Kochani!
Wiem, że nie jest Wam łatwo, mnie także nie, ale musimy dalej żyć, trzymać się dzielnie!
Ktoś powie, to tylko słowa. Ale pamiętajmy, że one mają ogromną moc.
Siedzimy w trójkę w mieszkaniu, wychodzimy tylko pojedynczo na zakupy, ale rzadko. Najczęściej Mąż.
Sprzątamy do granic możliwości, każdy zakątek, szczelinkę.
Myślałam, że znajdę może obrączkę, którą zgubiłam ponad 2 lata temu, ale nie!
Czeka nas remont dużego pokoju, może wtedy zguba się znajdzie, oby.
Ja zajmuję się drobnymi pracami, bo moja sprawność, zwłaszcza dłoni, jest bardzo ograniczona.
Pielęgnuję kwiaty w mieszkaniu, przesadzam, podlewam, odżywiam.
Odwdzięczają się.
Mąż teraz nadrabia zaległości i dużo czyta, bo bardzo lubi.
Ja natomiast nadal preferuję książki w formie audiobooków, tak mi łatwiej, lepiej. Zwłaszcza wcześnie rano albo późnym wieczorem.
Brakuje mi, bardzo tęsknię za Wnusiem, on teraz tak szybko się zmienia, rośnie. Widziałam go ostatnio 27 dni temu!
Mam na bieżąco przesyłane zdjęcia i opisy.
Zabiorę się w najbliższych dniach za porządkowanie zdjęć, skompletuję, przejrzę, wyśle do wywołania.
Wszystkie mam w komputerze lub na płytkach. Tak dawno ich nie wywoływałam!
A bardzo lubię albumy, oglądać je w momentach smutku i nostalgii.
Proszę Was nie zapominajcie w tym trudnym czasie o rodzinie, bliższych i dalszych znajomych, sąsiadach.
Niech nikt nie będzie sam, samotny, zapomniany.
Wystarczy tylko: zadzwonić zapytać, porozmawiać, czy serdecznie pozdrowić.
Serdeczności, życzliwości, troski potrzeba wielu ludziom.
Jeśli ktoś z Was ma ochotę na dłuższe pogaduszki zapraszam na e-maila lub do rozmowy telefonicznej.
Znalazłam opowiadanie ku pokrzepieniu serc, zapraszam 💝💝💝💝
O źródle radości
"Z dala od wielkomiejskiego
gwaru, wśród ośnieżonych górskich szczytów, znajdowała się mała chata. Mieszkał
w niej stary góral, który dawno temu opuścił swoje rodzinne miasto, gdyż bardzo
pragnął zaznać spokoju.
Czasami trafiali do
niego zbłąkani turyści. Zawsze mogli liczyć na życzliwość gospodarza, który
częstował ich ciepłą strawą i zapewniał wszystkim miejsce do spania. Jeśli
tylko goście mieli chęć na rozmowę, opowiadał im taką oto historię.
W czasach, kiedy na
świecie nie było jeszcze samochodów, a ludzie przeważnie podróżowali konno, żył
pewien człowiek, znany z tego, że zawsze chodził smutny. Wielu próbowało go
rozweselić. Przybywali w tym celu nawet z najdalszych stron świata, ale nikomu
ta sztuka się nie udała.
Wreszcie człowiek ów,
zirytowany, że tylu ludzi przyjeżdża jedynie po to, by wywołać uśmiech na jego
twarzy, opuścił miasto i ruszył w góry, do chaty, w której mieszkał sędziwy
starzec. Słynął on z porad, których udzielał stroskanym wędrowcom. Dlatego też
nasz bohater postanowił poprosić mędrca o pomoc.
Kiedy dotarł na
miejsce, nieśmiało zapukał do drzwi i wszedł do środka. Przy oknie na
drewnianym stołku siedział starzec z siwą brodą i wpatrywał się w horyzont.
- Potrzebuję twojej
rady - rzucił od progu przybysz.
Zmieszał się, gdyż
gospodarz przez dłuższą chwilę milczał. Na koniec odezwał się cichym, pełnym
spokoju głosem:
- Jakiej pomocy
potrzebujesz? Wielu przychodzi do mnie, licząc na to, że dam im receptę na
życie, że moje słowa rozwiążą wszystkie problemy, jak za dotknięciem
czarodziejskiej różdżki.
- Jestem smutnym
człowiekiem - rzekł wędrowiec. - Nic mnie nie cieszy. Ludzie przybywają nawet z
dalekich stron, by mnie rozweselić, ale im się to nie udaje. Nigdy w życiu nie
byłem radosny. Chciałbym zaznać tego uczucia.
Starzec poprosił
swego gościa, by usiadł, a sam pogrążył się w zadumie. Po krótkim czasie rzekł:
- Widzisz, wydaje mi
się, że problem tkwi w Tobie.
- Jak to? Nie
rozumiem...
- Nie oczekuj, że to
ludzie sprawią ci radość, bowiem największe szczęście płynie z dawania radości
innym.
Wędrowiec wstał z
krzesła, podziękował za radę i ruszył w drogę powrotną. Teraz już wiedział, co
ma robić, by być radosnym człowiekiem".
Napiszcie proszę, co Wam pomaga teraz zapełnić długie dni, częściowo nie myśleć o pandemii?
O uśmiechu pamiętajmy, pomimo wszystko 😍
🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺
Cytat do zapamiętania:
"Kiedy robisz coś szlachetnego i pięknego, a nikt tego nie zauważa, nie
bądź smutny. Dla słońca każdy poranek jest pięknym spektaklem, a
publiczność jeszcze śpi".
John Lennon
John Lennon
🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞
Miałam w jeden dzień na kilka godzin psa Dzieci- kompana moich spacerów, pamiętacie pewnie.
A na deser 🍰