sobota, 25 lipca 2020

Propozycje audiobooków na lipiec

  Kochani!
Letni czas kojarzy się z wypoczynkiem, wakacjami, urlopem.
Ale dla niektórych zapewne jest inaczej, bo: brak wyjazdów, podróży.
Ja jestem już tak długo w domu, zatem robię, to co lubię lub czasem coś tylko z konieczności.
Najchętniej nadal jednak: słucham książek, oglądam filmy, pielęgnuję kwiaty domowe balkonowe (gorzej z ogródkiem, bo wysiłek fizyczny mnie bardzo męczy, jest niewskazany przy moim obecnym stanie zdrowia), pichcę w kuchni.
Nie spotykam się z ludźmi, tylko czasem zaglądam do P.Marii, która nie nastraja mnie już pozytywnie.
Obecnie się rehabilituję, oczywiście prywatnie, bo jakby inaczej!
Choroba nie pozwala na przeciążanie organizmu, zatem prac fizycznych unikam. Nad czym boleję, bo miałabym co robić.
A teraz przechodzę do książek. To tylko mała część tych, których wysłuchałam.
Jak już zapewne wiecie (Ci, którzy długo mnie znacie), że nie lubię tematyki science fiction, fantastyki ani w filmach, ani książkach.
Ale...przypadkiem natrafiłam na audiobooki Jacka Piekary i jest coś, w tych książkach, co wciąga.
Pierwsza, to "Alicja", druga "Alicja i ciemny las".
Wysłuchałam ich z przyjemnością, na dodatek z dobrym lektorem: Tomaszem Sobczakiem.
Bohater książki 40-letni samotny Aleks, nie do końca spełniony zawodowo tekściarz, przypadkowo poznaje nastoletnią Alicję.
Ta młoda osóbka wywróci jego monotonny, nudny świat do góry nogami.
Książka podzielona jest na 2 części.
O ile pierwsza jest thrillerem, to druga już tylko i wyłącznie fantastyką.
Powrócę jeszcze do autora.

Pisze nie tylko ciekawie, niebanalnie.
Ale porusza także aspekty uczuciowe, refleksyjne: nad życiem, postępowaniem, zachowaniem międzyludzkim.
Polecam 📚📖😀


/ okładki książek- fot. z sieci /

Kolejny audiobook, to thriller psychologiczny: "Dziennikarz" i pierwsze moje spotkanie z autorem Maciejem Kaźmierczakiem.
Główny bohater powieści Eryk Mróz jest dziennikarzem śledczym.
Jego pasją-hobby jest częste wrzucanie zdjęć do sieci, pisanie postów, często kontrowersyjnych, na Instagramie i Facebooku. 
Ma pokaźną liczbę obserwujących i komentujących użytkowników.
Pracuje w gazecie: "Tygodniku bezpośrednim", a jego teksty często są na pierwszej stronie.
Jego życie ulegnie zmianie, kiedy pewnego dnia otrzymuje zlecenie wyjazdowe do Krakowa.
Do redakcji gazety przyszedł e-mail, w którym pewna dziewczyna chce przekazać Erykowi do rozwiązania ważną zagadkę kryminalną.
Od tej pory nic już nie będzie takie samo.
Wciągająca historia, rozkręca się, nabiera tempa już od pierwszej, aż do ostatniej strony.

/ okładka, zdj. z sieci /


Polecam także dwa audiobooki: "Naturalista" i "Powiększenie", a ich twórca, to Andrew Mayne.

W obu występuje ten sam główny bohater, czyli Profesor biologii obliczeniowej Theo Cray.

Jest specyficznym naukowcem, bo widzi świat i dostrzega ludzi w sposób bardzo skrupulatny, kierując się przy tym stricte umysłem ścisłym.

Pierwszy wątek w książce "Naturalista" , to znalezione zmasakrowane zwłoki byłej studentki profesora w lasach Montany.

Na początku policja podejrzewa, że to "sprawka" niedźwiedzia grizzly. 

Ale kiedy okazuje się, że ofiar jest więcej, wtedy sprawa nabiera innego znaczenia.
I tutaj rozwikłaniem zagadki zajmie się właśnie profesor Cray.

/okładka książki, fot. z sieci/

To druga książka, której wysłuchałam w formie audiobooka autorstwa Andrew Mayne'a
W "Powiększeniu" głównym bohaterem, tak jak w tomie 1 z cyklu, jest profesor Theo Cray.
Zostanie poproszony przez zrozpaczonego ojca, aby pomógł mu rozwikłać zagadkę, zaginięcia jego syna.
Policja 9 lat temu, nie przyłożyła się do sprawy, ale Cray dzięki swym kreatywnym metodom próbuje dociec prawdy.
Ślady doprowadzą go do seryjnego mordercy dzieci. 
Jak zwykle Cray napotka na swej drodze przeszkody oraz doświadczy niebezpiecznych sytuacji.
Nie podda się jednak.
Książki słucha się bardzo dobrze, między innymi zasłużył się tutaj głos dobrego lektora Tomasza Sobczaka.
Polecam 😀

/okładka książki, fot. z sieci/

Z wyczytanych wiadomości o pisarzu.
Andrew Mayne nie tylko pisze książki, ale jest filmowcem, zajmuje się magią i projektowaniem iluzji.
Łączy naukę i tajemnicę, a jego iluzje obejmują zmniejszenie ciała do dwóch stóp wysokości i picie ciekłego azotu.
Współpracował nawet ze znanym iluzjonistą Davidem Copperfieldem. 

/Andrew Mayne, zdj. z sieci /

Kolejna książka: "Z piaski i popiołu", którą polecam jest autorstwa Amy Harmon.
To poruszająca opowieść o trudnej, wojennej miłości włoskiej Żydówki Evy Rosselli i Włocha Angelo Bianco.
Akcja powieści rozgrywa się we Włoszech, w czasie II wojny światowej.
Niemcy okupują kraj i trwa nagonka na  Żydów.
Eva, to piękna kobieta, mocna osobowość, utalentowana skrzypaczka.
Zakochuje się w Angelo.
On zaś swe życie chce oddać i poświecić Bogu.
Z czasem jednak jego uczucia przybliżą się ku Evie.
Los rozdzieli tych dwoje. 
A kiedy znów po 10 latach się spotkają, Angelo jest już katolickim księdzem, a Eva  osobą, która nie ma gdzie się podziać.
Narażając życie i reputację społeczną, ale przede wszystkim w imię miłości, Angelo ukrywa ją w klasztorze.
Ochrania ją tym samym, przed prześladowaniem przez gestapo.
Uczucie miłości się wzmacnia.
Nie wszystko jednak pójdzie po ich myśli, nie będzie spokoju, ani należytego bezpieczeństwa.
Wojna, zakazana miłość, niebezpieczeństwo, a z drugiej strony upór, wytrwałość w pokonywaniu trudności.
Jak zakończy się ta historia? warto sięgnąć po lekturę 📖

/ okładka książki, fot. z internetu /

 I jeszcze jeden audiobook o wojnie, tym razem jest to "Dziecko z Auschwitz" autorstwa Lily Graham.
Główna bohaterka Eva prowadzi spokojne, rodzinne życie. Do pewnego momentu, kiedy to jej męża wywieziono do obozu pracy.
Aby go odszukać, dobrowolnie wsiada do ciężarówki transportującej więźniów do obozu.
Męża nie odnajduje, ale zaprzyjaźnia się z innymi kobietami, min. z Sofią, z którą przeżyją niejedną ciężką obozową chwilę.
Przyjaciółkami pozostaną do śmierci Sofii, czyli do momentu wyzwolenia obozu.
Dlaczego taki tytuł książki i kto jest owym dzieckiem? na te i inne pytania zapraszam już na stronice powieści 📖

/ okładka, zdj. z sieci /

Pora na biografię.
O Agnieszce Osieckiej niby wiemy dużo. Bo któż nie zna jej tekstów piosenek pisanych dla: M.Rodowicz, S.Krajewskiego, M.Umer, V.Villas, "Skaldów", E.Bem, Ł.Prus i wielu, wielu innych.
Ale dzięki książce Beaty Biały: "Osiecka. Tego o mnie nie wiecie", poznajemy jej duszę i dowiemy się, co tak naprawdę jej w sercu grało.
Autorka przeprowadziła kilka bardzo ciekawych, osobistych, pełnych wrażliwości i realizmu rozmów z osobami, które znały Panią Agnieszkę: z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi.
Każdy z nich wyraża swoją subiektywną opinię o poetce.

/ Agnieszka Osiecka, fot. z internetu /

Na koniec kolejne historie z życia wzięte.  
Tytuł mówi sam za siebie: "Rozwód po polsku. Strach i nadzieje". Autorką jest Iza Komendołowicz.
Najpierw jest: poznawanie się, zauroczenie, tęsknota, przyjaźń, miłość.
A po latach...rozczarowanie, obojętność, zazdrość, nienawiść.
To zbiór spraw z dokumentach sądowej, które dotyczą rozwodów cywilnych i kościelnych w naszym kraju.
Ten kto ma pieniądze, ten tym bardziej w sądzie rości sobie mnóstwo praw i przypisuje wiele paragrafów, które powinny być po jego stronie.
Ludzie często "piorą brudy", wywlekają intymne kwestie z życia, aby tylko oczyścić się z winy i zwalić ją na współmałżonka podczas sprawy rozwodowej.
Pomysłowości nie brakuje, zarówno panom, jak i paniom.
Żeby poznać realia rozwodów w Polsce polecam w/w książkę 📖

/ okładka książki, fot. z sieci /

Czekam także na Wasze polecenia ciekawych tytułów i ich autorów 📚
Piszecie, że lubicie książki tylko w wersji papierowej.
Te tytuły są też w takiej postaci, zatem zapraszam do przeczytania 📖📚
Dziękuję za obecność na moim skromnym blogu, miło mi powitać nowe twarze 😀🌻
Pozdrawiam słonecznie i życzę udanych kolejnych letnich dni 🌞💛🌼🙋‍♀️

                                           do posłuchania- klik

Cytat do zapamiętania:

"Dobro jest dobrem, nawet gdy nikt go nie czyni. Zło jest złem, nawet gdy wszyscy je czynią".
św. Augustyn z Hippony

Swoje imieniny obchodzą: Anie, Hanie, Mireczki, zatem składam Wam kochane moc najpiękniejszych życzeń 💖💐🥰

/ Lilia azjatycka w moim ogródku /

poniedziałek, 13 lipca 2020

Lipcowo kwiatowo

  Dzień dobry!
Dziękuję za Waszą obecność na moim blogu, witam nowe twarze 🧡🙋‍♀️
Dziś temat lekki, przyjemny, żeby choć na chwilkę nie myśleć o bólu i problemach. 
Zatem musi być, o tym co lubię, czyli o kwiatach 🌸🏵🌹🌺🌻🌼
Zamieszczę wyszukane cytaty, przysłowia i zdjęcia z mojego ogródka, balkonu i mieszkania.

/Heliotrop /

"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach".                                                                                      Bernard z Clairvaux
/ Begonia bulwiasta /

"Jeśli upały w sianokosy i żniwa, to zima ostra i dokuczliwa, a jeżeli słota, to w zimie dużo błota".

/ Nasturcja /

"Ogród, tak jak jego twórca, powinien mieć swoje sekrety i niespodzianki". Erica James

/ Szczawik trójkątny /

"Pielęgnuj ogród tak, jakbyś miał żyć wiecznie".

William Kent 

/ fragment mojego p/blokowego ogródeczka /

"Upały lipcowe wróżą mrozy styczniowe".

/Juki na pierwszym planie/

"Uzależnienie od ogrodnictwa nie jest najgorszym spośród wszystkich życiowych wyborów".
Cora Lea Bell

/Rudbekie ulubione w towarzystwie lawendy/

"Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia".
Marion Cran

/Koleusy /

"Gdy pająk w lipcu przychodzi, to za sobą deszcz przywodzi, gdy swą pajęczynę snuje, bliską burzę czuje".

/Koleusy /

"Gdyby nagle znikła cała roślinność świata, nie byłoby dnia jutrzejszego. A mimo to z taka łatwością lekceważymy rośliny, niemego świadka rozwoju naszej cywilizacji".
Bill Laws

/ Koleusy i pomidorki samosiejki /

"Gdy Maria Magdalena deszczem zaczyna, to zwykle deszcz dłużej trzyma."

/ Storczyk /

"Jeśli chcesz być szczęśliwy przez chwilę - napij się wina, jeśli chcesz być szczęśliwy przez rok - ożeń się, jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem ". przysłowie chińskie

/Rojnik zielony kwitnący na różowo- Sempervivum tectorum /

do posłuchania- klik

Cytat do zapamiętania:

"Krajobrazy są stanami duszy".
Henri Frederic Amiel



Kochani!
Przepraszam, ale niechcący skasował mi się link prowadzący do Waszych blogów.
Będę dodawała stopniowo adresy, po zostawieniu przez Was komentarzy.

sobota, 4 lipca 2020

Pachnie lipą

  Drodzy moi!
Dziękuję za słowa zrozumienia i wsparcia pod ostatnim postem 😀🌻
Faktycznie: "nie jest najlepiej, ale mogło być przecież gorzej", czekam nadal na wiążące decyzje!
Dziś tematem głównym będzie pachnąca, miododajna lipa.
Pamiętam z lat dzieciństwa olbrzymi, 100- letni okaz.
Rosła koło domu Dziadków. 
Dziadzio Jan bał się, że podczas burzy połamie się i spadnie na dom.
A potężne, to było drzewo.
Kiedy je ścinano, pojawiły się łzy w oczach Dziadzia, bo okazało się, że lipa była cała w środku zdrowa!
Smutno było, bez naszej lipy później...
A rosła piękna, olbrzymia, obsypana w sezonie obfitym kwieciem.
Zimą pysznie smakowała herbatka z własnoręcznie zasuszonych kwiatów.

W tym roku sezon właśnie się kończy, zatem pośpieszmy się, bo lipa rozkwitła i nadaje się już na susz.
Kwiaty zbieramy wtedy, kiedy większość jest rozwinięta, a pozostałe rozchylają się, zawsze w okresie suszy.
Z dala od miejsc, które są narażone na bezpośrednie zanieczyszczenia środowiska, tj: drogi, fabryki, opryskiwane uprawy, wysypiska śmieci, stacje paliw, cmentarze.


Zbieramy tylko wierzchołki. 
Suszymy w przewiewnym miejscu, w cieniu, rozłożone cienką warstwą. Temperatura nie powinna przekraczać 40 stopni.
Po wysuszenie kwiaty powinny mieć naturalny jasnożółty kolor i aromatyczny zapach.
Wysuszony kwiat przechowujemy w szczelnych zamykanych pudełkach.


Własności lecznicze kwiatostanów lipy.

Działa ona przede wszystkim napotnie, a także: przeciwbólowo, żółciopędnie, przeciwskurczowo.
Stosujemy napary i odwary. 
A polecane są szczególnie dzieciom oraz osobom starszym. 
W takich stanach, jak: przeziębienie, grypa, angina, zapalenie oskrzeli.
Zewnętrznie: do płukania gardła i jamy ustnej.
Kwiat lipy możemy łączyć z suszonymi malinami oraz miodem.
Z wyczytanych ciekawostek.
U Słowian lipa była uznawana za święte drzewo. Otaczana była czcią i szacunkiem. Odbywały się pod nią wszelakie: narady wojenne, sądy, obrzędowe tańce.
Z lipy wyplatano: kosze, cedzidła, sprzęty i meble, a także chodaki.
Drewno lipowe wykorzystywano do wyrobu: posagów, naczyń, rzeźb.
Wypalone drewno lipowe służyło jako węgiel  rysunkowy oraz składnik prochu.
Lipowe kwiaty były pokarmem dla pszczół, a te od wieków ceniono jako wartościowy lek.
W Grecji lipa symbolizowała: niewinność, czystość, nadzieję.
W dawnej Polsce lipę także otaczano kultem i sentymentem.
Wysławiali ją poeci, min Jan Kochanowski, umieszczali na obrazach słynni malarze.
Do dziś aleje lipowe stanowią przepiękny krajobraz wsi, czy miasta.
A teraz pora na przepisy.
Aby zrobić napar z lipy, bierzemy: 1-2 łyżki lipy, zalewamy 1 szkl. wrzątku. 
Odstawiamy pod przykryciem na 10 min. 
Odcedzamy, pijemy 3x dziennie po 1/2 szklanki.
Odwar do płukania gardła. Tym razem, zalewamy 8 łyżek lipy, 
2 szkl. letniej wody. 
Gotujemy 20 min. Odcedzamy. 
Płuczemy jamę ustną, albo wlewamy do kąpieli. Koi nerwobóle.



Zachęcam do zbierania, suszenia ziół. 
To nie tylko zdrowe, ale tanie leki naturalne.
U mnie miód lipowy często jest wykorzystany do naleweczek. 
Na zdrowie 🍯
Pozdrawiam miło wszystkich odwiedzających mojego skromnego bloga i życzę tylko udanych, letnich dni, dużo zdrówka 💛🦋🐝⛅
Kochani!
Przepraszam, ale niechcący skasował mi się link prowadzący do Waszych blogów.
Będę dodawała stopniowo adresy, po zostawieniu przez Was komentarzy.



do posłuchania- klik


Strofki na dziś:

Na lipę

"Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!

Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,

Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie

Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,

Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.

Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły

Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.

A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,

Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.

Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie

Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie".
Jan Kochanowski


Pięknie dziękuję Beatce i Kasi za pamięć i pocztówki z wakacji 🙋‍♀️🌼🧡
Sama dawno nigdzie nie wyjeżdżałam, tym bardziej się cieszę 😘