czwartek, 19 czerwca 2025

Refleksyjnie u Morgany, także książkowo

  Kochani!
Pięknie wszystkim dziękuję za życzenia, gratulacje, pozdrowienia🤗🌼💖
Na dzisiejszy dzień wyszukałam strofki, które skłoniły mnie do rozważań.

                                                    Rodzice do dzieci

                        "Daliśmy wam życie                                 
ale nie możemy go przeżyć za was. Możemy was uczyć, ale nie możemy zmusić, byście się nauczyli. Możemy dać wam wskazówki, ale nie możemy was prowadzić. Możemy dać wam swobodę, ale nie możemy za nią odpowiadać. Możemy prowadzić was do kościoła, ale nie możemy zmusić, byście wierzyli. Możemy was nauczyć odróżniać dobro i zło, ale nie możemy podejmować za was decyzji. Możemy ofiarować wam miłość, ale nie możemy jej narzucać. Możemy was nauczyć dzielić się z innymi, ale nie możemy uczynić was niesamolubnymi. Możemy nauczyć was szacunku, ale nie możemy zmusić was do honorowego zachowania. Możemy radzić wam w sprawie przyjaciół, ale nie możemy wybrać ich za was. Możemy was uświadomić, ale nie możemy zmusić, byście się dobrze prowadzili. Możemy mówić wam o piciu, ale nie możemy za was mówić "nie". Możemy wskazać wam szczytne cele, ale nie możemy ich za was osiągać. Możemy mówić wam o dobroci, ale nie możemy zmusić was do miłosierdzia. Możemy przestrzegać was przed grzechem, ale nie możemy was zmusić do pójścia drogą Bożą. Możemy powiedzieć wam, jak macie żyć, ale nie możemy dać wam życia wiecznego".
 
Jak to było dawniej w czasach, kiedy byłam małą dziewczynką, nastolatką i osobą dorosłą?
W moim domu rodzinnym oraz domu Dziadków zawsze młodsi byli posłuszni wobec starszych. 
Nie było srogich kar. Dziecko wiedziało, co ma robić w domu oraz gospodarstwie na wsi. Miało obowiązki, ale był też czas na zabawę.
Jako nastolatka, osoba dorosła nadal mam szacunek oraz jestem uległa w stosunku do starszych ode mnie.
Nie pyskuję, nie przekomarzam się, a  w podbramkowych sytuacjach, jak się da obracam w żart.
Z Mamą mam teraz wspaniałe relacje, o wszystkim możemy wreszcie, bez skrępowamnia, porozmawiać.
Z moich obserwacji wynika, że:
Dzisiaj już małe dzieci wychowane bezstresowo, potrafią tupnąć nogą i postawić na swoim. Są rozkapryszone, roszczeniowe i niezdyscyplinowane.
Mają mnóstwo praw, ale małe poczucie odpowiedzialności.
Zanika relacja rodzic- dziecko i brakuje tej granicy, kto za kim może stać w szeregu.
Oczywiście nie można generalizować, bo nie wszędzie tak jest.
Wyczytałam, że :
"Dawniej posłuszeństwo było ściśle związane z surowością i pracą, a dzieciństwo nie było tak wyraźnie oddzielone od dorosłości. Współcześnie, mimo że posłuszeństwo jest nadal ważne, metody wychowawcze ewoluowały w kierunku większego zrozumienia i dialogu, a dzieciństwo jest postrzegane jako odrębny etap życia".

A jak pomóc dziadkom zrozumieć współczesne dzieci?

"Rodzice wiedzą najlepiej, czego potrzebuje ich dziecko, czasami okazuje się jednak, że oni sami potrzebują pomocy. Dziadkowie odbierający maluchy z przedszkola czy szkoły mają szansę wpływu na wychowanie dzieci, jednak muszą robić to mądrze. Wspierający dorośli są w stanie nauczyć ważnych umiejętności, które przydadzą się w przyszłości. Jednak w tym celu warto czasami wspierać się fachową literaturą na temat wychowania". 
Ciekawi mnie Wasze zdanie, w tym temacie?
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających bardzo słonecznie i dziękuję, że Jesteście🌞🍀😊💛🍒
                                        do posłuchania

                                             Cytat do zapamiętania:
 "Rodzicielstwo to praca na całe życie i nie kończy się, gdy dziecko dorośnie".  Jake Slope

Kącik czytelniczy📚📙📗📒📘📖
Z Wydawnictwa Novae Res otrzymałam do recenzji pakiet 9 książek, za które pięknie dziękuję Pani Kasi💖😊

Pierwsza, którą przeczytałam nosi tytuł "Zapisane w umyśle". Autorka Kinga Adamiec, w sposób bardzo emocjonalny opisuje historię Emilii, której życie i umysł są chaotyczne, naznaczone tajemnicami z przeszłości. 
Moja ocena 8/10

Druga niełatwa lektura, bo dotyczy przemocy rodzinnej, pt." Dziewczynka skacząca na skakance". Warta przeczytania i nagłośnienia tematu.
Autorką jest Renata Diaków.
Moja ocena 8/10

Kolejna książka lekka, miła w czytaniu, młodzieżowa, pełna czarów.
Autorką jest Katarzyna Suwalska. A powieść ma tytuł "Tosia Czarodziejka i Kwiat Paproci".
Moja ocena 8/10 

Trzecia powieść obyczajowa "Pokochaj mnie wreszcie!", w której autorka Agnieszka Łepki porusza dużo ważnych tematów, na które należy zwrócić w życiu większą uwagę. Są to: relacje małżeńskie, rodzinne, cyberprzestępczość, szantaż internetowy.
Moja ocena 7/10

Czwarta, z kategorii romans nosi tytuł "Skazany na grzech", autorstwa Klary Szmidt, najmniej mi przypadła do gustu.
Tematyka zakazanej miłości kobieta- ksiądz, ostatnio wszędzie często wałkowana.
Moja ocena 5/10

22 komentarze:

  1. Myślę, że nie ma recepty na bycie dobrym rodzicem czy dziadkiem, są natomiast ciekawe i mądre poradniki, które mogą pomóc. Świat się zmienia i trzeba jakoś za nim nadążać, a i nauczyć można się wiele. Udanego weekendu, Morgano:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny i prawdziwy utwór wybrałaś Morgano. Na temat wychowania dzieci nie mogę się wypowiadać, bo ich nie mam. Pozdrawiam świątecznie, czwartkowo i życzę udanego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem rodzicem, ale utwór bardzo mnie poruszył.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiele czynników kształtuje młode umysły, ale najważniejszy wpływ mają rodzice i ogólnie rodzina. To nie szkoła nauczy podstaw, choć obecnie roszczeniowe nastawienie rodziców powoduje sporo emocji.
    Młody wokalista ma świetny głos, choć nie oglądałam debiutów, to Opole wreszcie wróciło na odpowiedni poziom.
    Gratuluję wnuczęcia.:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Każde dziecko jest inne i nie ma jednej instrukcji wychowania dla wszystkich.
    Z moim synem indywidualistą nie miałam lekko. Nauczył mnie, że dziecko nie jest naszą własnością i ma prawo do życia według swoich reguł. Nawet wbrew rodzicom.
    Nie zawsze też warto być bezgranicznie posłusznym. Trzeba miec swoje zdanie, bo nie zawsze dorośli mają rację.
    Mój syn wyrósł na fajnego, mądrego faceta. Jestem z niego bardzo dumna😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Moim zdaniem obecnie dzieci i młodzież są przebodźcowane. Nie mają odpoczynku od rodziców, którzy wymyślają im wiele dodatkowych zajęć pozaszkolnych. Ponadto świat wirtualny to świat w którym uciekają. Nie potrafią rozróżnić co jest fikcją a co rzeczywistością. Od dorosłych idzie przykład, powinno być dużo rozmowy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny tekst na początek i piękne Twoje wspomnienie! Chyba miałam podobnie.

    Dziś wszystko jest inne, życie tak szybko biegnie, a postęp techniki jest tak wielki, że czasem trudno w to uwierzyć i ogarnąć. I trzeba z tym żyć.
    Dziś dziewczynki czytają powieści fantasty, a nie tak jak my kiedyś młodzieżową beletrystykę. Ale to nic złego. Niech czytają, byle czytały i zaglądały do książek.
    Komputery i telefony mają aplikacje, o których nie mamy zielonego pojęcia. A jednak podobno rodzic powinien wiedzieć co robi w sieci ich dziecko, co czyta, w co gra, z jakich korzysta komunikatorów. Powinien zdobywać zaufanie dziecka, żeby się dowiedzieć.
    Zgadzam się z tym, że posłuszeństwo nadal jest ważne, oby tylko wszędzie był ten dialog i zrozumienie.
    Wiesz co mnie przeraża?! Że obecnie stawia się na przyjemność i każe się omijać wszelkie nieprzyjemne uczucia. A co z trudnościami, które są w życiu? Wszystko ma być zaraz, teraz i natychmiast. A potem mówi się, że wśród młodzieży jest epidemia depresji i zaburzeń nastroju. Przecież skądś się to bierze, prawda?
    Możemy mieć żal do naszych rodziców o to czy tamto, ale powinniśmy być wdzięczni, że nas wychowali twardą ręką, do życia, które nie jest bajką.
    Pewnie, że są terapeuci, psycholodzy i do nich można się zwrócić. Ale to rodzic jest najważniejszy, bo komu jak nie jemu najbardziej zależy na szczęściu własnego dziecka.
    Pozdrawiam Cię, Morgano serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie przeraża, że dzisiejsze dzieci nie umieją nic zrobić - zaparzenie herbaty, zrobienie kanapki, umycie talerzyka, przyszycie guzika i takie tam są powyżej możliwości przeciętnego nastolatka. Obserwacje ze szkoły.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzisiejszy świat jest bardzo trudny. Dobrze, że istnieją odpowiednie poradniki jak postępować z dziećmi wnukami. Ciężko dziś być rodzicem czy dziadkiem. Łatwo też zrobić z dziecka kalekę chowając go pod kloszem a potem dziecko nie radzi sobie bez naszej opieki, robi się zależne od rodzica, dziadków. My byliśmy inaczej wychowywani, mieliśmy poczucie obowiązku. Nie byliśmy przyklejeni do komórek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj początkiem lata Morgano
    Przede wszystkim gratulacji z okazji narodzin Wnusi.
    Jakże ważny temat dzisiaj poruszyłaś, Dzisiejsza młodzież, dzieci to już zupełnie inne pokolenie. Z jednej strony świetnie dająca sobie radę z nowymi technologiami, Internetem... Jednak, gdyby ich nagle zabrakło, to często byliby zagubieni w świecie, w którym my się wychowałyśmy.
    Z jednej strony są bardziej odważni, przebojowi... Z drugiej mają mniej szacunku do starszego pokolenia. Kiedyś było np. nie do pomyślenia, aby młody nie ustąpił miejsca starszej osobie. A teraz komórka w ręce, nos w ekranie, a staruszek musi stać... Ale to także wina tych, co ich wychowywali...
    Ech... Kończę
    Życzę wielu ciekawych wędrówek wakacyjnymi ścieżkami

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny i poruszający wpis, pełen mądrości i refleksji. 🌼 Bardzo trafnie pokazujesz, jak ważna jest równowaga między miłością, granicami i odpowiedzialnością. Cytat o rodzicielstwie niezwykle celny — ta rola rzeczywiście nigdy się nie kończy. Dziękuję za te wartościowe przemyślenia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawe przemyślenia!
    Kiedyś usłyszałam, że wychowywanie dzieci to jak drugie przeżycie życia :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. To bardzo trudny temat, ale rodzicielstwo ogólnie jest skomplikowanym zadaniem.
    Mogę tylko napisać, że trochę współczuję dzisiejszemu młodemu pokoleniu... niby mają łatwiej, bo tysiąc udogodnień powinno ułatwiać im życie, ale jednocześnie uważam, że nasze dzieciństwo było zdecydowanie prostsze. Wystarczyło słuchać się rodziców oraz dobrze się uczyć i sprawa była załatwiona. Dzisiejsza młodzież ma sporo na głowie. Obowiązki, dodatkowo narzucone także przez rodziców zadania, a często scedowane na dzieci rodzicielskie, niespełnione pasje... Poza tym trzeba być cool, trendy i nie odstawać w młodzieżowych relacjach. Hejt, z którym my nie mieliśmy do czynienia, przynajmniej w takim stopniu jak dziś, powoduje, że bycie dzisiaj młodym człowiekiem nie jest takie proste. Ach, rozpisałam się, ale to temat-rzeka :)
    Gorąco Cię pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiersz pełen prawdy i mądrości. Nie mam dzieci więc nie wypowiem się na temat ich wychowywania. Ale moim rodzicom jestem wdzięczna, że wychowali mnie z miłością, troską i mądrością.
    Pozdrawiam Morgano🙂

    OdpowiedzUsuń
  15. Znalazłam kilka książek, które i ja bym z chęcią przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo słuszne spostrzeżenia.
    Dobrze, że o tym piszesz.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślę, że dorosłe życie mocno skoryguje postawy dzisiejszej młodzieży, a na naukę nigdy nie jest za późno.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne tzw. złote myśli. Warto się nad nimi pochylić i głębiej zastanowić... Pozdrawiam Szczęśliwa Babciu ❤️ Penelopa

    OdpowiedzUsuń
  19. Sama jestem rodzicem 15miesiecznego chłopca i muszę przyznać, nie łatwe to zadanie. Jednak najpiękniejsze na świecie bo uczy i dziecko i mnie. Rodzicielstwo zmienia wszystko. Pierwsze co zauważyłam po ciąży to to że stałam się bardziej empatyczna wobec ludzi. Myślę że nie ma jednej uniwersalnej metody na wychowanie bo każdy człowiek jest inny... również taki mały człowiek. Jedno jest pewne świat pędzi do przodu, zmienia się, dodaje wyzwań i trzeba wychowując dziecko zdawać sobie z tego sprawę i nad tym nadążyć. Myślę że w dobie internetu kiedy nic nie jest pewne a świat wirtualny miesza się z rzeczywistością najważniejsza jest rozmowa i bliskość. Kiedyś to była podstawa w rodzinie, teraz czasem się o tym zapomina.

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj tak, rodzicielstwo jest bardzo trudne i to chyba na każdym etapie. Na rodzicach spoczywa duża odpowiedzialność, bo to oni kształtują młodego człowieka i tym jaki będzie w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  21. Pięknie dziękuję za Wasze wypowiedzi na temat💖🤗🌼

    OdpowiedzUsuń