sobota, 31 maja 2025

Rośliny w mieszkaniu- pnącza

  Kochani!
Pięknie Wam dziękuję za wszystkie komentarze, miłe słowa, pozdrowienia💝
Dzisiaj moja ulubiona tematyka, czyli o roślinach rzecz będzie.
Na tapetę wezmę pnącza w mieszkaniu.
Zacznę od Zielistki Sternberga (Chlorofytum).
Była bardzo popularna lata temu, znowu wraca do łask.
Nie wymaga specjalnych warunków, jest łatwa w uprawie.
Stanowisko dla niej może być zacienione, ale dobre oświetlenie powoduje mocniejsze wybarwienie pasków na liściach.

Kolejną roślinką z moich dziecięcych lat jest Cissus rombolistny (Cissus rhombifolia).
Dobrze rośnie, gdy ma stanowisko wschodnie lub północne, bez bezpośredniego nasłonecznienia.
Lubi uszczykiwanie wierzchołków pędów przewodnich
Łatwy w pielęgnacji.

Lubię te kolorowe z liści, tj. Tradescantia 'Purple Heart' (Trzykrotka purpurowa).
Stanowisko słoneczne powoduje mocne wybarwienie liści. Podlewamy od dołu, nie mocząc liści.
Latem dobrze jej będzie na zadaszonym balkonie.

Dipladenia, to roślina pnąca, wijąca, dobrze jej na kratce lub drabince.
Latem może stać na zacisznym, słonecznym balkonie.
Pięknie kwitnie, na różowo, biało, czerwono lub łososiowo.
Moja stoi latem na zacisznym, słonecznym balkonie.

Bardzo lubię Bluszcza (Hedera helix).
Szybko rośnie, lubi światło, ale nie bezpośrednie słońce.
Nie lubi nadmiaru wody.

Bluszczowi dobrze w jednej doniczce razem z Hoją.
Powinna stać w miejscu dobrze oświetlonym. Nie lubi nadmiaru wody.
Kwiaty pojawiają się latem, mają mocny, mdły zapach.
W czasie kwitnienia nie wolno rośliny przestawiać.

Paprotka (Nefrolepis) koniecznie musi być w moim mieszkaniu, to sentyment. Mama miała, Babcia.
Toleruje miejsce cieniste. Nie lubi mocnego nasłonecznienia, zwłaszcza latem. Podlewanie latem 2-3 razy w tygodnie, zimą raz w tygodniu.
Można zraszać liście, ale wodą bez wapnia.


Philodendron black cardinal filodendron pięknie rośnie u mnie w mieszkaniu. Był kupiony, jako miniaturka. Już jedną dużą szczepkę oddałam.
Jest łatwy w uprawie. Lubi lekko zacienione miejsce. 
Lubi wilgotną ziemię, nie lubi przeciągów.

Kolejny Filodendron pnący “Brasil” (Philodendron scandens „Brasil”), to jeden z ulubionych.
Potrzebuje stanowiska jasnego, półcienistego. Liście warto przecierać szmatką z kurzu.
Roślinę lepiej przesuszyć, niż przelać.

Moja następną ulubioną rośliną jest Scindapsus złoty.
Toleruje miejsce cieniste, to dla wybarwienia liści potrzebuje dobrego oświetlenia. Nie lubi nadmiaru wody. 
Liście przecieramy mokrą ściereczką.

Mam także ulubione Trzykrotki.
Mam kilka kolorów.
Latem pojawiają się kwiatuszki: białe lub różowe.
Warto je ciąć wiosną. Można latem wynieść na balkon, wtedy pięknie się wybarwią.

To moje pnące roślinki w mieszkaniu. Jeszcze mam inne, ale małe szczepki jeszcze.
Wszystkie roślinki potrzebują dokarmiania odżywką, od marca do września.
Należy je oglądać, czy nie mają szkodników.
Macie ochotę, to chętnie się z Wami wymienię.
Pięknie dziękuję Iwonce za paczuszkę z roślinkami💖🤗🍀
Lubicie kwiaty, kupujecie wciąż nowe (bo ja tak)?

do posłuchania

Motto do zapamiętania:

"Myśleć to co prawdziwe, czuć to co piękne i kochać co dobre – w tym cel rozumnego życia." 
Platon

Kącik z ciekawa książką📗📒📕📘📖

Wydawnictwo Filia przysłało mi powieść autorstwa Maxa Czornyja, pt."Czas rezurekcji".
Mamy magię, sekrety, rytuały, niecodzienny klasztor oraz mrocznych mnichów oraz morderstwo do wyjaśnienia.
Tym zajmą się brat Hektor oraz pani komisarz Sara Adam.
Moja ocena 7/10

Z Wydawnictwa MANDO otrzymałam do recenzji powieść, pt. "Złodziej fal".
Autorka Maria Orun'a w 3 części z serii Ukryty port, przenosi nas do świata iluzji wraz z bohaterami z poprzednich części, min. porucznikiem Gwardii Cywilnej Valentiną Redondo.
Moja ocena 8/10


Wydawnictwo Novae Res przysłało mi do recenzji interesującą powieść, pt."Echa nieodkupionych win".
Autorka Gabriela Sznigir porusza trudną tematykę.
Przeszłość ma ogromny wpływ na teraźniejsze życie kobiet, bo to one są głównymi bohaterkami.
Polecam!
Moja ocena 8/10

Z Wydawnictwa RM otrzymałam kilka różnorodnych, ciekawych książek.


Pierwsza, którą przeczytałam i polecam, pt. "Domowe nalewki" opracowała Justyna Mrowiec.
Sam tytuł mówi wszystko.
Moja ocena 9/10

Druga książka- poradnik, pt. "Nie ty jesteś szalona, tylko twoja matka".
Autorka Danu Morrigan porusza temat trudny, ostatnio coraz bardziej popularny, a mianowicie o relacjach narcystycznych.
Tutaj skupi się na zawiłych emocjach matka-córka.
Polecam!
Moja ocena 8/10

Trzecią, którą przeczytałam, jest "Jak zrozumieć psa".
Autorka Susie Green bardzo skrupulatnie zajmie się najlepszym przyjacielem człowieka- psem.
Oj, tę lekturę polecam przeczytać wszystkim, bo właściciele czworonogów często nie umieją obchodzić się ze swoimi pupilami!
Moja ocena 8/10
 
Czwarta, to pełna ciekawostek lektura, pt."Atlas gwiazd".
Autor Andreas Schulz opisuje podstawowe sprawy dotyczące astronomii i obserwacji nocnego nieba.
Polecam!
Moja ocena 9/10

Piąta ciekawa książka jest dedykowana rodzicom maluszków w pierwszym m.ż., a nosi tytuł "Żywienie dziecka w pierwszym roku życia".
Bardzo dobrze opracowany temat, przez 4 Panie specjalistki żywieniowe, z cennymi poradami oraz przepisami kulinarnymi.
Moja ocena 9/10

22 komentarze:

  1. Bardzo ładne rośliny w dodatku w super doniczkach. Pięknie dekorują mieszkanie 🌸🍀

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja mama też dawniej miała zielistki, trzykrotki i paprotki. Ze starszych odmian to m.in. geranium, mirt, sansewiera... Kiedyś mieliśmy nawet oleander. Ja nie mam ręki do kwiatów doniczkowych, szczególnie paprotki nie mogę się dochować. W moich stronach mówi się, że jak ktoś choruje to kwiaty doniczkowe marnieją. Coś chyba w tym jest. Masz piękne roślinki Morgano, widać że wkładasz w pielęgnację dużo serca. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny wpis, tyle roślinnych wspomnień i praktycznych porad! Zielistka i Scindapsus pięknie się prezentują. Czuć ogromną miłość do zieleni w każdym zdaniu 💚

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio często zauważam paprotki. Chyba wracają do łask.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mało co się na roślinach znam, ale hoduję trzy kwiatki na parapecie. Dracene, Fiqusa i takie drzewko szczescia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Morgano
    Bardzo lubię roślinne opowieści.
    Masz piękne rośliny. Ja wczoraj na imieniny dostałam kilka doniczek na balkon i teraz muszę się doszkolić, jak pielęgnować te kwiaty.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mam ręki do kwiatów. Są one za to największą miłością mojej mamy. Twoje roślinki są wspaniałe.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna kolekcja kwiatów. Jeśli traktuje się je odpowiednio, ,zawsze odwdzięczą się miłym widokiem dla oka. Pozdrawiam Penelopa

    OdpowiedzUsuń
  9. Bez roślin świat byłby ubogi a te domowe są nam szczególnie bliskie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tylko czekam, kiedy Ci się w mieszkaniu partyzanci zalęgną, albo Cejrowski się wtarabani i będzie szukał tubylców.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ile roślin, super. Domowa dżungla! Lubię rośliny doniczkowe, u mnie dobrze sprawdzają się np. sansewierie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz bardzo ładne roślinki, zadbane i w bardzo dobrej kondycji.
    Widać, że o nie dbasz i że im u Ciebie dobrze.
    Mam nadzieję, że dostałaś mojego maila z wczoraj? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładne rośliny ;) Zaciekawiła mnie książka "Złodziej fal"...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham kwiaty/rośliny w mieszkaniu! Dziękuję Ci Morgano, za podzielenie się Twoją cudną kolekcją! Pięknie one wszystie wyglądają! Wiele z nich pamiętam z dzieciństwa a nadal mam zielistkę i hoyę. Lubie je, są bardzo niewymagajace. Mam takze i inne ale nie pnące.

    OdpowiedzUsuń
  15. Roślinki wyglądają super! Widać, że im u Ciebie dobrze:)
    Nie mam już pnączy w mieszkaniu ale tych innych jest całkiem sporo:)
    Wiele razy zarzekaliśmy się, że ani jednej więcej, ale trudno nam wytrwać w postanowieniu:)
    Pozdrawiam cieplutko i wszystkiego dobrego życzę!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mam ręki do kwiatów. Żaden się u mnie nie uchowie, niestety. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniała kolekcja roślin. Genialnie u Ciebie rosną. Też mam ich sporo. Brawo za bluszcza i paproć, ja nie mam do nich ręki niestety. Piękny, relaksujący post. Roślinki są z Tobą szczęśliwe. Serdecznie pozdrawiam. :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne, zadbane roślinki. Odwdzieczają się wyglądem za troskę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze🌼🍀😊

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne i ciekawe rośliny Morgano. Moja babcia miała pełno kwiatów w domu. My za dużo nie możemy mieć bo koty albo chcą podgryzać albo zrzucaja na ziemię doniczki. Takie życie. Dziękuję Ci za pamięć o mnie. Najserdeczniejsze pozdrowionka z Krakowa 😃😃❤️

    OdpowiedzUsuń
  21. Ma Pani wspaniałe rośliny, widać, że dużo serca Pani wkłada w ich pielęgnację. Podziwiam ❤️🌹🌻

    OdpowiedzUsuń
  22. Różnorodność jest jedną z zalet tych wszystkich roślin :) Szczególnie spodobała mi się pnąca dipladenia - fajnie, że kwitnie w kilku wariantach kolorystycznych :)

    OdpowiedzUsuń