poniedziałek, 22 listopada 2021

Pielęgnowanie roślin domowych jesienią i zimą

  Witam pięknie wszystkich miłych gości na moim blogu😃💖🌼
Moja dłuższa nieobecność w świecie blogowym spowodowana  była i jest: złym samopoczuciem, brakiem czasu, a teraz dojazdową rehabilitacją.
Dziękuję Wam z serca za pamięć, troskę, miłe słowa🤗💚
A teraz jeden z moich ulubionych tematów- kwiatowy🍀🌸🌹🌺🌻
Wiele osób ma problem z roślinami doniczkowymi jesienią i zimą.
Wiadomo centralne ogrzewanie, suche powietrze nie sprzyjają ani ludziom, a tym bardziej kwiatom.
Część roślin przenosimy z balkonów, tarasów do mieszkania i to także jest szok termiczny dla nich.
Wszystkie takie rośliny dokładnie oglądamy. 
Czy nie mają szkodników, infekcji grzybowych, uschniętych lub uszkodzonych liści, kwiatów. Te ostatnie usuwamy.

Niektóre rośliny potrzebują w okresie zimowym spoczynku. Następuje, to najczęściej od października do marca.
W tym celu nie nawozimy, ograniczamy ich podlewanie i przenosimy do chłodniejszego miejsca. 
Do takich roślin należą, min: kaktusy kuliste, pelargonia, oleander, fuksja, bugenwilla, kamelia, cytrusy, powinny stać w chłodzie w temp. 5-10°C.
Inne potrzebują składników odżywczych.
Ja, do co któregoś podlewanie, stosuję nawóz ze skórek banana.
A robię go tak.
Skórkę z 1 dokładnie umytego banana (bez miąższu, bez końcówek) kroję drobno, zalewam w 1 l słoiku letnią wodą, nie dokręcam do końca.
Odstawiam. Gdy woda zmętnieje, przecedzam całość, podlewam rośliny. 
Taki nawóz zawiera w swym składzie: potas, fosfor, magnez, kwas krzemowy, wapń, siarkę.
Szczególnie lubią go: paprocie, draceny, skrzydłokwiaty oraz storczyki, które nie chcą zakwitnąć.
Podlewam także swoje roślinki rozcieńczonym mlekiem- paprocie, fikusy, monstery, szczególnie. Można po prostu tylko wypłukać pojemnik po mleku wodą i podlać.
Jeszcze podlewam kwiaty doniczkowe, resztką niedopitej zimnej kawy z ekspresu. Do takich roślin, jak: paprocie, storczyki, kaktusy( zimą większości nie podlewamy-pamiętajmy o tym!), fiołki afrykańskie, anturium.
Zawsze wzbogacajmy swoją wiedzę, jakie rośliny mają jakie wymagania, co do nawozu oraz ilości potrzebnej im wody.
W miarę możliwości nie zasłaniajmy okien firanami, roletami. Zbierający się na liściach kurz także hamuje dostęp światła. Liście twarde, błyszczące przecieramy mokrą szmatką lub płuczemy pod prysznicem. 
Natomiast omszone, tj. np. fiołki,  kurz z nich delikatnie usuwamy przy pomocy suchego pędzelka.
Ważnymi szkodzącymi czynnikami dla roślin doniczkowych są: przeciągi, nieszczelność okien i przemarzanie.
Wiadomo pomieszczenia w zimie trzeba wietrzyć, ale usuwajmy wtedy z takich miejsc doniczki, przestawiajmy na chwilkę w inne bezpieczne miejsce.
Zimą podlewajmy rośliny w mieszkaniu oszczędniej, tyle tylko, żeby ziemia na powierzchni nie była zbyt przesuszona. Zawsze odstaną wodą.
Czasem trzeba nawilżać powietrze lub spryskiwać rośliny.
Ja stawiam przy doniczkach lub bezpośrednio w ziemi, pojemniki z wodą, bo nie posiadam nawilżaczy.
Czytajmy o pielęgnacji kwiatów w mieszkaniu, warto posłuchać lub poczytać porad osób doświadczonych. 
Jest wiele dobrych książek, kanałów, forów w Internecie.
Pamiętajmy, że mieszkanie bez roślin jest smutne, bez wyrazu.
Jeśli chcemy się cieszyć pięknymi kwiatami przez cały rok, musimy im zapewnić najkorzystniejsze warunki.
Teraz galeria i część moich roślin w mieszkaniu, a mam ich sporo nadal.







Pozdrawiam serdecznie wszystkich 
miłośników kwiatów😃🌸
A może Wy pochwalicie się w komentarzu, jakie macie rośliny, jakie lubicie?
Pomyślnego dnia, udanego całego tygodnia życzę, dużo zdrówka i uśmiechu🍁🍂💛😃🌞

do posłuchania ku wspomnieniom

Cytat do zapamiętania:

"Nie czekaj, aż ktoś przyniesie ci kwiaty. Zasadź swój ogród i udekoruj własną duszę".
Luther Burbank