Witam pięknie w słoneczny czas :)
Tytuł posta mówi sam za siebie. Temat ważny, zwłaszcza dla nas kobiet w wieku dojrzałym.
Skóra pań po 40-50 roku życia, staje się cieńsza, bardziej wrażliwa i sucha.
Słońce i jego wpływ na naszą skórę. Co warto wiedzieć na ten temat już teraz ?
Dobrze jest pamiętać o kilku zasadach- w opalaniu. Już teraz trzeba chronić naszą skórę przed nadmiernym wpływem słońca.
Słońce
jest wszędzie nie tylko na plaży. Nie możemy się przed nim całkowicie
osłonić. Ale możemy z jego uroków korzystać zdrowo i z umiarem.
Światło
i ciepło zawierają dwa rodzaje fal ultrafioletowych UVA i UVB. Fale UVA
przenikają swobodnie przez atmosferę, a UVB- pochłaniane są przez
chmury i to one wywołują opaleniznę. Powodują zmiany chemiczne,
wchłaniane są przez naskórek. Natomiast UVA wnikają głębiej, niszczą
DNA, są 100 razy intensywniejsze od UVB.
Choć nasze ciało wygląda na zdrowe i opalone, to nadmierne promieniowanie kiedyś "odbije się" negatywnie na naszej skórze.
Według
badań naukowo-dermatologicznych skóra po latach staje się chropowata,
nierówna. Powodem jest zniszczenie struktury włókien kalogenu i
elastyny. Tworząc w ten sposób zmarszczki, a nawet- zmiany rakowe.
Ostatnio coraz częściej spotykany- czerniak. Powstaje najczęściej na
skutek poparzeń
słonecznych. Innymi są: świerzbiączka letnia, zapalenie czerwieni
wargowej, opryszczka, pokrzywka świetlna.
Jest także choroba xeroderma pigmentosum, czyli nadwrażliwość na światło słoneczne.
Nie należy unikać słońca całkowicie, ale korzystać z niego z umiarem, rozsądkiem.
Ma ono także pozytywne działanie. U kobiet- obniża ryzyko raka piersi i jajnika.
Uważajmy
na słońcu na pieprzyki, znamiona, przebarwienia. Obserwujmy je,
konsultujmy z lekarzem, zawsze osłaniajmy przed ostrym promieniowaniem.
Korzystajmy
z uroków lata, pięknej pogody. Ale, nie leżmy "plackiem", opalajmy się
za to w ruchu. Zawsze, przed wyjściem na słońce- chrońmy
naszą skórę smarując ją kremami z faktorem SPF.
Wiele ostatnio mówi się o niedoborze Witaminy D3, ale o tym, czy nam jej brakuje czy nie świadczą odpowiednie badania.
Codzienne wystawienie 30 min na słońce, zapewnia niezbędną jej dawkę.
Ważną jest także kolorowa dieta. Jedzmy w tym czasie dużo warzyw, owoców.
Nawykiem powinno być nawilżanie skóry, min picie dużej ilości wody.
Pamiętajmy także, że niektóre: perfumy, leki ( na cukrzycę, moczopędne, p/alergiczne, hormony), a także
zioła (dziurawiec, skrzyp polny, nagietek, rumianek, arcydzięgiel) działają toksycznie i przebarwiają skórę.
Wybierajmy na upalne dni kosmetyki chłodzące, tzn zawierające: mentol., aloes, alantoinę.
Chrońmy nasze oczy przed promieniami UV. Nośmy okulary p/słoneczne, dobrane odpowiednio u optyka.
Nawilżajmy oczy, ponieważ na mocnym slońcu często łzawią, są zaczerwienione, pieką. Stosujmy krople, tzw "sztuczne łzy".
Unikajmy bezpośredniego przebywania na powietrzu w gorące dni w godz. od 10.00- 15 00.
Dojrzała
skórę chrońmy przy pomocy odpowiedniego ubioru, z tkanin naturalnych i
przewiewnych. Zasłaniajmy ramiona, uda ( tam skóra jest
najdelikatniejsza), głowę ( nośmy kapelusz z rondem lub czapkę z
daszkiem).
Wiadomości zaczerpnęłam z fachowych pism medycznych.
Dosyć "straszenia". Temat ten poruszyłam, bo uważam go za ważny i godny uwagi.
Miłego wypoczynku życzę tym, którzy mają wolne, zaś dla tych, którzy pracują- spokojnego czasu:)
/ tylko kwiatom słońce sprzyja, fotki z mojego ogródka :)
do posłuchania zespół "Hollywood Vampires", vocals Johnny Depp
Dowody pamięci i sympatii dla mnie od:
/ Beatki-Beci, dziękuję /
Aforyzm na słoneczny czas:
"W
słońcu ludzie wyglądają tak, jakby zasługiwali na to, aby żyć. W
deszczu zaś wyglądają, jakby to, co najgorsze mieli jeszcze przed sobą".
Elias Canett