wtorek, 17 grudnia 2013

Poszukiwanie miłości w internecie- recenzja książki " F@ceci z sieci"

           Witam serdecznie na moim blogu, szczególnie dziś pięknie nowe twarze:)
Ten post jest 200!
Dziękuję wszystkim za życzenia urodzinowe, nieważne, że niektóre spóźnione, ale mam nadzieję- szczere:)
Jakiś czas temu dowiedziałam się, że Pani Redaktor Naczelna mojego ulubionego ogrodniczego pisma: "Przepis na ogród"- Katarzyna Gubała napisała książkę. Syn od razu mi ją zakupił i zabrałam się za czytanie.
Wiedziałam, że to zwierzenia kobiety, która szuka miłości w sieci.
Jestem sceptycznie nastawiona do takich znajomości, bo ja  tylko te realne znajomości  poważam, choć i te czasem nie zawsze są długotrwałe i szczere.
Książka pt: "F@ceci z sieci, czyli w poszukiwaniu miłości" jest ciekawie napisana i dobrze się ją czyta.

/okładka książki/

To historia 30- letniej Karoliny, która szuka mężczyzny poprzez portal randkowy.
Ma swoje sprecyzowane wymagania, co do tego jednego, wymarzonego faceta. Sama, określa swoje zainteresowania, oczekiwania, cechy charakteru oraz wygląd.
Jej profilem na portalu randkowym w internecie interesuje się i odpowiada na anons- wielu mężczyzn.
Odważna bohaterka o pseudonimie bardzo apetycznym- "Szarlotka" odpisuje i nawet spotyka się z mężczyznami godnymi zainteresowania w swoim rodzinnym Wrocławiu.
Jakże różni mentalnie mogą być Panowie po 30- tce. Jeden z nich, to maminsynek, inny macho, jeszcze inny o seksualnej wybujałej wyobraźni.
Karolina jest kobietą mądrą, wykształcona, atrakcyjną, zatem stosuje środki bezpieczeństwa. Używa pseudo, nie podaje adresu domowego i nie umawia się w swoim mieszkaniu.
Najpierw jej poszukiwania "idealnego" mężczyzny na całe życia rozpoczynają listy e-mailowe. To swoista wymiana myśli, która przeważnie kończy się spotkaniem w realu. I wtedy "wychodzi szydło z worka". Panowie dają się poznać w bardzo ekstremalnych sytuacjach lub klimatycznych miejscach, sceneriach.
Nie rzadko Karolina daje szanse swoim rozmówcom, nie skreśla ich na wstępie.
Nie liczy się dla niej idealny wygląd zewnętrzny, ale chce poszukać mężczyzny, który jest właścicielem  bogatego i niebanalnego "wnętrza". Liczą się dla niej serce, dusza oraz sprawny umysł.
Nieobojętnymi są: urok osobisty, czułość, poczucie piękna, estetyki i miłość do zwierząt.
Idealnych mężczyzn pewnie nie ma, ani w internecie, ani realu.
Karolina- Szarlotka znajduje miłość swojego życia w sieci.
Warto zatem spróbować poszukać szczęścia i spełnienia w sieci, ale poprzez czujność, ostrożność. Nic za wszelką cenę, bez szybkiego zrażania się. 
Nie używajmy w takich sytuacjach różowych okularów, ale kierujmy się zdrowym rozsądkiem i intuicją.
Pani Kasia książkę pisze w formie dziennika, dlatego czyta się ją bardzo mile. Język jest bardzo przekonywujący, a forma nie rzadko żartobliwa.
Od pierwszej strony do ostatniej kartki przeczytałam książkę, bo warto było poświęcić czas na zgłębianie ludzkiej tajemnicy męskiej i kobiecej duszy. Także kobiecą stronę i punkt widzenia tutaj poznajemy. Odczucia Karoliny pewnie towarzyszą niejednej, zagubionej, samotnej, atrakcyjnej Pani.
To doskonała propozycja książkowa na prezent, np świąteczny.
Poleciłam tę propozycję wielu swoim znajomym, tym po "przejściach" i nie tylko.
Myślę, że nawet dla Panów byłaby to niezła lektura, aby wiedzieli, jak ich zachowania postrzegają Panie.
Bardzo ciekawą alternatywą dla "F@cetów z sieci" była by książka " Poszukiwania  wymarzonej kobiety w sieci".
Chętnie obejrzałabym film na podstawie książki o facetach- tymczasem.
Pani Kasia prowadzi także bloga, na który serdecznie zapraszam- klik
Czekam na kolejne interesujące pozycje książkowe Pani Kasi i życzę, jak największej liczby wiernych czytelników i wszelkiej pomyślności na Nowy 2014 Rok:)
Dostałam od Pani Kasi na pamiątkę- piękną zakładkę z dedykacją.  
Dziękuję:)
Zapraszam moich blogowych znajomych do sięgnięcia po tę właśnie książkę i pozdrawiam serdecznie na najbliższy, przedświąteczny czas:)



Motto na dziś:

"Tyl­ko małomówny, przys­tojny mężczyz­na po­siada dla ko­biety czar za­gad­ko­wości. Tylko małomówna, piękna ko­bieta za­cieka­wia mężczyznę aż do szału".
Alfred Aleksander Konar