Rozpocznę od kulinarii- ulubionego, jak mniemam tematu tutaj przebywających i czytających.
Dziś kilka wersji prostych sałatek. Jest karnawał, czas zabaw, odwiedzin, zatem i pysznego jedzonka.
Wszystkie sałatki są mojego autorstwa i pomysłu. A zdjęcia z rodzinnego albumu lub robione na świeżo.
Na początek proponuję tradycyjną sałatkę, czyli jarzynową. Każda z Pań ma swój sprawdzony od lat przepis, ja polecam swoją wersję.
Sałatka jarzynowa kolorowa
1 puszka kukurydzy
1 puszka groszku konserwowego
1 puszka czerwonej fasolki
1 kg marchwi
20 dag selera
25 dag pietruszki
20 dag ziemniaków
2 cebule czerwone
6 średnich ogórków konserwowych
majonez"Winiary"- do smaku, ok 1 średniego słoika
sól, pieprz czarny
warzywa i zielenina do dekoracji
1 puszka groszku konserwowego
1 puszka czerwonej fasolki
1 kg marchwi
20 dag selera
25 dag pietruszki
20 dag ziemniaków
2 cebule czerwone
6 średnich ogórków konserwowych
majonez"Winiary"- do smaku, ok 1 średniego słoika
sól, pieprz czarny
warzywa i zielenina do dekoracji
Podajemy schłodzoną sałatkę, ładnie udekorowaną. Smakuje wybornie podana do wędlin z dodatkiem domowego chlebka na zakwasie.
Drobne uwagi: Nie dodaję do tej sałatki jajek, jabłek, bo zmieniają smak. Ten skład jest wyjątkowo aromatyczny.
Majonez powinien być delikatny, nie za ostry, ani kwaśny.
Najważniejszym w tej sałatce jest odpowiedni dobór: soli, czarnego pieprzu i majonezu. Musi być wyczuwalny wyrazisty smak.
Sałatka nie może być mdła.
Smacznego życzę :)
Kolejny przepis, to moja ulubiona, bo śledziowa. Ale wzbogacona przeze mnie o marynowane grzyby, konkretnie- smakowite rydze.
Sałatka śledziowa z rydzami
1/2 kg śledzi z zalewy z olejem
1 średnia cebulka czerwona
3 ogórki konserwowe
1 słoiczek marynowanych rydzów- średniej wielkości
1 jabłko
150 ml kwaśnej śmietany
150 ml jogurtu naturalnego
sól, biały pieprz, cukier- do smaku
1 średnia cebulka czerwona
3 ogórki konserwowe
1 słoiczek marynowanych rydzów- średniej wielkości
1 jabłko
150 ml kwaśnej śmietany
150 ml jogurtu naturalnego
sól, biały pieprz, cukier- do smaku
Śledzie osuszamy, kroimy w drobną kostkę.
Ogórki, obraną cebulkę i jabłko- siekamy drobno.
Grzyby odlewamy z zalewy i także siekamy.
Śmietanę, jogurt razem mieszamy. Doprawiamy do smaku: solą, pieprzem, cukrem. Powstanie gęsty sos. Wszystkie składniki sałatki przekładamy do szklanej miski. Polewamy sosem.
Schładzamy w lodówce.Przed podaniem, przekładamy na szklany półmisek do ryb. Dekorujemy plasterkami cytryny, zieleniną.
Uwagi: Sałatkę możemy zrobić wcześniej np. przed ważną uroczystością. Można ją bowiem przechowywać w lodówce kilka dni. Zamykamy wówczas w szklanym naczyniu.
Z tą sałatką można eksperymentować. Ja dodaję do niej różne inne składniki, zależy od gustu smakowego gości. Pysznie smakuje także z innymi grzybami marynowanymi, np. kurkami- naszymi ulubionymi. Albo z posiekanymi orzechami włoskimi, marynowanymi buraczkami i papryką, ugotowanymi ziemniakami- pokrojonymi drobno. Ugotowane jajka na twardo- pokrojone drobniutko.
Można do sosu dodać starty chrzan lub keczup.
Smacznego :)
/podana z innymi rybami, na jednym półmisku/
Ostatnio świeży, bo w Sylwestra wykonany przepis.
Aksamitna sałatka kalafiorowa
75 dag kalafiora świeżego
2 duże jajka ugotowane na twardo
1 średnia cebulka czerwona
1 puszka kukurydzy
1 pomarańcza
10 sztuk pomidorków koktajlowych
4 łyżki delikatnego majonezu
2 łyżki śmietany
sok z pomarańczy
sól, biały pieprz, cukier- do smaku
Kalafiora gotujemy w osolonej wodzie, z dodatkiem cukru i słodkiego mleka- al'dente. Odcedzamy, studzimy. Dzielimy na różyczki. Przekładamy do szklanej salaterki.
Kukurydzę odcedzamy, przelewamy chłodną wodą. Przekładamy do salaterki.
Pomarańczę obieramy, kroimy w kostkę. Soku nieco odciskamy do sosu.
Jajka, ugotowane, wystudzone- kroimy w grubszą kostkę.
Cebulkę drobno siekamy, sparzamy wrzątkiem.
Pomidorki koktajlowe myjemy, osuszamy, przekrawamy na 2 lub 4 części- w zależności od ich wielkości.
Wszystkie składniki sałatki łączymy razem w szklanej misce- delikatnie mieszamy.
Przygotowujemy sos: majonez, śmietanę, sok z pomarańczy, przyprawy- razem ucieramy na gęsto.
Polewamy sałatkę.
Przed podaniem ją schładzamy. Dekorujemy według uznania.
Uwagi: sałatka powinna być delikatna w smaku, ale nie mdła. Powinno czuć się smak pieprzu i przypraw.
Nie przechowujemy jej zbyt długo, bo traci na walorach smakowych.
Smacznego życzę :)
/ możemy podać sałatkę z wędlinami, serami- albo bez i tak sama w sobie jest smaczną /
To tyle na razie kulinarnych tematów. Wkrótce następne, zapraszam do wspólnego gotowania.
Pozdrawiam serdecznie na najbliższe dni, życzę uśmiechu :)
Wszystkim przesyłam podziękowanie za życzenia noworoczne i miłe słowa :)
I smutna wiadomość- w Sylwestra zmarł blogowy znajomy- Roman. Nie znaliśmy się osobiście, choć mieszkał zaledwie klika ulic ode mnie. Czas nie pozwolił nam się spotkać.
Romku- spoczywaj w spokoju, bo Tam, gdzie teraz jesteś, nie ma bólu, goryczy i cierpienia. Bóg przyjął Cię z honorami do Nieba !
Pozdrawiam serdecznie na najbliższe dni, życzę uśmiechu :)
Wszystkim przesyłam podziękowanie za życzenia noworoczne i miłe słowa :)
I smutna wiadomość- w Sylwestra zmarł blogowy znajomy- Roman. Nie znaliśmy się osobiście, choć mieszkał zaledwie klika ulic ode mnie. Czas nie pozwolił nam się spotkać.
Romku- spoczywaj w spokoju, bo Tam, gdzie teraz jesteś, nie ma bólu, goryczy i cierpienia. Bóg przyjął Cię z honorami do Nieba !
Cytat do zapamiętania:
"Przez noc droga do świtania -
Przez wątpienie do poznania -
Przez błądzenie do mądrości -
Przez śmierć do nieśmiertelności".
Przez wątpienie do poznania -
Przez błądzenie do mądrości -
Przez śmierć do nieśmiertelności".
Roman Zmorski
Dziękuję za piękne propozycje. Sałatki uwielbiam, ale po świętach trzeba odreagować i wstrzymać się od majonezów i ciężkich potraw. Na pewno skorzystam z przepisów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj w Nowym Roku, Lotko :)
OdpowiedzUsuńI po świętach możemy delikatnie delektować się sałatkami. Ale wszystko z umiarem :)
Smacznie pozdrawiam :)
Wzajemnie. Lubię smaczne jedzonko, ale czasami trzeba sobie czegoś odmówić i zadowolić się dietką. Takie już jest życie, że nie wszystko człowiekowi wolno. Całuski na dobre dni.
UsuńPozdrawiam serdecznie na miły, smaczny weekend ;)
UsuńSałatkę jarzynową robię podobnie ale dodaję do niej białą cebulę, muszę spróbować z czerwoną.Kalafiorowej jeszcze nie robiłam i chyba się skuszę, bo mąż jada kalafior pod każdą postacią. Jestem ogromnie ciekawa jej smaku bo połączenie z pomarańczą zapowiada się ciekawie a ja lubię eksperymenty.Pięknie dziękuję Morgano i serdeczności przesyłam.
OdpowiedzUsuńWitaj w Nowym Roku Haniu- kalafiorowa robi u mnie furorę :)
UsuńCzerwona cebulka dodaje innego smaczku, lobię ją w sałatkach ;)
Smacznie pozdrawiam :)
Dziękuję za życzenia u mnie na blogu!
OdpowiedzUsuńTobie wszystkiego najlepszego w nowym roku 2013.
A sałatki bardzo lubię. Jak byłem na weselu to najszybciej znikały najróżniejsze sałatki właśnie.
Pozdrawiam serdecznie i smacznego
Vojtku, witam w 2013 ;) z wzajemnością- wszystkiego dobrego :)
UsuńI ja sałatki sobie cenię, ale odpowiedniego niedoprawienia nie wybaczam :)
Pozdrawiam ze smakiem :)
Ostatnia wiadomość smutna. Sałatki zachwycają, chociaż muszę nieco zmodernizować; mąż nie jada kukurydzy, ogórków konserwowych, grzybów,kalafiorów, jaj na twardo. Dziwadło z niego, stąd moje problemy z przepisami. Dziękuję jednak, częściowo skorzystam :))
OdpowiedzUsuńTrudna musi być Twoja kuchnia, albo bardzo uboga w pyszności :) żartuję oczywiście :)
UsuńU nas mamy tylko jarosza, a po za tym wszystko smakuje, co żona i mama poda :)
Smacznego ;)
Witaj w Nowym Roku, ajajaj ale narobiłaś mi apetytu:))))))
OdpowiedzUsuńWitam :)
UsuńSmacznie pozdrawiam ;)
Wspaniałe te twoje sałatki w nowym roku Morgana. Wszystkie bez wyjątku w mojej wyobraźni doświadczonej gospodyni prawie kosztuję i delektuję sie nimi, chociaż nawet dobrze, że tu wirtualnie, bo w realu trochę by było jednak za wcześnie tak krótko po tych wszystkich obfitościach świątecznych. Kalafiorową dawno temu także robiłam, trochę inną, ale pamiętam że zawsze szybko znikała z salaterki. Przykro czytać o śmierci tak na początku roku. Przypomniałaś mi, że ojciec mojej mamy także umarł w sylwestra w 1945 roku. Pozdrawiam-;))
OdpowiedzUsuńWitaj Uleczko w roku 2013 :)
UsuńJa nigdy nie najadam się do syta, mam taką zasadę, potem nie cierpię za to :)
Śmierć wpisana jest w nasz los, zatem pogodzić się z tym faktem musimy.
Smacznie pozdrawiam :)
Nie, śledziowa to zdecydowanie nie dla mnie. Lubię ryby, ale śledź jest tu wyjątkiem. Natomiast warzywną i kalafiorową jem często, bo Koleżanka Małżonka, gdy nie ma co robić, to przyrządza coś bardzo podobnego, o ile nie takiego samego. Ech, usiadłaby, odpoczęła, jak ma chwilę czasu - ale nie, musi coś robić, a potem nie tylko ona zmęczona, ale jeszcze nasze żołądki ;)
OdpowiedzUsuńTakie jak ja, na pewno nie !
UsuńI proszę nie rozpoczynaj roku od narzekań, bo tak już CI zostanie na pozostałych ponad 362 dni ;)
Pozdrawiam :)
Dlaczego? Nie wolno mi narzekać? To zamach na moją wolność! I w dodatku próba pozbawienia mnie mojej ulubionej rozrywki. Nie tylko rozrywki - pasji! Ten sport uprawiam z takim oddaniem, że może nie jestem jeszcze mistrzem świata, ale na pewno plasuję się w pierwszej lidze. Osiągnięcia na tym polu są źródłem mojej nieustającej dumy. Próbuję teraz przekazać tę um,iejętność moim dzieciom, ale opornie mi idzie - widać, nie mają predyspozycji. Cieniasy! W ogóle to młode pokolenie...
UsuńCóż...dziękuję za komentarz i już :)
UsuńSkąd ja wezmę rydze???? a tej bym akurat najchętniej spróbowała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko choć wietrznie i deszczowo.
Rydze otrzymałam je w prezencie ;) można dodając inne twarde grzyby, np kurki- moje ulubione :)
UsuńPozdrawiam smacznie, po obiadku już :)
Cytat dnia moze byc na caly rok. Salatkami narobilas mi smaku... a ja tak wielu rzeczy jesc taraz nie moge /smiech/
OdpowiedzUsuńserdecznosci
Judith
Witaj :)
UsuńZaznaczyłam, że do zapamiętania ;)
Moje przepisy, to moja pasja, bo taka jest kucharzenia ;)
Smacznie pozdrawiam :)
Muszę koniecznie spróbować tej z kalafiora:) dekoracje tych sałatek bardzo ładne i pomysłowe:)
OdpowiedzUsuńKalafiorowa, to ulubiona mojej córki, robimy ją z okazji świąt, uroczystości rodzinnych :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wykonania, smacznego życzę :)
Kalafior jadam indywidualnie polany tłuszczem z bułką tartą, w sałatce nigdy nie próbowałam.Jarzynową przyrządzam podobnie, bo to moja ulubiona. Syn lubi śledzie w zalewie octowej, a nie w oliwie, ale Twoja sałatka w wersji podstawowej bardzo przypadła mi do gustu. Może faktycznie spróbuję ją przyrządzić w tym roku na święta, bo i śledzie i grzyby będę miała w lodówce.
OdpowiedzUsuńSmacznego życzę:)
Usuń