadzą do ludzi".
A.de Saint-Exupery
"Prosto przed siebie nie można zajść bardzo daleko...
Jesteśmy jedni dla drugich pielgrzymami, którzy różnymi drogami zdążają w trudzie na to samo spotkanie.
..wszystkie drogi prowadzą do ludzi".
A.de Saint-Exupery
Każdy ma swoją drogę, którą wybiera. Jedni szeroka i prostą, ale nudna doo szpiku kości, inni krętą , ale z przepięknymi krajobrazami. Tak, młodzi dzisiaj odważniej podejmuja decyzje, bo mają bogaty wybór możliwości. My takiego nie mieliśmy, stąd asekuracja przed ryzykiem. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że mam podobne spostrzeżenia i podziwiam naszą młodzież i jestem chyba spokojna o ich przyszłość i oby żaden polityk nie podcinał im skrzydeł!
OdpowiedzUsuńMimo wszystko dobre czasy teraz mamy :)
OdpowiedzUsuńKażdy z nas ma swoja drogę, którą musi przejść.
OdpowiedzUsuńTeż swoją mam i różnie jest. Raz z górki raz pod górkę. Raz potykam się na kłodzie ale ważne by iść do przodu
Droga przez życie dla mnie to na pewno nie tak szeroka, którą idą wszyscy. To wąska i szalenie wyboista dróżka gdzie ciągle wieje porywisty wiatr. Nie jest prosta, ale wiedzie w piękne miejsce.
OdpowiedzUsuńCo do pożyczek i baków, nie byłabym taka ufna... Doświadczenie rodzinne nauczyło mnie, że lepiej na coś odłożyć gotówkę. Różnie się zdarza, niestety nie od nas wiele spraw zależy, a problemów po tym może przyjść dużo i na bardzo długo.
Możliwość wyboru drogi nie zawsze leży w naszej gestii. Wpływ mają inni ludzie - szef, partner, dzieci... czy kodeksy lub przypadek.
OdpowiedzUsuńW łeb biorą przemyślane plany. Mówi się, że najlepiej pójść najprostszą drogą, czyli utartym szlakiem, aby uniknąć niespodzianek. Jako człowiek ciekawy życia preferuję drogi nieznane, z wykluczeniem spraw związanych z finansami. Pozdrawiam :-D
Dziękuję Wam za szczere komentarze na temat:)
OdpowiedzUsuń