- Jaki jest sekret życia?
- W okolicy jest studnia, która zna odpowiedź - powiedział staruszek, stróż campingu.
Wprawdzie był to kawałek drogi, ale łagodna noc zachęcała do wędrówki i młodzież postanowiła udać się do studni. Kiedy przybyli na miejsce, ktoś krzyknął w głębię studni:
- Czy istnieje sekret życia?
Studnia odpowiedziała tajemniczym głosem:
- Idźcie na plac w wiosce: tam znajdziecie to, czego szukacie.
Z nadzieją pobiegli do wsi, ale we wskazanym miejscu znaleźli tylko trzy sklepy: w jednym sprzedawano metalowe druty, w drugim dziwne formy drewna, a w trzecim kawałki metalu. Nic i nikt w tej okolicy nie wydawało się mieć coś wspólnego z poznaniem sekretu życia. Rozczarowana młodzież wróciła do studni po wyjaśnienie. Ale studnia odpowiedziała:
- W przyszłości zrozumiecie.
Zaprotestowali. Jednak tylko głuche echo było jedyną odpowiedzią. Młodzi uznali, że ich oszukano i wrócili na camping.
Była głęboka noc, kiedy przyłączył się do nich młodzieniec o pogodnym spojrzeniu, w starych wystrzępionych dżinsach, z pogniecionym plecakiem. Zatrzymali się na odpoczynek na polanie. W świetle księżyca rozpalili ognisko. Nieznany młodzieniec wyjął z plecaka sitar, tradycyjny instrument wschodni, i zaczął na nim grać.
Była to wspaniała muzyka, dźwięczna, natchniona, łagodna i wzruszająca.
Zauroczona młodzież słuchała grającego. Widzieli jego ręce, jak zręcznie grają. Widzieli sitar. I wykrzyknęli z radości, bo zrozumieli.
Sitar był zbudowany z metalowych drucików, kawałków metalu i drewna: to wszystko widzieli w trzech sklepach przy placu w wiosce i uznali, że nie mają one specjalnego znaczenia.
Życie jest wędrówkę. Krok po kroku. A za każdym kolejnym - jest jakaś osoba, coś, wydarzenie, spotkanie, rozczarowanie, nadzieja, radość. Ważne jest, aby odkryć, że to wszystko się liczy. To wszystko jest potrzebne, jeśli postanowicie zwrócić na to uwagę. A jeśli każdy krok jest wspaniały, jeśli każdy krok jest cudowny, to takie będzie i życie. I nigdy nie będziecie należeli do tych, którzy leżąc na łożu śmierci, nie przeżyli życia.
Nie pozwólcie, aby cokolwiek wam umknęło. Nie zaglądajcie innym przez ramię. Popatrzcie im w oczy. Nie mówicie "do" swoich dzieci. Weźcie ich buźki w ręce i rozmawiajcie "z" nimi. Nie przytulajcie ciała, ale przytulajcie człowieka. I zróbcie to teraz. Wrażenia, bodźce, pragnienia, emocje, idee, spotkania: niczego nie odrzucajcie. Kiedyś odkryjecie, jak bardzo były wielkie i niezastąpione.
Wymyślono coś wspaniałego. To "skupienie". Gromadzi się chwile dnia i zbiera sieje razem. W ten sposób można też usłyszeć muzykę wygrywaną przez trzydziestoletniego młodzieńca z Nazaretu".
Bruno Ferrero
do posłuchania
Cytat do zapamiętania: